Bradley Pryce to nie taki słąby rywal, jak się wydaje po rekordzie. Można odnieść wrażenie, że wele porażek było "kontrowersyjnych" w jego rekordzie. Walczył z Sandersem, przegrywając wszystkie na rundy na kartach. Obejrzę, ale jakoś w skrócie
Szkoda, że walka zaledwie ośmiorundowa...
Miałeś rację CCConeser2, przeciwnik Jonaka okazał się trudnym rywalem i dał bardzo fajną walkę. Dobrze też napisał Gogolius, że szkoda, że tylko osiem rund.
Wilczek jak tam się spisał Jonak? Nie mogę oglądać gali,jestem na urodzinach.
Nie znam wcześniejszych walk Jonaka, ale ta była mega wyrównana. Pojedynek był bardo dynamiczny, świetna walka. Właściwie to wygrał dzięki jednemu nokdaunowi, a w końcówce to się wydawało, że kondycyjnie siada, bo ostatnią rundę Pryce wygrał wyraźnie.
Dokładnie jak pisze Wilczek. Jednak nie wiem czy ten brak kondycyjny nie był wynikiem ciosów na tułów Price'a. Ogólnie nie ma co mówić, walka słaba w wykonaniu Damiana. Dla mnie to poziom sportowy Głaza czy Kołodzieja, ale jedyne co go wyróżnia od tamtych to serce do walki. Tego chłopakowi odmówić nie mogę. Werdykt jak najbardziej sprawiedliwy, sam punktowałem 76-75, bo to akurat dość klarowne było. 1,2,3,5,7 runda dla Polaka, 4,6,8 dla Pryce'a. (choć jeśli komuś dać rundę więcej to chyba Brytyjczykowi). No i sam nokdaun. Dla mnie wątpliwy, bo to zdecydowanie poślizgnięcie zadecydowało. Ale z drugiej strony był cios. Ciężki do oceny kd.
Słabiutko Jonak. Co prawda długa przerwa, ale jednak bardzo słabiutko wypadł.
Żal mi Jonaka. Powinien bronić WBC Baltic albo chociaż WBC Baltic Silver, bo Mayweather nie będzie wiecznie przetrzymywał i blokował tego tytułu. 1 walka w 2014 r., w mojej opinii jest spalony.
A dla mnie jest dokładnie w tym samym miejscu co wcześniej. Co to dla niego za różnica czy walczy raz czy cztery razy? On potrzebuje impulsu, tej jednej jedynej szansy, takiej jaką dostali Kołodziej, Głażewski czy Wawrzyk. Jonak ma tego pecha, że w jego limicie jeśli nie walczysz w USA to nikt o Tobie nie wie. W USA nikt nie chce Jonaka pokazywać, ani z nim walczyć. Patowa sytuacja, która skończy się pewnie jeszcze kilkoma walkami i zakończeniem kariery, bo Damian sam jest ostro poirytowany tą sytuacją.