Punkt 5 rozwala system
Nie wiem właśnie czemu użytkownicy upatrzyli sobie Damiana na kozła ofiarnego. Co on im zrobił ? Może nie ma wybitnego talentu, ale szacunek mu się należy. Uprawianie pięściarstwa jest bardzo trudne i wymaga ogromnego poświęcenia. Postawcie się w sytuacji Damiana. Wracacie wykończeni z trenigu, ledwo zipiecie, wchodzicie na bokser.org, a tam cała masa głupich, prowokujących komentarzy. Ktoś, kto pisze takie coś jest dla mnie po prostu zerem.
@Pakman
Przecież to są tylko żarty. Ja też wkleiłem to nie po to, aby Damiana wyśmiać/obrazić/poniżyć, tylko (jeśli kogoś to bawi), żeby się trochę pośmiać.
A wiesz skąd się te teksty wzięły? Właśnie od tego słynnego "Dla Alvareza jestem gotów pojechać do Meksyku". Chodziło o to, że Damian nie wygrał chyba z nikim z wyższej półki, a walka o mistrzostwo mu się marzy.
Powtarzam raz jeszcze: to są tylko żarty. Nikt nie ma zamiaru Jonaka obrażać.
(17-10-2012 05:51 PM)Szakal napisał(a): [ -> ]"Co za niesamowity gest ze strony Jonaka! Wszyscy się spodziewali, że to Alvarez przyjedzie na walkę do Raciborza lub Bydgoszczy a tu proszę, jakie poświęcenie!"
[...]
Gdy pierwszy raz przeczytałem komentarz o Floydzie, to popłakałem się ze śmiechu ;]
Ja popłakałem się ze śmiechu nad tym
10-tka jest mocna ;d. Dzięki, pośmiałem się.
Ja jestem fanem Damiana i dobrze mu życzę. Wiadomo, że jeszcze parę kroków musi zrobić, żeby walczyć o pas, ale moim zdaniem dobrze, że o tym mówi.
Wczoraj, na radiowym show "Tha Boxing Voice" był manadżer Delvina Rodrigueza, Ron Katz. Wysłałem do nich pytanie, czy są jakieś rozmowy dotyczące walki Delvina z Jonakiem. Po pierwsze, nikt nie wiedział co to za "Dżonak"
, a później Ron powiedział, że żadnych rozmów nie ma, więc Rodriguez odpada.
Jackson Osei Bonsu (43-5-1, 29 KO), były rywal Rafała Jackiewicza i mistrz Europy kategorii półśredniej, tym razem stanie naprzeciw innego naszego rodaka, Damiana Jonaka (34-0-1, 21 KO).
Do potyczki dojdzie 8 grudnia w katowickim "Spodku", oczywiście w limicie wagi junior średniej.
Ten przeciwnik to jakieś nieporozumienie. Obija ostatnio przeciwników, którzy nie mają nawet dodatnich bilansów i jest raczej już wypalonym pięściarzem. Myślę, że 4 rundy i będzie po sprawie.
wzięli Bonsu, bo pewnie Cotto się przestraszył.
a tak poważnie - Jonak wygra wyraźnie. ma watę, więc pewnie walka potrwa pełen dystans
Bonsu to średniak, a może nawet przeciętniak. Lokalna belgijska atrakcja. Od walki z Jackiewiczem Bonsu zaliczył kilka porażek (dosyć ciężko pozamiatał go Bailey), w żadnym wypadku nie jest to jakiś znaczący test dla Jonaka. Myślę, że Damian nie powinien mieć jakiś wielkich problemów z Bonsu, no chyba że pokaże równie słabą formę co w walce "rozgrzewkowej" z Fazekasem. Do tego bokser z Ghany został zakontraktowany tak późno, że wątpię w jego jakieś super przygotowanie.