Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Mayweather vs McGregor
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
No właśnie, jak myślicie, co przygotowali scenarzyści?
Ja myślę, że Floyd odegra jakiś nokdaun czy inny chwilowy kryzys, a Conor, mimo że przegra to zaprezentuje się całkiem nieźle, aby zarobić na powtórce spektaklu.

Mam tylko pewne wątpliwości, czy panowie zdołają grać wystarczająco realistycznie.
Jeżeli ktoś niefrasobliwie ułożył sobie (np. dla zysku u bukmacherów) sensacyjny scenariusz tego pojedynku ze z góry napisanymi rolami dla jego uczestników, to skutki takiej ustawki mogą być opłakane dla boksu jako dyscypliny sportowej. Co to za sztuka walki, której "champion tysiąclecia" zostanie pobity przez jakiegoś typa, który pierwszy raz stanie na bokserskim ringu? A jeżeli sztuka bokserska nie przedstawia żadnej wartości, to po co w ogóle ją oglądać. Ewentualne "zwycięstwo" Grzegorzewskiego oznacza ni mniej ni więcej tylko początek końca boksu.
Widzę, że forumkowi eksperci już przewidują ustawkę Wink
Za duże ryzyko niesie ustawianie walk, chociaż już w przeszłości mieliśmy Ali - Liston. Do dzisiaj nie wiemy jak to na prawdę było.
(18-08-2017 04:27 PM)Tar-Ellendil napisał(a): [ -> ]Za duże ryzyko niesie ustawianie walk, chociaż już w przeszłości mieliśmy Ali - Liston. Do dzisiaj nie wiemy jak to na prawdę było.
Ja raczej widzę podobieństwo do walki Alego z Antonio Inokim z 1976. Skończyła się remisem i chyba wielkim zyskami dla organizatorów na frajerach, którzy za późno połapali się w tym, że zaserwowano im 15 rund oglądania gówna. Jak donosi Wikipedia: "The fight was poorly received. The crowd at the Budokan threw rubbish into the ring and chanted "Money back! Money back!". "
Myślę, że na rewanżu każdy może zarobić tak duże pieniądze, że raczej będą mieli gdzieś przyszłość boksu... Dwa najciekawsze scenariusze? Albo McGregor pokazuje się z dobrej strony, ale ostatecznie przegrywa, albo pójdą na łatwiznę i Floyd wywróci się po jakiejś obcierce od zawodnika MMA. Każdy inny przebieg scenariusza mnie zdziwi.
(18-08-2017 04:24 PM)RedHawk napisał(a): [ -> ]Widzę, że forumkowi eksperci już przewidują ustawkę Wink
A co? Myślisz, że będą walczyć na serio? Publiczność zagwizdałaby ich na śmierć już w trakcie pierwszej rundy.
Moim zdaniem to jednorazowy skok na kasę i rewanżu nie będzie. Będą za to okrzyki: "Money back" nabitych w butelkę kibiców. W pojedynku Ali - Inoki (toczonym według innych reguł) Japończyk usiadł na środku ringu i symulował jakieś kopnięcia, a Ali skakał wokół niego, symulując ciosy. I tak przez 15 rund. Tym razem szuranie dupą po ringu nie przejdzie, ale spodziewam się czegoś podobnego, ale zgodnego z regułami boksu. Np. McGregor stanie sobie w narożniku i cały czas będzie kręcił młynki, a 2-3 razy na rundę wyprowadzał zamachowego cepa na postrach. Floyd będzie wokół niego skakał, z rzadka atakował, jeszcze rzadziej trafiał i w sumie wygra na punkty. Takie rozwiązanie zadowoli wszystkich z wyjątkiem widzów.
@Metzger
Ależ skąd, przepraszam, że w ogóle pomyślałem iż ta walka mogłaby mieć realny przebieg! dziękuje za zdjęcie klapek z oczu. Jak mówisz, że jest ustawiona to jest ustawiona.
(18-08-2017 07:37 PM)RedHawk napisał(a): [ -> ]@MetzgerJak mówisz, że jest ustawiona to jest ustawiona.
Nie wiem czy jest ustawiona, ale trudno mi wyobrazić, aby była na serio, bo wizerunek Conora byłby nie do odratowania.
Przekierowanie