Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Giennadij Gołowkin
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49
Jakies szamrane zrodlo Tongue

Nie pierwszy raz glosy trenera i teamu sie rozchodza, czy to w Polsce czy za granica.

Ja tam zalu do Cotto nie mam o to ze nie chce walczyc z GGG ale jesli chce bronic pasa to niech walczy ze srednimi.

A co do Golovkina to dosc szybko przeszedl z etapu "zbije Prokse" na "koncze czyscic srednia". Zostanie mu Lee, od biedy ten Quilin i...?
GGG ma na celu pełną unifikację jak za czasów Hopkinsa, a to potrwa przynajmniej dwa lata bo reszta mistrzów musi dostać sporo pieniędzy by wyjść do takiej walki.
Sanchez od zawsze gada takie rzeczy. Chciałbym zobaczyć walkę jego zawodnika z zawodnikiem Roacha. Sanchez i Roach po przeciwnych stronach...Big Grin Skończyłoby się pewnie na przekrzykiwaniu się, który z ich zawodników jest bardziej bogiem i który ma większe nadprzyrodzone moce, kto ma mocniejszy młot pneumatyczny w pięściach, kto jest bardziej duchem, kogo wszyscy bardziej się boją i przed kim bardziej uciekają, itp..Big Grin
Team Kazacha zapowiada cztery walki w 2015 zaczynajac od Murraya w lutym. Potem maj i dwie walki w drugiej polowie roku.
Golovkin okresla stan swojego organizmu na 5 dobrych lat wiec optymistycznie rzecz ujmujac jeszcze z 15 walk stoczy Tongue
Gołowkinowi powoli kończą się poważni rywale. Jeżeli w tym roku nie dojdzie do żadnej unifikacji, to będę rozczarowany.
Nie wiem jak inni ale Lee nie odmawia nikomu Tongue
Fajnie że GGG chce unifikować pasy nie będzie przez jakiś czas przypadkowych mistrzów.
Sanchez tez potrafi powiedziec cos dobrego: "Murray zremisowal ze Sturmem co jest rownoznaczne z wygrana" Big Grin
Obstawia ze GGG skonczy Murraya do 4 rundy. Podzielam opinie, nie bede tego punktowal Tongue
Spróbuję przenieść dyskusję w lepsze miejsce Big Grin
Zalążek tutaj: http://www.forum.bokser.org/thread-2063-page-3.html


A ja tradycyjnie i się zgadzam i nie zgadzam z Hugo.

Też uważam, że w średniej jest sporo do roboty, a na pewno nie wygląda to tak jak np. w przypadku Crawforda, który w lekkiej już nie miał za wielu wyzwań, a junior półśrednia się od nich roi. Może Eubank Jr. to trochę naciągane nazwisko jak na robotę dla GGG, ale wystarczy wymienić Lemieux, Lee czy Quilina, żeby Golovkin miał roboty na co najmniej rok.

Golovkin może dla dużej walki przejść do 154 albo 168, ale na stałe zostanie w 160. Kategoryczność z jaką wypowiada się Kazach i jego menedżer są równe tej, z jaką Rigondeaux gada o super koguciej. Więc życzenia przejścia do super średniej są trochę nielogiczne.

Golovkin świetnie się czuje w średniej i nie zamierza bić się w super średniej.

Jak napisał redd "Ward, Froch, Dirrelowie, DeGale, może ogarnie się Groves, Bika, Czudinow, Ramirez, czy wschodzący Callum Smith, jeszcze może Kessler nie powiedział ostatniego słowa".

Ward - potrzebuje z pół roku co najmniej żeby ustalić swoją formę, GGG może do niego wyskoczyć na chwilę do 168 i wrócić do 160. Froch raczej odpadnie. Jeden Dirrell + DeGale - może za rok-dwa jak się wybiją, ale to też jest kwestia "wyskoku" niż zostania w super średniej.
Pozostałe nazwiska to albo przeżytki albo prospekci - dla mnie na poziomie takiego Lemieux czy paru innych bokserów wymienionych przez Hugo.

BMH chętnie by obejrzał jak GGG niszczy Abrahamów i innych Niemców - a ja właśnie nie. To jest tylko obijanie nazwisk. Potyczka z Morą? Jakby ten zdobył pas, to byłby fajnym skalpem. Ale GGG może go obić pomiędzy dwoma walkami w 160 bo niby czemu nie?


Ogólnie jak dla mnie twierdzenie "niech przejdzie do 168 i udowodni swoją wartość" jest błędne. Dla mnie GGG może rozmontowywać średnią przez pięć lat, zaliczając 2-3 epizody w okolicznych wagach. To nie jest sytuacja, w której on musi przejść wyżej bo nie ma wyzwań. W super średniej dochodzi do zmiany pokoleniowej, a młode wilczki to nie są poważne wyzwania dla kogoś takiego jak Golovkin, który za swój priorytet obrał zunifikowanie pasów w 160 funtach.


Co do limtów z Wardem - GGG zapewnia, że może walczyć z każdym w limicie 154-168. Zawsze mogą dogadać jakieś 164, przecież Ward nie jest nie wiadomo jak wielkim super średnim. Z drugiej strony lepiej chyba przybrać na masie te 3kg, niż zdusić się jak Dawson,który nie miał problemów.
W limicie umownym między 160 a 168 funtów w starciu Gołowkin vs Ward po pasjonującej walce widzę zwycięzcę......GGG!

Po pokonaniu Murraya zostanie raptem kilka sensownych nazwisk w MW. Quillin, Lee, N'Dam N'Jikam, Jacobs, Lemieux, Heiland. Jest jeszcze Cotto, ale nie do końca traktuję go jako średniego.
Gołowkin to zawodnik, który w średniej nie ma sobie równych, pytanie czy powinien (by poszukać nowych wyzwań/większej kasy) zmienić kategorię w górę czy może niekoniecznie i zbić do 154? Póki co niech wyczyści do końca średnią.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49
Przekierowanie