Floyd nie ma prawa na takie walki.Jako ze ten czerniawy pyszałek zwie się TBE to powinien walczyć z najlepszymi a nie z końcem drugiej ligi...
Osobiście chuj mnie to boli że walczył z rudym,Mankiem,Guerero jest na szczycie to powinien brać ze szczytu też-Porter,Khan,Brook,Thurman-welter,Lara,Golowkin-super welter,Cotto-mw.Wybór jest do dupy i tyle,pierdolenie o tym ze Floyd juz wszystkhch pokonał i udowodnił jest tak śmieszne ze az glupie,jak ci co kupuja ppw.Jak osiągnął wszystko to niech spada bić dziewczyne na rente(he he)
"Wszyscy doskonale wiedzą, co wnoszę do ringu. Znają moją siłę oraz szybkość i wiedzą, że
będę walczył do ostatnich sił. Widzieliście mnie jak padałem na matę, po czym podnosiłem się i
walczyłem jeszcze mocniej. Walczyłem mając kontuzję ramienia przez 12 rund (podczas walki z
Jesusem Soto Karassem). Czy Floyd byłby w stanie znieść taki ból? Wiecie, że będę robił
wszystko, aby ten pojedynek był tak emocjonujący jak jest to tylko możliwe. Floyd ostatnio
walczył z kimś tak szybkim, gdy mierzył się w ringu z Zabem Judahem. Jest wielu pięściarzy,
którym w walce z Floydem się nie udało. Ja dysponuję pewnymi umiejętnościami, czyli
szybkością i wybuchowością, których oni nie posiadali. Jestem przekonany, że wniosę do ringu
coś, czego wcześniej w walce z nim nikt nie oglądał. Ludzie mogą we mnie wątpić, ale ja
zapewniam, że nie będziecie chcieli przegapić tej walki." - powiedział w rozmowie z Los Angeles
Times, Andre Berto.
Berto to wojownik, zawsze jest szansa na to aby przypomniał sobie momenty z tego Highlights'a ,to Mayweather będzie miał kilka ciężkich chwil w pojedynku,
Andre jest doświadczonym pięściarzem, gotowym na wszystko w ringu w każdej chwili ,
mierzył się w swojej karierze z puncherami, miał trudne momenty, jest fighterem
wie że to jest jego życiowa szansa, jedna na milion, w treningu jak przyznał jest już od paru tygodni będzie to jego najcięższy obóz treningowy,być może jego wspólne rozterki z rywalem dadzą mu jeszcze większą motywację, ,
czekam na info o sparing partnerach, przydałby mu się Lara
Senior utrzymuje formę
O Khanie, .
Wiecie, co mu powiedziałem przez telefon? Może nie powinienem wam tego mówić,
ale słuchajcie, taka jest prawda. Powiedziałem, co ja mu zrobię. Nie, co zrobi mu mój
syn, tylko ja. Wtedy oddał słuchawkę swojemu tatusiowi. Mówiłem, że i jego
znokautuję, że na pewno nie chce, żeby to go spotkało - relacjonuje Floyd Mayweather
Sr.
Między szkoleniowcem a Anglikiem od dawna wre i Amerykanin przekonuje, że jest
jeden sposób, aby rozwiązać konflikt. - Mogę walczyć z Amirem Khanem w tej chwili,
czy to w ringu, czy na sali, z kaskiem lub bez. I z jego ojcem też. Spiorę ich obu w
jeden dzień - powiedział.
Kazdy z klanu Mayweather to półgłówek.Czy syn,brat.senior i nawet ten tłusty krek Ellebre.Floyd pali głupa że nie zna Golowkina i nie zrobi limitu mw a sam Gienio mówił o walce w sww,ale to nie mój interes...
(07-08-2015 11:09 AM)Joker napisał(a): [ -> ]Kazdy z klanu Mayweather to półgłówek.Czy syn,brat.senior i nawet ten tłusty krek Ellebre.
Latwo jest sobie oceniac poprzez okno na swiat jak np. monitor. Osobiscie, moglbym byc postrzegany przez internetowych zyciowych sukcesowiczow jak najwiekszy polglowek swiata, pod warunkiem takiego drygu do interesow jak maja Mayweatherowie.
Berto był w ostatnich latach wielokrotnie brany po uwagę jako przeciwnik, ale kończyło się na tym że był trampoliną do Floyda, najpierw dla Ortiza, a potem dla Guerrero, a na koniec wreszcie sam się doczekał tej walki. Taka ciekawostka
Osobiscie, moglbym byc postrzegany przez internetowych zyciowych sukcesowiczow jak najwiekszy polglowek swiata, pod warunkiem takiego drygu do interesow jak maja Mayweatherowie.