Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Mayweather vs McGregor
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
@Metzger Trawka to nie narkotyk.

@fext Chcesz argunty?? Proszę bardzo:
1. Conor jest młodszy.
2. Jest w czasie swojego primu, w przeciwieństwie do majowej pogody.
3. Ma mocniejszy cios.
4. Jest szybszy.
5. Jest silniejszy.
6. Jest większy.
7. MA lepszy zasięg.
8. Przez ostatnie 10 lat Floyd znokautował 2 przeciwników, a Conor 18.
9. Ma lepsze zapasy (taka mała pomoc w klinczu)
■Chisora o Mayweather vs McGregor:

To dobry pojedynek dla ich kieszeni, ale nie dla boksu. O ch*j w ogóle chodzi z tą
walką? Nie kupię tego gówna. Lubię Mayweathera, ale za taki syf nie zapłacę -
stwierdził Anglik.

- Obaj mają gadane, tyle że jeden walczy w MMA, a drugi to najlepszy bokser na
całym świecie. Zachciało mu się walczyć z jakimś chłopcem z Dublina, bo ten go
zwyzywał. Powiem tak - niech Floyd założy gacie i rękawice UFC i niech się leją
przed halą. To się sprzeda jeszcze lepiej - dodał.

Walka Mayweather-McGregor odbędzie się 26 sierpnia w Las Vegas. Chisora
podkreśla, że "świat się zmienia", stąd tak duże zainteresowanie konfrontacją, której
wynik wydaje się być z góry znany.

- Chcemy uczestniczyć we wszystkim, co złe. A jak dzieje się coś dobrego, to
mówimy: "je**ć to". Ta walka jest świetna dla dzieciaków, dla obecnego pokolenia.
Ale moje pokolenie mówi sobie: "OK, whatever" - podsumował.
A może zrobicie taki "wewnętrzny" zakład.

Kto przegra ten zakład umieści na 6 miesięcy w swojej sygnaturze napis "Jestem Naczelnym Głupcem Tego Forum"
Gdyby to było takie proste... Świat byłby innym miejscem Smile Ale nie jest. A ja takie pojedynki już widziałem. Bardzo dawno temu byłem świadkiem sparingu mistrza karate z jakimś starym, ponad czterdziestoletnim byłym bokserem, który ciągle jednak trenował żeby zachować formę. Karateka miał wszystkie wymienione zalety. Był młody, opromieniony zwycięstwem w mistrzostwach kraju w full-kontakcie, pewnie też silniejszy i w ogóle świeższy. Dlatego trochę dziwiłem się dziadkowi, że w ogóle do niego startuje. Weszli do bokserskiego ringu, z linami i wszystkim co trzeba i... okazało się, że młody nie istnieje. Co i rusz zbierał coś na twarz, sam nie trafiał wcale i gubił się jak dziecko. A tamten sobie łaził, później już nawet z opuszczoną przednią ręką i punktował jak chciał.

Wtedy zrozumiałem różnicę pomiędzy czystym boksem a sztukami walki kopano-rzucanymi. Gdyby karateka mógł użyć low-kicków albo kolan, zabrać tamtemu nogi, czy zamiast próbować trafiać w twarz lewym prostym, kopać ze zwodem na głowę, to by starego załatwił w ciągu minuty. Ale nie mógł tego zrobić i był bezradny, gdyż to, czego uczył się przez całe życie składało się w jedną spójną całość. Ręce, nogi, kolana, wszystko we właściwej kolejności i we właściwym układzie. Pozostawiony tylko z jednym elementem wyglądał tak, jak wyglądałby bokser, gdyby musiał skakać na jednej nodze.

Taki sam los spotka młodszego i szybszego McGregora z nokautującym ciosem. On w MMA też jest zawodnikiem kompletnym, we właściwym czasie wykorzystującym właściwą technikę. Tymczasem tutaj pozostaną mu tylko ręce, którymi będzie musiał w jakiś sposób sprostać jednemu z najlepszych bokserów świata. Coś takiego po prostu udać się nie może, tak samo jak silny niczym tur Pudzianowski przegrywał przed czasem z jakimś Silvą, przypominającym wielki połeć słoniny. Gdyby Conor mógł używać nóg albo chociaż jakichś technik parterowych, nie dałbym Floydowi żadnych szans. Ale to będzie boks, w którym twój idol sromotnie polegnie, w stylu, jaki wybierze dla niego Floyd i inwestorzy, którzy tę walkę zorganizują.
Miał nie mieć wątek zainteresowania, Komentarze jeszcze nie tak dawno :W ogóle nie będę się wypowiadał o tym gòwnie^
A tym czasem go mać, temat ma już 15 stron a obstawiam że do samej walki będzie tych stron ze 150,'
Jakbyś nazwał taki efekt @RSC. ? Wychodzi na to że pisać to jedno a myśleć to drugie.
@RSC-2 Jak ktoś chętny na zakład to ja zapraszam. Ja jestem pewien swego. Niezła beka będzie jak wszyscy będziecie ,,Naczelnymi głupcami tego forum" po walce.
Skąd się wzięło przekonanie, że Conor jest szybszy od Floyda? W UFC w wielu walkach był wolniejszy od swoich przeciwników, on bazuje na timingu, nie na szybkości.
Precision beats power , timing beats speed .. Aldo się o tym przekonał Wink
Connor prezentuje indywidualny styl walki i obrony który zupełnie nie pasuję w boksie i będzie po prostu przez to otrzymywał solidny wpierdol aż padnie. Ma szczęście że Floyd to waciak bo jakby przyszło mu zawalczyć z jakimś puncherem z topu, to Irlandczyk mógłby doznać poważnego uszczerbku na zdrowiu, kto wie czy nie zakończyło by się w ogóle tragedią. McGregor jest oczywiście świadom że nie ma najmniejszych szans ale jego zadaniem jest wymyślać jakieś złote myśli o pokonaniu Floyda i robić to w czym jest dobry czyli w promowaniu walki nazwijmy to w specyficzny sposób. Idzie po wypłatę życia. Co do tego no doubt. A Floyd bije rekord. Wszyscy są zadowoleni.

