Forum - BOKSER.ORG

Pacquiao vs Salka

jeszcze poczekajmy tmz to taki Polski fakt, ,

Nic nie wskazuje już teraz na to aby ktoś inny niż Berto został wrześniowym rywalem Floyda, wypada więc mieć nadzieję że Andre zrobi formę życia, tak czy tak to absolutnie nie wystarczy na Mayweathera,
Gdyby jednak ten jakimś cudem zaskoczył by Floyda, to byłaby sensacja 100 lećia,, cioś jeszcze Berto pośiada, .
Jak walka będzie na otwartej w Stanach, to o transmisji w Polsce raczej będzie można zapomnieć, no chyba że tvp pokaże.

Odnośnie formy fizycznej Berto:



Wygląda na to, że przynajmniej z tym nie powinno być problemu. Ale do takiej walki to motywacja jest x 100.

widziałem już to zdjęcie, forma fizyczna świetna, myśle że Andre będzie powoli wchodził w trening pod Mayweathera, wie więcej niż my i już ciężko zasuwa, dostanie szansę życia, sam kilka miesięcy temu nawet o tym nie śnił,
przydałby się mu Lara za sparingpartnera,.

Ja mam nadzieję, że Berto będzie walczył w swoim starym dobrym stylu czyli naciskanie presji przez całą walkę. Jeśli będzie ostro atakował to przynajmniej walka będzie ciekawa dla oka.

Daaaaawnooo nie dawalem rywalowi Floyda tak mizernych szans. Obstawialem Alvareza ze wygra, stawialem na koszmar od Maidany, zakladalem zwyciestwo Paca, ale tutaj to bedzie easy job, 119-110 i flaki z olejem.

Pojedynek Mayweathera z Berto jest równie ciekawy co 2769 odcinek serialu Klan czy czegoś takiego........szkoda prądu na to.

Floyd na pewno wypadnie wyśmienicie na tle takiego Berto, więc będzie co oglądać, koncert boksu w wykonaniu Mayweathera, no ale ani emocji przed walką ani poziomu sportowego godnego walki z udziałem króla P4P na pewno nie będzie. Oby to podbudowali jakimś na prawdę porządnym undercardem. Nie ma nic dziwnego w tym że ludzie traktują tą walkę jako rozczarowanie, skoro Floyd od lat walczy z samym topem. Nawet "słabsze ogniwa" w jego rekordzie takie jak Ortiz czy Guerrero były na szczycie swoich karier w momencie walki z nim. A tu nagle taki Berto, dawno skończony, przegrywający z Soto Karassem, dostaje walkę z Floydem. Dla tych którzy nadal czegoś od Floyda wymagają i nie patrzą na to tak jak min. ja, że walką z Pacquiao postawił kropkę nad i, a teraz może sobie robić co chce, ta walka na pewno jest ogromnym rozczarowaniem.

Już się przebąkuje o tym, że po walce z Berto SHO złoży propozycje Floydowi na trzy kolejne walki

Ciągle czekamy na potwierdzenie tej walki,a ja ciągle mam nadzieję, że to będzie ktoś inny. Przecież Berto w resume Floyda będzie wyglądał tak słabo, że aż smutno. Nie pamiętam, kiedy ostatnio Floyd walczył z kimś takim...jeszcze Ortiz, ale ten akurat był w gazie, a Floyd wracał po przerwie. Chyba wcześniej taki poziom prezentował N'Dou


No ale jak mają zrobić to na otwartym kanale, a lud ma zobaczyć zajebistego Floyda ośmieszającego rywala, dołoży się do tego jeszcze prywatne niesnaski między pięściarzami i produkt marketingowy wzorowy.

Berto vs Mayweather to będzie wojna 200 lecia