Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Tomasz Adamek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam nadzieję, że nie sprawdzą się pogłoski o wyborze Toneya na następnego rywala Adamka. To byłaby nekrofilia do kwadratu, do tego na ppv...
Gdyby to była prawda, to przekroczyłoby to granice dobrego smaku.
Toney? No jak by ważył koło 95 to ok. Mogę obejrzeć. Toney'a zawsze chętnie. Żadna to wartość sportowa ale coś innego Tongue
redd
Jeśli to będzie prawda to adamek już tylko na kasę liczy.
To może jakiś umowny limit wagowy? Np 100kg? Tongue Tongue Tongue bez jaj Tongue
Jeżeli "Lights Out" będzie rzeczywiście kolejnym przeciwnikiem Adamka, to będzie to po prostu kpina z kibiców. No i jeszcze PPV... Z pewnością zapłacę za możliwość obejrzenia nekrofilii z udziałem Toneya, który pewnie ciężko trenuje w McDonald's&KFC Boxing Gym...

Mam nadzieję, że to jest to tylko plotka...
Pamiętacie jak było blisko w swoim czasie do pojedynku Adamek-RJJ? Wygląda na to, że z pomysłu wycofano się kiedy organizatorzy zrozumieli, że duża część fanów nie nabierze się na taki żałosny numer. Mam nadzieje, że teraz też wezmą to pod uwagę. Nawet niedzielny kibic zrozumie, że coś tu nie halo, skoro nasz wojownik znów obija kolesia po czterdziestce.
@Szakal
McDonalds & KFC Boxing Gym = leże i kwicze Tongue Tongue
Żeby zachować porządek to o samym Adamku gadać będę tu a nie w Adamek v Toney

Myślę, że Adamek jak już musi to niech zawaczy z tym Toney'em ale niech go znokautuje! Inaczej się ośmieszy..
Później jednak niech wali jak z rękawa.. Fury, Arreola a na koniec Mitchell. Jak ich pokona a to będzie baaardzo trudne to niech walczy z tym Władem jak chce. I tak dostanie wpierdol.
Fragment z bloga "Górala":

Zarzucanie mi tchórzostwa, pazerności i innych niecnych cech w tej sytuacji jest tylko pomówieniem. Jeszcze raz podkreślam, nie biorę czynnego udziału w rozmowach i ustaleniach, każdego następnego oponenta do walki z Adamkiem. Ja spokojnie czekam na wyniki rozmów i na gotowy, wynegocjowany kontrakt na walkę. Podpisuję go i wiem, że wtedy zaczynam kolejny etap pracy w dojściu do celu. Niestety wielu fanów nie rozumie działania boksu zawodowego i sprawy wyboru oponenta przypisuje mnie osobiście. To jest nieprawda. Pięściarz czeka, czeka i czeka. Później już gdy wiem, to tzw.reszta w ringu należy do mnie i trenera. Organizacja gali boksu w większym zakresie, to tak jakby organizować za każdym razem "małe EURO w piłkę nożną".

Ja wiem, że to nie Adamek pisze te teksty, ale ten cały fragment (a szczególnie pogrubione części) brzmi jak słowa... copa.
Przekierowanie