Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Saul Alvarez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Alvarez w przeciwienstwie do Cotto nie uwaza zeby GGG byl malo medialny, wspolne sparingi wspomina mile i chetnie by sie z nim zmierzyl.

Przyznam ze nie dawalem Oscarowi za duzo szans w starciu z Haymonem. Zostal sam z Alvarezem, reszta SHO w rekach Ala, a tutaj mamy przejscie na HBO, pogodzenie z Arumem i sytuacja zaczyna sie odwracac. Oczywiscie z tego gadania Alvareza jeszcze nic nie wynika, ale perspektywy sa swietne.
W grudniu Clottey, a w maju prawdopodobnie Cotto. Jest już nawet wstępna data - 2 maja. Wielki hit PPV bez wątpienia, Mayweather będzie musiał brać tego Pacquiao żeby to przebić.
Alvarez ma kontuzje kostki i walka z Clotteyem zostala odwolana. Nie wiadomo czy dojdzie do skutku przed 2 maja kiedy to szykowany jest big show. Wkurza mnie taki motyw, bo kontuzja kostki u Saula jest jeszcze sprzed walki z Lara. Mogl od razu o niej gadac i zaleczyc w spokoju, a nie kontraktowac Clotteya.

Co do walki w maju to Oscar zapowiada 2 maja i rywala z dwojki Cotto-Chavez Jr.
Cóż.. Szkoda. Mowy o jakimkolwiek strachu przed Clotteyem nie ma, decyzję i tak by dostał, a Clottey to wręcz wymarzony gość dla boksera któremu, lubią pomóc sędziowie (kontrowersje z Larą, niejednogłośna z Floydem, z Troutem również za wysoko). Trzeba wierzyć, że to faktycznie kostka.
Oscar powiedzial w skrocie: do walki Floyda z GGG nie dojdzie (blabla nie podejmie wyzwania blabla) ale Canelo z GGG sie zmierzy. Dajcie mu jednak okrzepnac w sredniej.


Wnioski: Canelo stoczy z Cotto walke o pas w sredniej i tam juz zostanie. Raz ze ma juz problem z limitem, dwa ze tak naprawde w junior sredniej nie ma rywali: Trouta i Lare juz mial w ringu, pomijajac jego dyspozycje doto do rewanzow mu nie spieszno a Andrade czy Charlo raczej nie wezmie.
Naturalnie ze pojdzie w gore.

Jak pewno wiecie albo i nie Hugo wysunal teorie "Alvarez dojnym krolem sredniej", ktora polegala na tym ze:
- Cotto zabierze pas Martinezowi
- Alvarez zabierze pas Cotto (na pkt Cotto raczej nie wygra skoro Lara nie wygral, Saulowi styl Cotto bedzie pasowac, Alvarez ma za twardy leb na Ko)
- Alvarez broni tytulu z cudakami generujac hajs (moze powtorka z taktyki doboru rywali przed Troutem czyli wyciagani z nizszych walk/cieniaki)

Jesli doszloby do walki z GGG to czapki z glow i w sumie wolalbym to niz taki wlasnie uklad ludzi wladzy.

No ale najlepiej jakby Cotto strzaskal ten sloik z cynamonem Tongue
Ten plan nie wypali bo GGG ma pas interim, który odbierał w Meksyku i WBC teraz go mocno promuje. Jeśli Canelo będzie unikał Kazacha to straci tytuł i po ptokach.
Walka Cotto-Canelo jest praktycznie pewna, to jest kwestia terminu i miejsca walki. Zwycięzca z Golovkinem? Oby to wszystko wypaliło.
Prawda jest taka, że Alvarez żeby wygrać nie może dać się znokautować. Resztę zrobią za niego sędziowie. Dlatego szkoda mi Cotto. Cięzko będzie miał położyć Saula, i choć wierzę, że go wypunktuje, bo wyżej cenię jego klasę bokserską niż Meksykanina, to i tak nie ma szans na zwycięstwo, choćby wygrał wszystkie rundy.
Mam nadzieje, że Gołovkin spotka się w ringu z Alvarezem i przebije ten chyba obecnie największy balon w boksie zawodowym.
Kto komu ma balon przebić?

Póki co to Canelo jest większym balonem.
No mówię przecież Smile GGG ma przebić balon Canelo Tongue
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39
Przekierowanie