Licina to dobry rywal dla "Mastera" jak na ten etap kariery: solidny i z dobrym nazwiskiem. Prowadzeniu Mateusza u Sauerlanda nie można póki co nic zarzucić, bo moim zdaniem jest ono niemal wzorowe.
Jeśli chodzi o przebieg walki, to wydaje mi się, że Masternak będzie miał kontrolę nad wydarzeniami w ringu i być może pokusi się o zwycięstwo przed czasem pod koniec walki. Ciekaw jestem też formy Liciny i tego jak się przygotuje.
Z tego co pamiętam była to zaplanowana walka. Ale ten Hari Miles to nie najgorszy przeciwnik.
Np. z Liciną dawał naprawdę wyrównaną walkę, w której gdyby dostał remis skandalu by nie było.
Myślę, że Licina z Masterem zostanie rozbity tak jak w walce z Aleksiejewem. Być może tamto lanie kosztowało go dużo zdrowia, więc nie zdziwię się jakby Mateusz wykończył go przed czasem.
Kurczę redd.. Ty chyba wszystkie walki oglądałeś. Przed chwilą wymieniłeś ogrom walk Walkera, teraz jeszcze Licine z Aleksijewem. Dla mnie to walki niszowe.. Szacun ^^
Cytat:Prawdopodobnie nie Enad Licina (21-4, 11), a 36-letni Hiszpan David Quinonero (27-0, 26 KO) będzie kolejny rywalem Mateusza Masternaka (27-0, 20 KO). O walce z Serbem mówiło się od kilku dni, ale nie została ona oficjalnie potwierdzona.
Odświeżyłem sobie walkę Quinonero z Ismiałowem, oraz przed chwilą obejrzałem pojedynek z Jomardaszwilim i cóż mogę powiedzieć? Powolny, przeciętny technicznie, niezbyt szczelny w defensywie, ale posiadający nokautujące uderzenie. Powiedziałbym, że rywal nie gorszy od Liciny, a nawet groźniejszy. Mając do wyboru Enada, albo Hiszpana wybrałbym tego drugiego (Licina jest być może rozbity).
Z Ismaiłowem i Jomardaszwilim Mateusz także walczył i wg mnie wypadł o wiele lepiej. O ile jeszcze w walce z Ismaiłowem tragedii w boksie Quinonero nie było, o tyle w pojedynku z Jomardaszwilim wypadł słabiutko. Prosty jak budowa cepa, ale bojowy Gruzin nawsadzał mu pełno ciosów.
Kiedyś tam widziałem jakąś walkę tego Hiszpana, nie jestem pewny ale chyba z Alim Ismailovem i wydawał mi się przeciętny. Jako rywal dla Mastera moim zdaniem dobry wybór, niepokonany, więc powinien przyjechać po zwycięstwo, z tego co wiem całkiem wysoko w niektórych rankingach, szeroka czołówka Europejska. Dobry wstęp do walki o EBU z Aleseevem.
Moim zdaniem Quinonero to lepszy rywal od Liciny z dość prostego powodu: można mieć pewność, że przyjedzie w dobrej formie chcąc bronić pięknego rekordu. O ile byłem ciekaw formy Liciny i tego, czy nie jest już rozbity, to tutaj jestem spokojny.
Widziałem bodaj dwie walki Quinonero i nie robi na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Mocno bije, ale jest ograniczony technicznie i stosunkowo wolny, do tego dość dziurawy. Myślący w ringu Masternak powinien go gładko wypunktować, a może i pokusić się o zakończenie walki przed czasem, choć tego nie jestem pewien bo o szczęce Hiszpana niemal nic nie wiem.
- Najpierw musimy zobaczyć co można zrobić w wadze cruiser. Jeśli zdobędę w tej dywizji wszystkie pasy, wtedy zdecyduję się na przejście do kategorii ciężkiej – zakończył 25-latek.
I to mi się podoba! Wielki szacunek dla Mateusza (jeśli oczywiście przy tym przystanie). Mamy cel czyli UNDISPUTED (to ważne, że nie tylko jeden pas a później PRÓBUJEMY się w nowym świecie. Ciężka praca a później zarobek, zabawa, chęć sprawdzenia się... Lubię to!
