Legitymujący się rekordem (23-0, 15 KO) Krzysztof Głowacki wyrasta na jednego z najlepszych polskich pięściarzy. Wczoraj w Nowym Dworze znokautował w piątej rundzie Francuza Thierry'ego Karla, broniąc tytułu WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej.
Przed Krzyśkiem teraz oficjalny eliminator do tytułu mistrza świata, gdyż zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WBO. Zatem jest duża szansa by powalczył o pas z Marco Huckiem, o ile ten nie przejdzie do HW.
Dla mnie Głowacki to taki drugi Kołodziej, chociaż z racji na wiek i niektóre momenty widzę w nim odrobinę większy potencjał. Wczorajszy rywal to totalny bum, zero umiejętności, które dałyby mu możliwość rywalizacji na wysokim poziomie.
Nie odbieram mu za to szans mistrzowskich. Z Huckiem nie ma szans, ale zdaje się, że Bośniak zwakuje tytuł. Więc jeśli mi się dobrze wydaje (a jeśli nie to wyprowadźcie mnie z błędu) walka z Seferim będzie walką o pas? A moim zdaniem Nuri to bardzo przeciętny zawodnik i Krzysiek nie stałby na straconej pozycji. Ma fajną szansę i trzymam za niego kciuki, bo mimo takich sobie umiejętności, może osiągnąć to czego nie dokonało wielu wybitniejszych zawodników od niego.
@kubala
Głowacki drugim Kołodziejem? Nie, ja tego kompletnie tak nie widzę.
Główka prezentuje otwarty boks, to charakterny pięściarz, wkłada moc w sowje uderzenia, ma psychikę do tego sportu. Widzę ogromną różnicę mentalną między nimi. Czysto boksersko Głowacki też podoba mi się bardziej niż Paweł. W bezpośrednim starciu stawiałbym zdecydowanie na Głowackiego, a i szansę na ugranie czegokolwiek w skali światowej daję mu większe niż niezwykle ograniczonemu Kołodziejowi.
Jeśli chodzi o charakter do boksu, to Głowacki przewyższa nie tylko Kołodzieja, ale także Włodarczyka i Masternaka. Ale jeśli chodzi o talent, to niestety, jest poniżej Kołodzieja i Janika. Poza silnym ciosem nie widzę innych poważnych argumentów po jego stronie. Co wyjdzie z takiej mieszanki fizyczno-psychicznych predyspozycji do boksu, zobaczymy. Seferi jest w jego zasięgu i jeżeli zwycięstwo nad nim da tytuł mistrzowski, to będziemy mieli mistrza świata na 1-2 walki. Odsuwając na bok sympatie i emocje, w mojej ocenie Głowacki to najwyżej druga dziesiątka wagi cruiser. W samej Rosji jest 4-5 lepszych bokserów.
(19-10-2014 02:32 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Odsuwając na bok sympatie i emocje, w mojej ocenie Głowacki to najwyżej druga dziesiątka wagi cruiser.
Ciekawa opinia. Ja też klasyfikuje w tej chwili Głowackiego gdzieś w drugiej 10-tce wagi cruiser. Myślę jednak, że właśnie Krzysiek to bokser, który ma szansę osiągnąć znacznie więcej niż Kołodziej. Obok Włodarczyka, Masternaka i Janika to najjaśniejsza postać polskiego boksu jeśli chodzi o CW. Poza tym w przeciwieństwie do innych młodych utalentowanych polskich pięściarzy (Łaszczyk, Szymański, Sulęcki, Cieślak) Głowacki ma czym uderzyć i to być może zadecyduje o tym, iż osiągnie coś fajnego w swojej karierze. Liczę na niego, myślę, że to zawodnik przyszłościowy.
Walka Głowacki - Seferi ma być jedynie półfinałowym eliminatorem do pasa WBA. Jako drugi półfinał ma być potraktowany pojedynek Cleverly - Bellew. To zła wiadomość dla naszego boksera. O ile Seferi jest dla niego do przejścia, to Cleverly i Bellew już raczej nie. Każdy z nich na luzie wypunktuje Głowackiego na dystans. No chyba, że któryś z Brytoli podpali się i pójdzie z Głowackim na wymianę, to wtedy zarysuje się szansa.
No to trochę komplikuje sytuację. O ile Seferi POWINIEN być do przejścia, bo wcale nie musi, to Cleverly to już nie te progi, mimo że to nie jest jakiś wybitny zawodnik.
Widzę, że wszyscy zakładają wygraną Cleva nad Bellew
Może być jeszcze tak, że Głowacki do walki o pas się dopcha: ale będzie to walka o wakat po Hucku właśnie z Clevem/Bellew.