Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Krzysztof Głowacki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
A ja bym chętnie taki rewanż obejrzał. Byle tylko tym razem sędziowanie (i w ringu, i na kartach) było na nieco wyższym poziomie.
Ja bym wolał zobaczyć Usyka z Lebiediewem a Głowackiego z Gassijewem.
(09-12-2016 08:02 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Ja bym wolał zobaczyć Usyka z Lebiediewem a Głowackiego z Gassijewem.
No i może chociaż część marzenia się spełni. Wink W końcu są Święta Big Grin

Cytat:Promotorzy Gassijewa chcą wali z Głowackim

Promotorzy mistrza świata IBF wagi junior ciężkiej Murata Gassijewa (24-0, 17 KO) chcieliby w przyszłym roku zorganizować pojedynek z Krzysztofem Głowackim (26-1, 16 KO). Do tej walki mogłoby dojść na jednej z gal z cyklu Premier Boxing Champions w Stanach Zjednoczonych.

- Głowacki jest zawodnikiem, który dwa razy świetnie pokazał się w telewizji amerykańskiej. Promotorzy Gassijewa chcą wypromować go w USA, więc szukają rywali, których zna amerykańska widownia i który zostanie zaakceptowany przez amerykańską telewizję. Krzysztof takim zawodnikiem jest - zdradził Andrzej Wasilewski w telewizyjnym studiu magazynu sportów walki "Puncher".

Gassijew pas mistrzowski IBF wywalczył na początku grudnia, wygrywając na punkty z Denisem Lebiediewem. Głowacki na razie przechodzi rehabilitację po operacji prawej ręki, a na ring wróci najwcześniej w kwietniu.

Nie dość, że walka będzie świetna, z jak najbardziej szansą na pokonanie Rosjanina to i Krzysio przy okazji zarobi naprawdę gruuuubą kasę. Rolleyes
Ja się zastanawiam nad walką z Gassievem. Z jednej strony zawsze to lepiej jak mistrz kategorii sam szuka naszego zawodnika i ułatwia mu odzyskanie pasa.
Poza tym Gassiev jest prostszy do pokonania niż Usyk (co nie znaczy, że prosty).
Do tego jest dość łatwy do wyłożenia jak idzie o taktykę, niezbyt lotny na nogach, z dziurami w obronie, ciągle stojący naprzeciwko rywala. Głowackiemu powinno to pasować.

Jednak z drugiej strony Rosjanin jest większy, silniejszy, ma mocny cios i łatwo mu będzie Głowackiego trafiać. Krzysiek musi zajeżdżać swoich rywali i zdominować ich siłowo bo narzędzi do punktowania nie ma.
Nie wiem czy druga porażka z rzędu nawet z klasowym rywalem zbyt nie obniżyłaby jego notowań.
Ciężka sprawa.

Ale skoro do Bellew kolejka na półtora roku, a alternatywą są Usyk i Lebedev (też zajęty Dorticosem i Szumenowem) to Gassiev jest jedynym słusznym wyborem.
Łapin: jest duży nacisk na walkę Głowacki - Gassijew

Jeżeli jest tak duży nacisk to niech negocjują z Amerykanami dobrą kwotę dla Główki. Niech sobie chłopak dobrze przy tym zarobi. Ciekawe ile przy tym będą mogli wyciągnąć? Od 250k $ do 500k?
Wątpię. Jak Głowacki dostanie 100 tys. dolarów to będzie dobrze. Cruiser to nie HW, niestety.
W takim razie za taką kasę to nie brałbym tej walki. Na serio. Niech się walą. Stracić zdrowie z Gassijewem za takie drobniaki?
Podstawowe pytanie, to kto naciska na tę walkę? Chyba nie Amerykanie, którzy CW mają w dupie. Raczej naciska obóz Gassijewa, który chce widowiskowej walki, a o taką łatwiej z Głowackim, niż z Włodarczykiem. To teraz kolejne pytanie, dla kogo to widowisko? Chyba dla fanów obydwu bokserów. Ich nie ma w USA, tylko są w Polsce i w Rosji, więc w którymś z tych krajów powinna odbyć się walka za godziwe pieniądze dla obydwu bokserów. W USA to może być tylko walka za ochłapy (zwłaszcza dla Głowackiego, bo mistrzowi świata chyba federacja zapewnia jakieś minimum przyzwoitości). Znam jednak pewnego promotora, który tak się obraził na polskich kibiców boksu (bo nie chcieli dłużej oglądać badziewia, które im nagminnie serwował), że bardzo często działa w myśl zasady "Na złość cioci odmrożę sobie uszy".
Cytat:W takim razie za taką kasę to nie brałbym tej walki. Na serio. Niech się walą. Stracić zdrowie z Gassijewem za takie drobniaki?
Ja wiem, że boks to biznes, ale obecnie Gassiev to najlepszy cel jako mistrz świata w cruiser Big Grin
Głowacki może wrócić 22 kwietnia w Legionowie. Rywal oczywiście nieznany. Jest problem, bo Głowacki jest groźny, ale Babiloński ma na oku "dwóch kozaków".
Tak sobie pomyślałem, że może Durodolę namówią?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Przekierowanie