Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Krzysztof Głowacki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Steve Cunningham (28-7-1, 13 KO) w przeszłości dwukrotnie piastował tytuł mistrza świata kategorii cruiser. Potem z powodzeniem rywalizował z najcięższymi i największymi, ale postanowił wrócić do limitu 90,7 kg. Teraz jest blisko potyczki z naszym jedynym obecnie championem, zasiadającym na tronie federacji WBO Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO).
Pięściarz z Wałcza przebywa obecnie na obozie w Zakopanem. Po kłopotach z ręką i rehabilitacji powraca do pełni sprawności. Być może jego pierwszym pretendentem będzie właśnie "USS".

- Tak, już wkrótce może dojść do naszej walki. Pracujemy właśnie teraz nad kontraktem, choć nie ma od jakiegoś czasu nowych informacji - przyznał bokser z Filadelfii, który dwukrotnie spotykał się z Krzysztofem Włodarczykiem oraz Tomaszem Adamkiem. Miał też na deskach aktualnego króla wszechwag, Tysona Fury'ego.

Przypomnijmy, iż obaj wystąpili ostatnio na tej samej gali - 14 sierpnia w hali Prudential Center w Newark. Głowacki odebrał wtedy Marco Huckowi pas WBO, natomiast Cunningham zremisował z Antonio Tarverem, choć większość obserwatorów widziało jego nieznaczną przewagę.

bokser.org
narazie to wygląda jak żart , nie jest to może wybitny plebiscyt ale organizuje go
telewizja sztuk walk,
Oddajcie swój głos na Głòwke, pomimo szacunku dla Kobiet ,
Brodnica na pewno nie jest najlepszym Polskim pieśćiarzem Wink Wink
http://fightklub.pl/plebiscyt-na-najleps...-zaglosuj/
Głowacki w tej chwili bardzo wyraźnie prowadzi. Brodnicka minimalnie przed Piątkowską.
Żeby to jeszcze kogoś obchodziło...
Zagłosowałem tylko dlatego aby mięć podgląd na wyniki i po tym co zobaczyłem zacząłem żałować, że nie kliknąłem na Fonfare, którego 4 miejsce jest kpiną
(24-01-2016 09:49 AM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Głowacki w tej chwili bardzo wyraźnie prowadzi. Brodnicka minimalnie przed Piątkowską.

Na początku głosowania Brodnicka prowadziła i to ze sporą przewagą,
dopiero później "Prawdziwi" Kibice wzięli się do roboty ,
Po zwycięstwie nad Steve'em Cunninghamem Głowacki znalazł się na 1 miejscu w rankingu Boxreca i to ze zdecydowaną przewagą. Czy rzeczywiście Polak jest najlepszym cruiserem na świecie? Trochę głupio to negować, bo Głowacki to nie tylko bokser z charakterem godnym najwyższego uznania, ale i bardzo sympatyczny człowiek ( w odróżnieniu np. od Adamka i Szpilki). Jednak myślę, że to pierwsze miejsce jest na wyrost, aczkolwiek na pewno zgodne z matematycznym algorytmem Boxreca.

Nie chcę umniejszać zwycięstw Głowackiego nad Huckiem i Cunninghamem, ale obydwaj ci rywale w starciu z naszym bokserem wypadli słabo i byli dalecy od swojej optymalnej formy, przy czym Cunningham jest już chyba trwale past prime. Obydwaj zaboksowali też przeciw Głowackiemu fatalnie pod względem taktycznym. O ile można to zrozumieć w przypadku Hucka, który chyba po prostu zlekceważył Polaka i poszedł na żywioł, nie będąc optymalnie przygotowanym, to bardzo dziwi to w przypadku doświadczonego Cunninghama i jego trenera Nazima Richardsona.

Jestem w stanie wyobrazić sobie zwycięstwo naszego boksera z każdym osiłkiem w kategorii cruiser, jak Kalenga, Kudriaszow, czy Durudola. Wierzę, że Głowacki jest w stanie zwyciężyć Lebiediewa, Bellewa, a nawet Makabu. Jednak nie widzę go w roli faworyta z bokserami o zaawansowanej technice, takimi jak Drozd, Mchunu, Usyk lub Briedis. Chciałbym się w tym przypadku mylić i mam nadzieję, że dojdzie kiedyś do takich rozstrzygających konfrontacji. Na razie, z całym szacunkiem dla Głowackiego królem wagi cruiser (za całokształt dokonań) pozostaje dla mnie Denis Lebiediew, a potencjalnie najlepszym Mairis Briedis.
(17-04-2016 03:23 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Po zwycięstwie nad Steve'em Cunninghamem Głowacki znalazł się na 1 miejscu w rankingu Boxreca i to ze zdecydowaną przewagą. Czy rzeczywiście Polak jest najlepszym cruiserem na świecie? Trochę głupio to negować, bo Głowacki to nie tylko bokser z charakterem godnym najwyższego uznania, ale i bardzo sympatyczny człowiek ( w odróżnieniu np. od Adamka i Szpilki). Jednak myślę, że to pierwsze miejsce jest na wyrost, aczkolwiek na pewno zgodne z matematycznym algorytmem Boxreca.

Nie chcę umniejszać zwycięstw Głowackiego nad Huckiem i Cunninghamem, ale obydwaj ci rywale w starciu z naszym bokserem wypadli słabo i byli dalecy od swojej optymalnej formy, przy czym Cunningham jest już chyba trwale past prime. Obydwaj zaboksowali też przeciw Głowackiemu fatalnie pod względem taktycznym. O ile można to zrozumieć w przypadku Hucka, który chyba po prostu zlekceważył Polaka i poszedł na żywioł, nie będąc optymalnie przygotowanym, to bardzo dziwi to w przypadku doświadczonego Cunninghama i jego trenera Nazima Richardsona.

Jestem w stanie wyobrazić sobie zwycięstwo naszego boksera z każdym osiłkiem w kategorii cruiser, jak Kalenga, Kudriaszow, czy Durudola. Wierzę, że Głowacki jest w stanie zwyciężyć Lebiediewa, Bellewa, a nawet Makabu. Jednak nie widzę go w roli faworyta z bokserami o zaawansowanej technice, takimi jak Drozd, Mchunu, Usyk lub Briedis. Chciałbym się w tym przypadku mylić i mam nadzieję, że dojdzie kiedyś do takich rozstrzygających konfrontacji. Na razie, z całym szacunkiem dla Głowackiego królem wagi cruiser (za całokształt dokonań) pozostaje dla mnie Denis Lebiediew, a potencjalnie najlepszym Mairis Briedis.
Sporo w tym racji ale waga cruiser jest obecnie taka jaka gaże jakie bokserzy otrzymują za mistrzowskie walki. Na miejscu Główki zaatakowałbym teraz pas IBF , który należy do Victora Ramireza .
Dobry pomysł, tylko Ramirez musi się na to zgodzić.
Ramirez straci ten pas w następnej walce z Lebedevem
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Przekierowanie