GGG ma ogłosić coś wielkiego za parę minut na twitterze.
Będzie walczył z Monroe Jr, czyli nawet zgodnie z moimi oczekiwaniami i przewidywaniami.
To jest cos wielkiego?
Miss Match, powtórka z Stevensa ..będzie
Dobre zestawienie. Ostatnich kilka walk Gołowkin stoczył z "twardzielami", z których na to określenie zasłużył jedynie Murray. Teraz dla odmiany będzie miał najlepszego technicznie rywala w swojej zawodowej karierze. Rezultat jest wiadomy, ale walka może być ładna. Liczę na to, że Monroe urwie ze dwie rundy i wytrzyma co najmniej do połowy pełnego dystansu.
(13-03-2015 10:15 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Liczę na to, że Monroe urwie ze dwie rundy
Ja się zastanawiam czy to potrwa dwie rundy...
(13-03-2015 10:18 PM)Martin napisał(a): [ -> ] (13-03-2015 10:15 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Liczę na to, że Monroe urwie ze dwie rundy
Ja się zastanawiam czy to potrwa dwie rundy...
Potrwa dużo dłużej. Monroe to nie bum, a solidnego przecież Verę wręcz ośmieszył przy pomocy techniki i szybkości. Jest mańkutem o bardzo długich rękach i Gołowkinowi będzie go ciężko trafić. Szykuje się naprawdę dobre widowisko.
Ok @Hugo, ale załóżmy, że Monroe zostanie (mocno) trafiony, co z jego szczęką?
Mam nadzieję, że kolejnym przeciwnikiem będzie zwycięzca pojedynku Lee-Quillin.
@Martin
Jak Monroe zostanie mocno trafiony przez Gołowkina, to się przewróci i będzie finito. Twierdzę tylko, że nie nastąpi to szybko, bo ma doskonałą pracę nóg, dobrą technikę. długie ręce i odwrotną pozycję. Będzie najtrudniejszy do trafienia z dotychczasowych rywali GGG. A jaką ma szczękę, to trudno powiedzieć. Chyba nie najgorszą, skoro nigdy nie był liczony (przynajmniej na zawodowstwie).