Tylko ring rosyjski. Polak i do tego czarny to w Rosji, jak diabeł do kwadratu. Bardzo pożądany do obicia przez jakiegoś prawosławnego gieroja. Izu powinien z miejsca startować do Powietkina, Fiedosowa, prospektów w rodzaju Pleczki lub Driuczyna ewentualnie niedawnych liczących się amatorów, jak Kuźmin lub Romanow. Duża forsa czeka.
Izu 8 razy walczył na galach Parkera, więc nie miał prawa być niezauważony, zwłaszcza że na 8 zwycięstw było 7 nokautów. A mimo to, nikt z wielkich o niego nie zabiega. Może tylko my w Polsce trochę na siłę dopatrujemy się w nim perspektywicznego prospekta, podczas gdy reszta świata widzi zwykłego, niemłodego już średniaka bez poważnego doświadczenia?
Ponoć Izu ma iść pod skrzydła Ala Haymona
Najlepsza opcja, pod względem sportowym i biznesowym dla Izu.
Wtedy możliwa byłaby walka ze Szpilką
(01-12-2016 06:02 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Ponoć Izu ma iść pod skrzydła Ala Haymona
I chyba już tak się stało!
Mega dobry krok Izu!
Będzie się działo w 2017 roku, być może będzie właśnie ze Szpilką walczył o miano prospekta numer 1 z Polski.
Dobrze, że trafił do Haymona, ale i tak powinien celować w Rosjan nawet ich prowokując. W Rosji zarobi więcej, niż w USA, gdzie jest nieznany i będzie musiał przebijać się prawie od zera.
(01-12-2016 06:22 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Dobrze, że trafił do Haymona, ale i tak powinien celować w Rosjan nawet ich prowokując. W Rosji zarobi więcej, niż w USA, gdzie jest nieznany i będzie musiał przebijać się prawie od zera.
Jednak nie taki nieznany skoro sam boxingnews24 pisze o tym kroku w karierze Izu.
http://www.boxingnews24.com/2016/12/izua...on-sports/
"Nieznany w USA"... a w Rosji to znany pewnie.
Zajedwabisty krok Izu! W końcu nie siedzi w tym pierdołku, gdzie załatwiali mu walki z półbumami.
Nie no, nie ma co narzekać na to że będzie boksował pod Haymonem. Dostanie jakąś małą galę obok Kownackiego, a potem spokojnie można by go parować ze Szpilką (może na gali Szpilka-Breazale?) albo Fonfarą (Fonfara-Dawson?).
I jak się sprawdzi, obije jakiegoś Arreolę albo Chisorę pod koniec 2017 roku i w 2018 może dostać title-shota.
(01-12-2016 06:46 PM)BOKS napisał(a): [ -> ]"Nieznany w USA"... a w Rosji to znany pewnie.
Zajedwabisty krok Izu! W końcu nie siedzi w tym pierdołku, gdzie załatwiali mu walki z półbumami.
W USA Izu będzie jednym z wielu tysięcy dużych silnych czarnoskórych (w tym setek bokserów). W Rosji spotyka się takich rzadziej, nieprawdaż? W dodatku na ogół ich się tam nie lubi, co z punktu widzenia ewentualnej walki bokserskiej ma kapitalne znaczenie. Nic tak nie działa na wyobraźnię ludzi, jak perspektywa walki naszego (np. białego prawosławnego, czysto słowiańskiego Rosjanina) z obcym pod każdym względem (czarnym, a w dodatku Polakiem, czyli diabłem wcielonym). Na takim przeciwieństwie można wykreować dużą kasę.
A co walk Izu w Nowej Zelandii, to może rywale byli bumowaci, ale przynajmniej pokazywali go w telewizji, co zaowocowało jego popularnością na YT i to bynajmniej nie wśród Polaków. W Polsce u Wasyla Izu obijał cieniasów na tak głębokim undercardzie, że pies z kulawą nogą nie zwracał na niego uwagi.