Obawiam się, że Mateusz na to nie pójdzie. Drozd jest naprawdę solidnym zawodnikiem, niezły technicznie, uderzyć też ma czym. Dodatkowym czynnikiem jest to, że walka będzie odbywać się na terenie wroga. Nie mówię, że by Mastera oszukali, ale zawsze remisowe rundy przypisywane są gospodarzowi. A Mateusz nie dość, że jeszcze nigdy na terenie wroga nie walczył to także nie walczył z tak dobrym zawodnikiem. Ostatni rywale to żart i taki przeskok mógłby być niebezpieczny. Choć nie powiem, że chciałbym tej walki, bo nie jestem zwolennikiem zer w rekordzie, jeśli nie jesteś mistrzem. Jeżeli zawodnik ma ponad 30 zwycięstw i zero porażek a nie jest nawet brany pod uwagę jako kandydat do MŚna chwilę obecną, to oznacza, że tak naprawdę ma napompowany rekord. A tu ryzyko porażki byłoby spore, ba, minimalnym faworytem byłby dla mnie Drozd, ale ewentualne zwycięstwo by pokazało, że Mateusz jest liczącym się bokserem, a porażka jego kariery nie zamknie. Pokaże mu wręcz jego uchybienia i Master skupi się na ich poprawie, a nie czepiania się i wyzywania do walki Diablo Włodarczyka. Dzięki tej walce zdobędzie doświadczenie, ale czy na to Mateusz pójdzie, nie wiem.
Uważam, że Master (jego team) powinien się na tą walkę zdecydować. Dość obijania średniej klasy pięściarzy. On jest gotowy na taki pojedynek, nawet na terenie rywala. Tu nie ma na co czekać.
Podobno Meisternak sparuje ze striptizerem Denisem.
Parę miesięcy temu pisałem..
(22-05-2013 07:11 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Wszystko wskazuje na to, że Masternak to jedyna poważna nadzieja na pas mistrza świata dla Polski. Odpukać Diablo przegra w Rosji i straci pas to i za rok lub dwa Masternak może być jedynym "opasanym" Polakiem. Tylko, że ja bym nieco tonował nastroje co do tego chłopaka. Jest wciąż młody, ma prężnego promotora i wszystko przed sobą ale myślę, że na dziś on nie jest jeszcze w stanie zdobyć pasa. Spójrzmy na walkę Jones vs Lebiediew - oni poszli na noże. Walka na śmierć i życie. Oglądając to zastanawiałem się czy Master by to wytrzymał? Czy by nie pękł? Przecież on do tej pory po swoich walkach to dobrego siniaka jeszcze nie miał. Czy jest fizycznie, sportowo i mentalnie gotowy na wojnę z Huckiem, Jonesem, Lebiediewem czy Diablo? Jego forma faluje. Spójrzmy nma ostatni pojedynek gdzie okreśłiliśmy to, że nie był świeży. W takiej formie nie zdobyłby pasa a zebrał ostry łomot czy to od Diablo, Hernandeza, Hucka czy Jonesa. Liczę, że zobaczę Mastera z bokserami przez duże B zanim zawalczy o pas. Śpieszyć się nie musi bo jest absolutną przyszłością tej kategorii a doświadczenia z twardymi facetami w ringu mu potrzeba i to bardzo.
To chyba była taka walka.
Daleki jestem od nazywania Mastera balonem, ale potwierdziły się moje obawy, że jest on lekko przecenianym zawodnikiem. Trochę na siłę chcieliśmy widzieć w nim kolejnego polskiego mistrza, podczas gdy jest on po prostu solidnym bokserem z TOP20. Ciekawi mnie jaką przyszłość szykuje dla niego Sauerland. Mozolna odbudowa pozycji czy raczej wóz albo przewóz?
Masternak to duży talent, ale od pewnego czasu nie rozwija się, a wręcz przeciwnie. Szczyt formy Masternaka to przełom 2011/2012, czyli walki z Davisem i Simmsem. Potem było już coraz gorzej. Z początku niewiele gorzej, ale już z Corbinem bardzo kiepsko i z Drozdem też. Ma szansę się odbudować, ale chyba przy innym trenerze.
Nie wiem czy tu jest wina trenera, ale z pewnością trzeba coś w boksie Mateusza zmienić. Wyobrażam sobie co by to było, gdyby tą walkę przegrał podopieczny Łapina......zaraz byłoby pisanie , że to słabiutki trener i się nie nadaje.
Podobno Sauerland naciska na zwolnienie Gmitruka. Mam wielką nadzieję, że nie szykują dla Mateusza Ullego Wegnera, bo to oznaczałoby koniec Mastera.
Roger podobno się zgłosił - kusi Sauerlanda zwiększeniem siły ciosu Mastera i poprawą defensywy.