PS. Nie wiem czy wiecie ale fanbase McGregora to w większości dzieci albo eksperci w stylu "ale jak taki burneika zajebie gonga to musi być masakra".

1. Conor jest młodszy. Chuj w to. Doświadczenie pokazuje że wiek nie jest barierą. Kliczko wyglądał fenomenalnie będąc starszym od Floyda.
2. Jest w czasie swojego primu, w przeciwieństwie do majowej pogody. Majowa pogoda w prime ? Zmień narkotyki na trochę droższe.
3. Ma mocniejszy cios. Stójka w MMA to weselny boks, nie mając dobrej techniki nie uderzysz silnego ciosu. Oni po prostu się praktycznie gołymi łapami walą dlatego padają jak muchy po pierwszym mocniejszym na mazak.
4. Jest szybszy. Nie jest szybszy. Floyd to fenomen genetyczny taki stereotypowy zwinny silny murzyn, a murzyni w te klocki są zwykle lepsi.
5. Jest silniejszy. Ciekawe kto targa więcej na klatę.
6. Jest większy. Żaden argument. Tyson kurdupel wjeżdżał w dwa razy większych jak Boryna w zboże.
7. MA lepszy zasięg. Telefonii komórkowej.
8. Przez ostatnie 10 lat Floyd znokautował 2 przeciwników, a Conor 18. punkt 3.
9. Ma lepsze zapasy (taka mała pomoc w klinczu) No jeśliby się zdecydował założyć dźwignie ewentualnie ale tego nie zrobi bo są zapisy.


Ja to widzę tak. Nie masz pojęcia zarówno o mma jak i o boksie ale jesteś zakochany w McGregorze jak pewnie wszyscy Twoi rówieśnicy i rzucasz tutaj tymi komunałami jakby to była prawda objawiona. Tak jak wspomniałem. Ta walka ma na celu tylko wielkie pieniądze dla walczących i łatwe dopisanie 0 do rekordu. Dla Connora żaden wstyd przegrać z Floydem.
@sjerg

1. Zawsze to jakaś przewaga, szczególnie jeśli chodzi o prime.
2. W PRZECIWIEŃSTWIE do majowej pogody. W PRZECIWIEŃSTWIE (czyli Floyd nie jest). Czytamy ze zrozumieniem.
3. Myślisz, że zawodnicy MMA nie mają dobrej techniki?? Padają jak muchy po pierwszym mocniejszym?? Takie rzeczy to tylko w ciężkiej, która rządzi się swoimi prawami. Owszem są niektórzy zawodnicy, tj Conor, którzy jednym ciosem potrafią powalić przeciwnika, ale nie są w większości.
4. Jest. Przeważnie murzyni mają lepsze warunki fizyczne, ale w tym przypadku to Conor ma przewagę.
5. Conor.
6. Są czasem takie przypadki, ale zwykle to większy wygrywa.
7. Nie. Zasięg ramion. Sprawdź sobie ekspercie.
8. Świadczy to o tym, że czas Floyda przeminął (punkt 2).
9. Pisałem o pomocy w klinczu, nie o obalaniu. Czytanie ze zrozumieniem.

A ja to widzę tak. Masz zapewne lepsze pojęcie o boksie, ale o mma żadne. Pisanie, że ,,MMA to weselny boks" albo, że ,,w MMA macha się łapami aż jakiś cios wpadnie" świadczą o twoim braku wiedzy w tej dziedzinie i nie ma sensu w tej kwestii dyskutować. To tak jak rozmawiać z hejterem futbolu, który twierdzi, że piłka nożna to ,,banda kolesi ganiających za napompowanym balonem". Ten sam poziom. Także nie wyskakuj mi tu z moją wiedzą o MMA, bo już zdążyłeś się w tej kwestii wykazać. Nie lubisz tego sportu i jesteś tego zwykłym hejterem.
A tak poza tym uważam, że Conor zaskoczy i najebie Floyda.
Przekierowanie