Forum - BOKSER.ORG

Lepszy Tarver niż Charr.

Haye jak ma zamiar wrócić to powinien narzucić większe tempo i stoczyć 3 pojedynki na rok.

Na powrót akurat. Zagrożenia specjalnie nie ma, a pozycja jako taka jest po wygranej z Banksem. Na pierwszą walkę akurat, lepsze to niż wziąć jakiegoś no name. Z tego co pamiętam to Tarver jest desperatem za którego Haymon spłacił chyba 200 tys dolarów długu, więc problemów z gażą nie powinien robić. Nic tylko brać i bić. Trudno w tym momencie o przeciwnika z lepszym dla Haye stosunkiem zagrożenia do pozycji, bo znając życie to Tarver już wskoczy do piętnastek po tej walce z Banksem.

http://mobile.twitter.com/mrdavidhaye/st...014144?p=v
Haye buduje Formę,

Hahhahahaha
"please see your dick? I'm not gay, I just want to see what a champ dick looks like" Pod postem na twitterze Haye'a

Raczej to smutne k*tas to k*tas.

(23-01-2015 02:23 PM)CCConeser2 napisał(a): [ -> ]Hahhahahaha
"please see your dick? I'm not gay, I just want to see what a champ dick looks like" Pod postem na twitterze Haye'a

Dość ironiczny komentarz moim zdaniem, naśmiewa się z Haye'a

A Haye nadchodzi, nadchodzi i jakoś dojść nie może.

Skoro jest już zdrowy to co stoi na przeszkodzie aby zawalczyć z jakimś bumem na przetarcie?

jak to mówią wilku, "kasa miśiu " Haye napewno chce dużych pieniędzy, za walkę, z jakimkolwiek przeciwnikiem, nawet jakby to miał być jakiś journeyman.
W lato, czerwiec/lipiec napewno wróci.

Mam wrażenie, że Haye to tak naprawdę sam nie wie czego chce...

Ah jaka szkoda,Haye może liczył na małe przetarcie z Omdlejem a ten zrobił mu psikusa i po raz setny zakończył karierę.