Forum - BOKSER.ORG

Ja już chyba wiem co to jest Upadek Floyda jest bliski!!!

A tak na serio, to zacząłem się zastanawiać ile w tym pojedynku będzie prawdziwego pojedynku. Tak, wcale się nie zdziwię, jeżeli obie strony dogadają się na jakiś dramatyczny remis, pierwszy knockdown Floyda czy jakieś inne cuda na kiju, aby w rewanżu zgarnąć jeszcze więcej hajsu. No bo jeżeli wszystko będzie na poważnie, to już w pierwszej rundzie ludzie ich zagwiżdżą. Pamiętacie sparing Masternaka z Chalidowem sprzed kilku lat? Chcielibyście oglądać taką "walkę"?

Po co Conor miałby ustawiać wygraną walkę? Wystarczy, że znokautuje Floyda i już będziemy mieli rewanż, bo pseudo-eksperci będą twierdzić, że był lucky punch i takie tam pierdoły. Rekord będzie pobity, a Conor drugi raz pokona waszą gwiazdę. Floyd jest stary i przereklamowany, a Conor jest młody, zdolny i bije dużo mocniej. Nie widzę szans, by Floyd to wygrał.

Czy jakiś moderator może powstrzymać te dziecko przed zaśmiecaniem forum identycznymi postami?

Gdzie ty widzisz identyczne posty?? Przeszkadza ci to, że mówię prawdę?? Ogarnij się chłopie!

Ja kompletnie nie interesuję się MMA
Nie będę pisał dlaczego ,aby nie obrazić niektórych tu piszących.

[A Pudzianowski już walczył z tym makgregorem czy jak mu tam. Kto to w ogóle jest? Czy Floyd "ZERO" Porażek zaliczy sobie tę walkę do "własnego bilansu walk " czy ją pominie.?]

Ja w sumie nie oglądałem żadnej walki Floyda, ale oglądałem wszystkie Conora i wiem, że go rozdupcy.

Jeżeli tak się stanie to z tego powodu w depresję nie wpadnę.

Floydowi przydałby się solidny łomot.
To nauczyłoby go pokory.

Skoro to się nie udało mistrzom boksu zawodowego i wspaniałym sportowcom jak chociażby Pacman to dlaczego ten zielony janek z Irlandii miałby z nim wygrać. Trzeva być jakimś ślepym fanem-gejem McGregora i wielbicielem bajek żeby uwierzyć w jakiekolwiek szanse gwiazdora MMA.

A dlatego, że jak jebnie to zabije. Taką siłą ciosu Conor dysponuje. Trzeba być hejterem z bólem dupska żeby takich rzeczy nie widzieć. Ale to nic nowego. Krul zwsze był niedoceniany a przeszedł do historii MMA i przejdzie również do historii boksu.