Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Saul Alvarez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
(05-05-2016 06:09 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]czekam na kolejny wałek już w najbliższą sobotę

Myślę, ze wałek nie będzie potrzebny i rudy usadzi na dupie Khana.
Khan może być szybki i bić świetne kombinacje jak zawsze, ale jedna bomba
ważącego w dniu walki jeszcze więcej od niego Alvareza może zmienić wszystko,
można spokojnie wyczekiwać powtórki nokautu na miarę tego jaki dostał Kirkland.
Khan takich ciosów jeszcze w żyćiu nigdy nie dostał jakie czekają go w sobotę, .
Może sobie robić taktykę Floyda, ale Floydem nie jest, i nie ma szans na
ogranie Alvareza, będę za siłą w ten weekend, choć nie lubię Rudego.
A ja tam wierzę, że Khan posadzi na dupie tę rudą mendę Big Grin
Nic chcę się nawet bawić w prognozy, bo zmierzą się ze sobą dwie ofiary eksperymentów pseudomedycznych. Jeden napakowany odżywkami jak brojler do ponadnaturalnej wagi, drugi na wadze będzie wyglądał jak "dead man walking", za to potem przybędzie mu 10 kg w ciągu doby. Chorzy reprezentanci chorego systemu. Obejrzę te galę tylko ze względu na undercard.
Jak Alvarez nie znokautuje Khana to chyba powinien przejść na emeryturę.To trochę wstyd dla mistrza wagi średniej przegrać z szklanym i słabym fizycznie półśrednim,który ma oczywiście swoje atuty ale w wadze średniej każdy zawodnik z czołówki kasuje go przed czasem,jedyną nadzieją Khana cementowe nogi Canelo,ale nie wieże że Alvarez jest aż tak głupi by pykać na dystans,jak ruszy do przodu to zniszczy Khana.
- Rozmawialiśmy o tym trochę w moim domu kilka dni temu. Złożymy Gołowkinowi ofertę i będę bardzo szczęśliwy jeśli ją przyjmie, a ja go pokonam. Śmieszą mnie ludzie mówiący o moim braku odwagi. Mam 25 lat i już od dłuższego czasu boksuję z najlepszymi - przekonywał "Canelo" na konferencji prasowej po wczorajszej wygranej z Amirem Khanem.

- Jeśli chodzi o mnie, to nie widzę problemu, żebyśmy zmierzyli się w pełnym limicie wagi średniej. Mam jednak swój sztab, z którym razem podejmujemy takie decyzje. Waga nie powinna być jednak problemem przy rozmowach o tej walce - tłumaczył Alvarez, który w kategorii średniej po raz pierwszy zaboksował w maju ubiegłego roku.


Brzmi to trochę w stylu "zapłacimy ileś milionów GGG za walkę w 155 funtach, a jak się nie zgodzi to będzie jego wina".
Przynajmniej nie mówią "nie" z miejsca, ale...i tak ciężko w to uwierzyć.
Zwyczajny cyrk. Sztabowi Klaunelo nawet się nie dziwię, mają dobry produkt, który zarabia dla nich olbrzymie pieniądze, więc nie chcą, żeby jakiś tam Gołowkin popsuł im towar. Dziwię się natomiast ludziom, że chcą płacić za oglądanie takich szopek. Osobiście nie widzę zbyt dużej różnicy pomiędzy walką Alvareza i Khana a dajmy na to Ozdoby z Burneiką. Owszem, można popatrzeć na jakąś retransmisję i się pośmiać albo traktować jako ciekawostkę, ale żeby marnować czas na oglądanie na żywo albo płacić za PPV? Strata czasu i kasy. Tymczasem takie błazenady są organizowane a "sztaby" oficjalnie dyskutują o jakichś walkach o "mistrza wagi średniej" kilka kilogramów poniżej tej wagi i nikt nic z tym nie robi... A później słychać płacz, że ludzie przerzucają się na oglądanie MMA...

Osobiście za MMA nie przepadam, bo jak na mój gust za dużo tam przytulania a za mało napierniczania, ale przez takie idiotyzmy skupiam się raczej na wadze ciężkiej i cruiser. Tu przynajmniej nikt nie zmusza Fury'ego do zbijania bebecha ani nie każe Wilderowi walczyć w kucki, żeby jakiś meksykański karakan dał radę doskoczyć.... Swoją drogą sztab rudego pajaca mógłby złożyć Gołowkinowi również masę innych "propozycji". Mógłby na przykład walczyć tylko jedną ręką, z drugą związaną za plecami. Albo całą walkę tylko "z mańkuta", z odjęciem punktu za każdorazową zmianę pozycji. Albo z ołowianymi ochraniaczami na jądra, skoro wyścigowym koniom można zakładać handicapy, to czemu nie bokserom? Możliwości jest mnóstwo, żeby sztab Klaunelo mógł poczuć się komfortowo...
O wymówki i komplikacje będzie coraz trudniej obojętnie z której strony Smile przetarg na walkę 24 maja

Nigdy nie wiadomo co się wydarzy w ringu, ale ta walka ma wszystko, by natychmiast stać się absolutnym klasykiem - napisał w komunikacie prasowym Sulaiman.

Zgodnie z postanowieniem World Boxing Council, jeśli negocjacje pomiędzy obozami Alvareza i Gołowkina nie przyniosą efektów, walkę zorganizuje zwycięzca przetargu zaplanowanego oficjalnie na 24 maja.

Saulaiman nie ma wątpliwości, że starcie dwóch ofensywnych i mocno bijących pięściarzy nie potrwa pełnych dwunastu rund. - To mało prawdopodobne. Widziałem, jak obaj boksują i obaj prezentują najwyższą klasę - stwierdził szef WBC.

Dla Saula Alvareza konfrontacja z Gienadijem Gołowkinem byłaby drugą obroną tytułu wywalczonego w listopadzie ubiegłego roku w starciu z Miguelem Cotto. W pierwszej, w miniony weekend, Meksykanin efektownie znokautował Amira Khana. Obydwie mistrzowskie walki - z Cotto i z Khanem - popularny "Canelo" toczył jednak "umownym" limicie 155 funtów (70,3 kg), podczas gdy oficjalny limit kategorii średniej wynosi 160 funtów (72,6 kg). Alvarez może odmówić skrzyżowania rękawic z Gołowkinem, jednak będzie go to kosztować utratę tytułu mistrza świata.
Ja wciąż nie wierzę w tę walkę choć bardzo bym jej chciał. Oczywiście w normalnym limicie 160 funtów jaki obowiązuje w kat. średniej.
Również nie wierzę, że ta walka dojdzie do skutku, ale nie ma co ukrywać, że w wadze średniej jest to chyba najciekawsze zestawienie "na szczycie" do zrobienia. Choć faworyt jak dla mnie będzie jednak dość wyraźny, ale z drugiej strony, kto ma kiedykolwiek zagrozić GGG jak nie Canelo.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Przekierowanie