Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: David Haye
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Adamek z walki z Arreola daje IMO rowna i dobra walke Davidowi. Nie bylby faworytem ale byloby to 55:45/60:40 dla Davida, nie wiecej.
Nic dziwnego że "ten" Adamek "miałby" szanse. Na tle Arreoli nawet Stiverne przyzwoicie wygląda ;]
Przy Cunninghamie wyglądał jakimś cudem na wolnego o.O
Przy Haye'u dostałby pierwszą bombe i zachwiałby się jak przed Vitalijem. I tak aż do knockoutu który obstawiam, że przyszedłby szybciej niż Warszawie. Haye ma inną charakterystykę niż cierpliwy Klitschko.

Stwierdzenie, że Adamek z walki z Arreolą tak a już np z Vitalijem nie jest dla mnie przedziwne. Walczy się tak jak przeciwnik pozwala i w zależności od formy. Myślę, że Góral na Ukraińca był w lepszej formie niż na Koszmar Meksykańsko-Amerykański, po prostu klasa Mistrza nie pozwoliła mu rozwinąć skrzydeł.
(11-06-2014 07:02 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]@Martin
A wtedy by nie zrobił? Haye zawsze był półkę wyżej niż Adamek. Zawsze był Vitali i Władimir, później Haye a dopiero cała reszta.

Zgoda, ale wówczas dla Haye'a nie musiała to by być łatwa walka, a Adamek w dobrej formie mógłby sobie dać radę. Może nie wygrać, ale zresztą kto wie.
Natomiast dzisiaj to nawet nie ma o czym mówić. Zwycięzca może być tylko jeden.
@Martin
Dlaczego dla Haye'a mogłaby to nie być łatwa walka?
Adamek z czasów przejścia z cruiser do heavyweight mógłby dać dobrą walkę Haye'owi. Obecnie nie dawałbym Polakowi absolutnie żadnych szans. Spodziewałbym się czasówki w okolicach 8-9 rundy, po wcześniejszym solidnym mordobiciu w wykonaniu Haye'a. Brytyjczyk ma zbyt szeroki wachlarz ofensywnych zagrań, by mieć kłopot z lokowaniem ciosów na głowie coraz słabszego i bardziej statycznego w obronie Adamka.
Ale wciąż nikt nie podaje konkretów jak Adamek miałby realnie zagrozić Haye'owi.
Kiedykolwiek.
(11-06-2014 07:49 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]@Martin
Dlaczego dla Haye'a mogłaby to nie być łatwa walka?

Dlatego, że Adamek wtedy jak na HW był bardzo szybki. Nie miał wprawdzie nokautującego ciosu, ale przynajmniej w teorii miał szanse wypunktować Davida. Nie mówie że tak by się stało, moim faworytem choć nieznacznym byłby Haye, ale Adamek miał już wtedy spore doświadczenie i oczywiście spore umiejętności. W końcu był mistrzem świata w LHW i CW.
Poza tym resume Haye'a nie wygląda jakoś imponująco, a z kimś pokroju tamtego Adamka to chyba nie walczył.
Być może poprzez swoją wytrzymałość mógłby zagrozić Davidowi w końcowych rundach, jednak szansa na to, że by do nich dotrwał jest bardzo mała, kiedykolwiek.
Normalnie Jerome Wink
Adamek wówczas był szybki, sprytny, potrafił bić i trafić szybką serią ciosów, lepiej się ruszał, nie był porozbijany tak jak dziś (przede wszystkim był przed laniem od Vitalija), obrona nigdy nie była jego atutem, ale dawniej nie był tak łatwym celem jak dziś. Oczywiście miał wielkie serducho do walki, dziś pewnie też ma, ale przy spadku więszości atrybutów to i to serce się już tak nie przydaje. Adamek z czasów gdy bił Andrew, walczył z Estradą to według mnie dałby Haye'owi fajną walkę, choć faworytem by nie był.
Adamek w HW nigdy nie był szybszy od Haye'a. Jak miałby mu więc zagrozić ze swoim zasięgiem przy zasięgu Haye'a?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45
Przekierowanie