Jeśli 15 stka to ok zwracam honor ale...
dodałbym do tych 6 których wymieniłem jeszcze Price'a, Wildera, Chisorę, Stiverne'a, Banksa, Arreolę, Takama, Bojcowa, Cunninghama.... W żadnego z nich za bardzo nie wierzę że z Tomaszem w listopadzie zawalczy i przegra
@kossmiczny
Według rankingu boxreca 56
Denerwuje mnie to, że nigdzie prawie nie można sprawdzić rankingu.
Tomek z Grano na pewno da niezłą wojnę. Grano się nie cofa, trochę wariat. Walka skończy się przed czasem.
Rankingi są już na forum. A co do Tomasza Adamka to wczoraj znów zaczął gadać że jak Bóg pozwoli to będzie mistrzem świata w ciężkiej i, że myśli o Wladimirze.
Do tego już nic nie wspomina o słynnej "wielkiej gali na HBO" w którą nie wierzyłem od samego początku a już mówi o wielkiej walce w Polsce...
Tomek ma taki sposób wypowiedzi. Jak zdobywał pasy w niższych kategoriach też się tak wypowiadał. Co ma gadać jak ciągle te pytania dostaje, kto będzie następny itp..jest kilku w czołówce, nie każdy przyjmuje wyzwanie. Kiedyś nawet David Heye odmówił mu walki. Promotorzy Tomka po wygranej z Arreolą złożyli mu taką propozycje ale david odmówił. Szkoda.
Wielka gala w Polsce z udziałem Adamka będzie, ale za rok, półtora roku i pewnie wszyscy wiemy, kto będzie jego rywalem...
(16-06-2013 10:40 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Wielka gala w Polsce z udziałem Adamka będzie, ale za rok, półtora roku i pewnie wszyscy wiemy, kto będzie jego rywalem...
No nie wiem, czy taka walka będzie... Sądzę, że już żona jemu nie pozwoli ryzykować zdrowia w kolejnej walce z Adamkiem.
Myślę, że @kubala miał na myśli Szpilkę...
Wielka walka za rok? Zimnoch - Szpilka. Adamek natomiast najprawdopodobniej zatańczy z Wachem.
Chyba nie ma się co oszukiwać, dawnego Adamka już w ringu nie zobaczymy. Może i był przemęczony w zeszłym roku, może stoczył za dużo walk, ale czasu się nie oszuka. Tomek ma za sobą wiele trudnych pojedynków, dużo przyjął na głowę i ma już swoje lata. Niestety widać tego efekty. Nie da się ukryć, łeb ma twardy, niełatwo go przewrócić, ale przez to dużo przyjmuje. Te uderzenia się kumulują i wydaje mi się, że Adamek jest już po prostu trochę rozbity. Inna sprawa, że wychodzi do ringu spasiony. Może gdyby zrzucił te parę kilo, wyglądałby nieco lepiej. Wszyscy wiemy, że zmiana stylu boksowania na "amerykański" nie wyszła Góralowi na dobre. Przestał bić kombinacjami, a ponieważ przytył, zaczął się uważać za prawdziwego ciężkiego. Na początku swojej przygody z HW Adamek nie miał zbyt wielu atutów, którymi przewyższałby potencjalnych rywali. Niezbyt wysoki, lekki, dysponujący słabym uderzeniem i niezbyt silny. Szybkość i świetne kombinacje - to był jego zalety. A teraz? Człapie po ringu jakby targał na plecach wóz z węglem, zadaje cios lub dwa i odpuszcza... Masa się zwiększyła, ale siła ciosu niekoniecznie. Nowy trener nie rozwinął Adamka, tylko wręcz ograniczył.
Jeżeli wygra z Grano w dobrym stylu, będzie szansa, że pokona kogoś "z topu" i dostanie ostatnią wielką wypłatę od Władka. Jeżeli nie, czeka nas epicka gala w Polsce i walka wieczoru Adamek - Szpilka. Ale nawet w pojedynku z wolnym, otłuszczonym Góralem Artur nie będzie dla mnie faworytem.