Zastanawiam się czy możliwe będą wałki na korzyść Szpilki. W razie drugiej przegranej z rzędu i to z bokserem mocno past prime, jego pozycja (przynajmniej poza Polską) spadnie bardzo nisko (choć ja uważam, że paradoksalnie potrzebuje kolejnej porażki).
@Metzger
Potrzebuje takiej porażki? Ja nie wiem, prospekt wagi ciężkiej dostający od 37 letniego gościa po wielu wojnach, z porażką w ostatniej walce (bardzo wyraźną) to za bardzo w tym biznesie nie ma czego szukać. Szpila musi w końcu wyciągać wnioski.
Bo można przegrać i 10 razy pod rząd i pieprzyć, że się takiej porażki potrzebowało, kubeł zimnej wody itd ale to nie o to chodzi. Szpilka nie jest wielkim talentem, jak nie będzie tytanicznej roboty na obozach robił, to nic z niego nie będzie. Ciężko mu wprowadzić jakieś ulepszenia do swojego stylu (o ile Łapin próbuje coś korygować) i łatać dziury, nawyki jak choćby prostowanie się w linach czy nisko opuszczone ręce będą ciężkie do skorygowania. Wcale się nie zdziwię jeśli jedyną zmianą w Szpilce przed i po Jenningsie będzie te kilka kilogramów na wadze...
Adamek w Polsce zawsze daje z siebie maxa i wygląda dobrze (pomijam Vita), czuje się tu pewnie, jestem spokojny o niego. To nie jest jeszcze taki dramat. Ostatnie walki i porażki (wliczam USS) to głównie za sprawą umiejętności przeciwników, świetnie psuli mu cały plan jabem, nie mógł złapać rytmu. Szpilka gdyby zebrał tyle po mordzie co Adamek od Głazkowa to już by po półmetku płakał do Łapina żeby to przerwać. Adamek zdążył jeszcze Ukraińca postraszyć w końcówce. Góral to twardziel, doświadczony, charakterny, ułożony, dobrze trzyma cios, nie pęka, wciąż dobra kondycja. Szpilka? Chaos, niezły cios, przeciętna odporność i wciąż masa błędów wszelkiego rodzaju. Sorry, Adamek od ciosu w brzuch by się raczej nie położył - myślę, że Tomasz wygra prezentując charakter i udowodni, że Szpilka twardzielem z prawdziwego zdarzenia jest tylko na facebooku. Jedyna szansa dla Szpili jest taka, że trafi jakąś bombą z lewej i mocno wstrząśnie Góralem, ale to i tak musiałoby się zdarzyć w pierwszej fazie walki. Według mnie zanim presja zejdzie ze Szpilki, to będzie już zmęczony i ze 3 punkty na kartach w plecy..
Myślę że na początku będzie jednak przewaga Szpilki,Czy dociągnie ją do końca ciężko powiedzieć ale czuje coś że Adamek będzie słaby.Zobaczymy na ważeniu po ważeniu jak bebech Adamka o formę Szpilki jestem spokojny.
(27-10-2014 09:46 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Potrzebuje takiej porażki? Ja nie wiem, prospekt wagi ciężkiej dostający od 37 letniego gościa po wielu wojnach, z porażką w ostatniej walce (bardzo wyraźną) to za bardzo w tym biznesie nie ma czego szukać.
Potrzebuje porażki, aby i Szpilka i Wasyl zrozumieli, że Łapin to dla Artura ślepa uliczka. Pozostawienie go z Łapinem na kolejne lata oznacza hodowanie rekordu na średniakach na krajowych galach. Jeżeli coś z niego ma być w przyszłości, to trzeba ryzykować i szukać innego trenera. Szpilka jest jeszcze młody, więc wóz albo przewóz.
Obstawiam coś w stylu 8:4 dla Adamka (głównie przez spadek formy).
@Metzger
Gdyby mieli zwolnić Łapina, albo dodać mu kogoś o innym stylu do współpracy, to już by to zrobili. Nie od dziś wiemy, że Fiodor jest dość jednowymiarowym trenerem.
Szpilkę powinni pchnąć do USA. Tam by sobie potrenował, posparował z Wilderem, Arreolą czy innym Stivernem, zobaczyłby co to jest prawdziwy profesjonalizm, wszedłby na inny poziom. W Polsce to będzie tylko lokalny bohater.
@TomaszX
Szpilka według mnie może być spięty na początku i podpali się na bank. Oby nie wystrzelał się w trzy rundy. Jak wniesie 107 kg to słabo to widzę, on nigdy nie był mocny kondycyjnie, a teraz jeszcze sobie dołoży mięsa do dotlenienia.
(27-10-2014 10:31 PM)Sander napisał(a): [ -> ]W Polsce to będzie tylko lokalny bohater.
I na tym się pewnie skończy. Wasyl nie wypuści Szpilki, bo na nim zarabia, a Szpilka jest za głupi na to by odejść samemu. Chyba że Szpilka pozostałby związany kontraktem z Wasylem, ale bazę szkoleniową zorganizowanoby dla niego gdzieś za granicą. Oczywiście nie ma żadnej pewności, że nawet Freddie Roach wprowadziłby Szpilkę do TOP10, ale jest pewność, że Łapin tego nie zrobi.
(27-10-2014 10:31 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Szpilka według mnie może być spięty na początku i podpali się na bank. Oby nie wystrzelał się w trzy rundy. Jak wniesie 107 kg to słabo to widzę, on nigdy nie był mocny kondycyjnie, a teraz jeszcze sobie dołoży mięsa do dotlenienia.
Spięty na początku był na Jenningsie i mimo to początkowe rundy (gdzieś do połowy dystansu) były w jego wykonaniu zdecydowanie lepsze. Później brakło sił. Dlatego to, że walka będzie odbywać się na dystansie 10 a nie 12 rund to plus dla Artura. Pierwsze 3-4 rundy będzie nacierał i na punkty powinien mieć przewagę. Jeśli nie uda mu się znokautować Górala (bo jest to wątpliwe) to schody zaczną się gdzieś od 6-7 rundy i wówczas przewagę może osiągnąć Adamek. Walka na styk, nie dziwi mnie na kartach sędziów remis.
Adamek nie da sobie zabrać pierwszych rund, nie z kimś takim jak Szpilka.
Udało się Szpilce walczyć na równi z Jenningsem (pierwsze 5 rund) to dlaczego miałoby się nie udać z Adamkiem?
Jenngins jest bierny, spora czesc walki stoi za garda albo czlapie z garda i strzela pojedynczymi ciosami, daje sie wyszumiec rywalowi. Czasem jest bierny az do przesady jak z Perezem przez co walka oscyluje wokol remisu, bo ani chlopa zaatakowac przy tej gardzie, ani on jakos specjalnie zwawy nie jest. Poza tym lubi tez bic na wstecznym machajac sobie tymi dlugimi rekoma.
Adamek w HW to z kolei bardziej swarmer ktorym musi byc ze wzgledu na male gabaryty w tej kategorii. Jest ruchliwy, skraca dystans i szuka okazji do ataku. Absolutnie rozny bokser od Jennginsa.
Jak dla mnie zdania mowiace o kluczowej roli jabu u rywala Adamka, ktory przez owy jab jest wybijany z rytmy sa najblizsze dobrej prognozy walki.