Jakiej karty przetargowej bo nie widzę? Pozycja Alvareza jest w stosunku do Mayweathera szklanką wody przy cysternie. Metzger - nie oszukujmy się, nienawidzisz Floyda i cokolwiek by się z nim działo to staniesz po przeciwnej stronie. Szakal wyraźnie zaznaczył jak postrzega Mayweathera a Ty mimo to przyczepiłeś się do kwestii poprzedzającej. Canelo choć utalentowany i jak widać zadziorny po za ringiem to takie żądania niech głosi jak uczciwie pokona Austina. Tak to widzę.
(27-02-2013 09:48 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]Jakiej karty przetargowej bo nie widzę?
Pokażę Ci palcem. Kontrakt na walkę Canelo-Floyd nie jest podpisany, wszak niewiadomo czy Meksykanin wygra z Troutem. Ale cwaniak postanowił dać Floydowi ultimatum: albo podpisujesz mi kontrakt na wrzesień jeszcze przed walkami majowymi (czyli przed teoretyczną porażką z Troutem), albo ja sie wycofuje z twojej gali zmniejszając twój dochód i sam zarabiając więcej na walce wieczoru na innej gali. Capisci?
Widzę, że Floyd powinien się obawiać co do gara niedługo włoży ;]
Jakby każdy mu tak podskakiwał to myślisz, że miałby tak silną pozycję jak dziś?
Tym bardziej gdy robi to Canelo przed najważniejszym swoim testem w obecnej karierze. To tak jakby Adamek przed podpisaniem kontraktu z Vitalijem zażądał od Władimira podpisania kontraktu na późniejszą ich walkę bez względu na wynik pierwszego pojedynku. No bez jaj. Komuś tu się w dupie pojeba*o ;] I, że Ty go jeszcze bronisz...
(27-02-2013 10:04 PM)Metzger napisał(a): [ -> ]Pokażę Ci palcem. Kontrakt na walkę Canelo-Floyd nie jest podpisany, wszak niewiadomo czy Meksykanin wygra z Troutem. Ale cwaniak postanowił dać Floydowi ultimatum: albo podpisujesz mi kontrakt na wrzesień jeszcze przed walkami majowymi (czyli przed teoretyczną porażką z Troutem), albo ja sie wycofuje z twojej gali zmniejszając twój dochód i sam zarabiając więcej na walce wieczoru na innej gali. Capisci?
Cwaniak? Chyba głupiec? Przegra z Troutem i będzie zabiegał o walkę Mosleyem i tyle mu zostanie za rządzenie się w nie swoim miejscu.
Już widzę jak ShowTime odwołuje gale bez Alvareza ;]
Trout wygra z Alvarezem?
Chyba z Rigoberto Alvarezem
@RSC-2
Moim zdaniem jest na to szansa.
Może.
Nie musi.
(27-02-2013 10:13 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]Już widzę jak ShowTime odwołuje gale bez Alvareza ;]
Tu nie chodzi o odwołanie gali, tylko o zmniejszenie wpływów. Bo jak często zdarzają się gale z dwoma walkami na takim poziomie? Dla Floyda opłacałaby się obecność Canelo na jego undercardzie, a rudemu bardziej opłacałaby się walka na gali, gdzie on byłby gwiazdą wieczoru. Tak też zrobił.
@Metzger
Ale walki z Floydem zagwarantowanej nie ma, i bardzo dobrze ;]
Liczę, że Trout go przeszkoli za to omijanie myślami nabliższego pojedynku. Mayweather koncentruje się na Guerrero i tak samo Canelo powinien robić z Troutem. Potwornie mocno liczę, że Saul poniesie za to karę ;]
(28-02-2013 03:15 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]Ale walki z Floydem zagwarantowanej nie ma, i bardzo dobrze
Dobrze? Niby czemu? Naprawdę nie chciałbyś obejrzeć tej walki? Niby kto Twoim zdaniem ma większe szanse z Floydem niż Canelo (nie licząc Pacquiao i Jonaka)?
Fakt, że walka Canelo-Floyd jest odłożona na czas nieokreślony działa na korzyść rudego. Meksykanin nadal się rozwija i jest coraz lepszy, a Floyd robi się coraz starszy.
Floyd i Canelo to nie ta sama waga. Floyd zrobił wypad do junior średniej na 1 walkę i wraca tam, gdzie jego miejsce. Z kolei Alvarez chyba długo się w tej kategorii nie utrzyma i będzie musiał pójść wyżej. Oczywiście w dzisiejszych czasach do pomyślenia jest nawet pojedynek piórkowego z półciężkim w umownym limicie, ale takie walki jednak mocno wypaczają rzeczywiste porównanie wartości bokserów na niekorzyść tego, który walczy w nienaturalnej dla siebie wadze. Przykładem niech będzie fatalny występ Dawsona w super średniej przeciwko Wardowi.
(07-04-2013 09:39 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Floyd zrobił wypad do junior średniej na 1 walkę i wraca tam, gdzie jego miejsce.
Zrobił jeden wypad, to może zrobić i drugi. Jak nie, to niech powie, że nie zawalczy z Canelo, bo jest dla niego za duży.