Pojawił się temat walki Władimira z Solisem... a jeżeli nie to Tyson Fury. Według Was, który z tej dwójki byłby atrakcyjniejszym rywalem. Niektórzy wielkie nadzieje pokładają jeszcze w Solisie. Tyson Fury talent ma mniejszy od Odlaniera, ale za to cios, warunki fizyczne większe od samego Kliczki.
Wole kołka Fury'ego tylko przez gabaryt. Solis w najlepszej formie będzie i tak mięsem armatnim. Fury też ale większym więc i widowisko będzie ciekawsze. Z resztą nie lubię go więc chętnie pooglądam jak mu Wład obija ryj.
@Jerome
Widziałeś szanse Wacha z Kliczką a Fury'ego nie widzisz?
@AdamekFightPL
Z Władimirem NIKT nie ma szans. Fury ma takie same szanse jak Wach i takie same jak Solis.
Widzę, że przedsiębiorstwo rozrywkowe Kliczków ma się dobrze. Solis to chyba najgorszy wybór z możliwych. Może być powtórka z Mormeka. Ile on teraz waży w ogóle ?
Dokladnie. Powtorka z Mormecka.
Albo David Price albo NIKT. Ale to i tak za 2-3 lata dopiero jak zmierzy sie z 6-7 bokserami z czolowki.
No i Haye z Vitkiem mysle ze wygra jesli dojdzie do walki. Niema innych bokserow ktorzy sa w stanie to zrobic i nie bedzie
.
Problemem Władka jest to że kogo by nie wziął z możliwych to i tak ludzie będą marudzić.Ja tam wolałbym Furego,ale ten lubi zmieniać zdanie i nie wykluczone że w razie oferty inaczej by śpiewał.Solis to jeden z najbardziej rozczarowujących bokserów ostatnich lat,wielki Talent,ale i potwierdzenie że bez ciężkiej pracy talent jest niczym.
@liść
Niestety tak to już jest, że jak bokser nie ma talentu to musi bardzo, bardzo ciężko pracować na swój sukces a Ci, który talent mają to się po prostu opier**lają...
@AdamekFightPL
To prawda ale nie smęć już tak. Trochę optymizmu.
Wład v Fury - nie oszukujmy się, Fury nie wygra. Nie ma szans. Wolę jednak oglądać walkę dwóch "wyrównanych" facetów. Wtedy wygrywają umiejętności. Z resztą spójrzcie, trzeba być naprawdę cwanym, twardym lub po prostu dużym aby przetrwać z braćmi:
1 grupa: Haye, Johnson, Ibragimov..
2 grupa: Peter, Chisora i Sanders (jedyny skuteczny)
3 grupa: Hoffman, Briggs, Wach
@Jerome
Ja wolę być realistą niż optymistą
Dziwi mnie to, że od razu stawiasz Fury'ego na straconej pozycji, zwłaszcza, że widziałeś szanse Wacha w walce z Kliczko. W końcu Mariusz był taki duży i miał argument w postaci mocnego ciosu. W końcu Tysonowi też jakiś tam ''lucky punch'' może wyjść. Jak dla mnie Fury ma ciut większe szanse na wygranie niż miał Wach, ale mniejsze na przetrwanie całego dystansu.