Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: David Haye vs Tyson Fury
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
@BMH
Właściwie to pominąłem jeden szczegół. To Chisora pierwszy dotknął w jakiś sposób Haye'a. Przystawił mu pięść do twarzy lub coś takiego. Tutaj masz zdjęcie.

[Obrazek: article-2103368-11CE5039000005DC-564_468x353.jpg]

Nic dziwnego, że Haye tak zareagował zwłaszcza, że zanosiło się, że to Chisora zada pierwszy cios.
Panowie czy to jest temat dotyczący walki Haye-Fury, czy też zadymy Haye-Chisora do której doszło dawno temu...?
@Martin
Temat dotyczy walki Haye-Fury, ale przeczytaj nasze wcześniejsze posty to zrozumiesz o co chodzi i w cale offtopic to nie jest Tongue
(11-07-2013 06:27 PM)AdamekFightPL napisał(a): [ -> ]@Martin
Temat dotyczy walki Haye-Fury, ale przeczytaj nasze wcześniejsze posty to zrozumiesz o co chodzi i w cale offtopic to nie jest Tongue

@AFPL
Ja doskonale rozumiem o co chodzi. Była to z mojej strony delikatna sugestia aby o Chisorze w tym temacie już nie pisać bo jak sam zauważyłeś temat dotyczy walki, która dopiero przed nami.
(11-07-2013 06:09 PM)Martin napisał(a): [ -> ]Panowie czy to jest temat dotyczący walki Haye-Fury, czy też zadymy Haye-Chisora do której doszło dawno temu...?

Racja Martin, nie bylo to z mojej strony merytoryczne. Tematu Chisory juz nie walkuje.Wink
Wierzę w Tysona i ściskam za niego kciuki choć wiem, że zadanie bardzo trudne ma.
Ale kto jeśli nie on?
Go Tyson, go! Tongue
@Martin
Interesujące są Twoje spostrzeżenia Smile

[Obrazek: 2e4ityw.jpg]

dzejmsblant

Witam Wszystkich!

Zapraszacie często na forum więc w końcu zdecydowałem się dołączyć (decyzja spontaniczna spowodowana którymś to z rzędu mało merytorycznym postem przeczytanym pod newsami na b.org). Co do tej walki to moim zdaniem Fury pomimo swoich buńczucznych zapowiedzi nie ma w niej zbyt wielkich szans, a jedyne jakie widzę to jakieś KO/TKO po nieczystym zagraniu lub farcie. Tak jak pisałem już pod jednym z tematów na stronie, nie widzę Tysona punktującego runda po rundzie Haye. Nawet jak Fury będzie nacierał i zada celne ciosy to Haye będzie odpowiadał ich większą ilością bo on wie że tej walki przegrać nie wypada i nie można, więc tak się nie wydarzy. Co do samych stylów poszczególnych zawodników to przejrzałem jeszcze raz walki Haye i w moim odczuciu jest on stylową hybrydą potrafiącą walczyć jako swarmer slugger i boxer, przy czym doskonale ma opanowane połączenie boxer-swarmer (walka z chisorą) boxer (walka z władkiem) opcje slugera widać raczej w pojedynkach ze słabszymi rywalami.

Kliczko w moim odczuciu (na każdy musi się z tym zgadzać) ma styl boxer-slugger z uwagi na to że oczywiście opiera swój boks na punktowaniu z dystansu typowo po boksersku ale ma potężne końskie uderzenie pod które ustawiany jest cały styl dlatego uważam bo nie za boxera a za boxer-sluggera. W mojej opinii to dlatego panuje już od tylu lat, że połączenie prawie do perfekcji tych dwóch styli dodając do tego profesjonalizm i warunki fizyczne jest po prostu prawie nie do przeskoczenia, a przynajmniej ciężko to sobie wyobrazić.

Wracając do stylów to Haye uważam głównie za boxer-swarmer lub boxer (sluggera wyżej dorzuciłem głównie ze względu na ciężki cios). Fury wg. mnie to również boxer ale również swarmer/swarmer-boxer w poszczególnych przypadkach (trochę może naciągane), Mi z tych rachunków wynika że nie ma innej możliwości jak porażka Furego bo jest gorszym boxerem, gorszym swarmerem, a sluggerem wg. mnie nie jest wcale bo ma za słaby pojedynczy strzał. Warunki fizyczne to jest to co może go doprowadzić do zwycięstwa ale tylko w jakiś bardzo sprzyjających okolicznościach.
Różnica warunków jest ogromna.
Jak tak wczoraj popatrzyłem na nich to Fury to jest jakiś wybryk natury.. Kolos.
Ale jedno MUSI poprawić. Brak dobrego jabu przy takich warunkach - grzech.
Haye: Nie kłóć się z idiotą, bo pokona cię doświadczeniem...
Fury: Idiotą jest ten, kto nie docenia Tysona Fury'ego. Nigdy nie spotkałem nikogo, kto mógłby mnie pokonać!
Haye: Przecież w amatorce przegrałeś z Davidem Price'em.
Fury: Przełknąłeś już tę gorzką pigułkę z Władimirem i przekłniesz ją znowu. W walce ze mną i tak będziesz musiał połykać własne zęby!
Haye (do dziennikarzy): Jest śmieszny. Można się tylko śmiać.
Fury: Co się stanie po szóstej rundzie, kiedy będę się rozkręcał?
Haye: Jeśli to potrwa dłużej niż sześć rund to dostaniesz największe lanie od czasu walki Larry'ego Holmesa z Gerrym Cooneyem.
Fury: Będziesz się ze mną bił, czy zawiedziesz wszystkich?
Haye: Przekonasz się w dniu walki.
Fury: Wyczuwam zawód...
Haye: Znokautuję go dokładnie wtedy, kiedy będę chciał.

Cytaty z konferencji oczywiście skopiowane z Bokser.org
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Przekierowanie