Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Władimir Kliczko vs Tyson Fury
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
No to RIP Piczko, odejście po 2 porażkach będzie brzydko wyglądać XD.
Jak nie będzie atakował i nie będzie agresorem+wiele więcej niż 4 celne na runde, to zapewne zaliczy kolejną porażkę, .
To nadal jest zawodnik który jak mocno trafi to może położyć każdego, tylko trzeba trafiać najpierw, a nie stać i czekać, .
Cytat:Kliczko: postawiłem sobie diagnozę, wiem, jak się wyleczyć

Przed listopadową walką z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) niepokonany od ponad 11 lat Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) zapowiadał, że w ringu będzie lekarzem, który przy pomocy pięści wyleczy swojego rywala z pychy i samouwielbienia. Ukrainiec jednak sromotnie przegrał i to on musiał po pojedynku przepisać sobie odpowiednią "kurację".

- Fizycznie byłem w życiowej formie, ale żadne przygotowanie fizyczne nie pomoże, jeśli nie idzie w parze z nastawieniem psychicznym - ocenił Kliczko w rozmowie z portalem vringe.com swój występ przeciw Fury'emu. - Nie miałem żadnej kontuzji, problemem nie była szybkość Fury'ego, mnie po prostu nie było w tej walce, nie czułem jej. Nie mogłem namierzyć celu, żeby wyprowadzić dobry cios.

- Gdy pojawiły się emocje, usztywniłem się, gorzej niż zwykle czułem dystans. Za dużo myślałem, zastanawiałem się, czy uderzyć tak czy tak, a trzeba było dać się ponieść instynktowi zabójcy - analizował "Dr Stalowy Młot". - Widziałem, że on się odsłania, ale próbowałem bić z automatu. Ciągle czekałem i czekałem i szansa na odwrócenie losów walki uciekła.

Były czempion wagi ciężkiej wiosną przyszłego roku dostanie szansę zrewanżowania się swojemu pogromcy. Jak twierdzi, ma już sposób na zwycięstwo. - Zdałem sobie sprawę, co powinienem był zrobić, postawiłem sobie precyzyjną diagnozę i wiem, jak się wyleczyć - oznajmił Władimir Kliczko.
źródło

Mówcie, o nim co chcecie ale ja gościa bardzo lubię i szanuję.
Walka rewanżowa odbędzie się prawdopodobnie na wiosnę w Anglii. Trzeba będzie zorganizować jakiś wyjazd, może będą tu jacyś chętni.
W każdym bądź razie rewanż może okazać się końcem kariery Kliczko albo jego wielkim powrotem.
Już niejeden Kliczko nie raz głośno wracał Wink
Ja mam nadzieję, że z kolei Fury nie wyjdzie niezmotywowany bo może pomyśleć, że skoro nie dał sobie zrobić krzywdy podczas pierwszej walki to także w drugiej sobie poradzi bez większych problemów i na tym się może przejechać. Utrzymać się na szczycie jest trudniej niż na niego wejść.
Gdzieś tu na forum przeczytałem, że rewanż miałby się odbyć dopiero w sierpniu. Skąd takie przypuszczenia? Dlaczego mieliby walczyć tak późno?
Z innej beczki: Kto trafił wygraną Fury'ego na punkty? Big Grin No chyba, że ktoś kliknął dla fun'u po walce. Smile
RedHawk, biorąc pod uwagę że ostatni raz zalogował się w lipcu to chyba trafił przed walką Wink

Blisko milion widzów śledziło na żywo sobotnią walkę Artura Szpilki (20-2, 15 KO) z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO). Pojedynek w Polsce pokazywały telewizje Polsat i Polsat Sport.

Całą galę z Barclays Center na Brooklynie oglądało średnio 860 tysięcy widzów. Najwyższą oglądalność (1 mln 61 tys.) widzów obie anteny zanotowały tuż po nokaucie, kiedy około godz. 5.42 Artur Szpilka leżał na ringu znokautowany przez Amerykanina.

Na nowojorską galę sprzedano 12 668 biletów, co jest jednym z lepszym frekwencyjnych wyników w historii imprez bokserskich organizowanych w Barclays Center. Walka zakończyła się wygraną Amerykanina przez nokaut w dziewiątej rundzie. W Stanach Zjednoczonych pojedynek pokazywała telewizja Showtime.
Teraz pojawiło się info, że walka miałaby się odbyć 7 maja w Niemczech. Ale to pewnie tylko czyste spekulacje.
Daily Star to tabloid, niewiele wyżej niż Bild Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
Przekierowanie