20-01-2018, 03:40 PM
20-01-2018, 04:33 PM
Wybrał idealnie bo AG to najlepszy trener w Polsce i jeden z lepszych śmiem twierdzić w Europie
znajomość komend i różnorodnośći kombinacji duża, widziałem to obserwując na yt przez dłuższy
czas jeden z jego treningów, fajnie jakby odniósł jakiś sukces z Izu.
znajomość komend i różnorodnośći kombinacji duża, widziałem to obserwując na yt przez dłuższy
czas jeden z jego treningów, fajnie jakby odniósł jakiś sukces z Izu.
21-01-2018, 03:55 PM
"Super Express": - Odetchnąłeś z ulgą po zakończeniu 2017 roku?
Izu Ugonoh: - Tak, bo liczyłem, że w nowym roku nastąpi kilka ważnych zmian w moim życiu i tak też się stało. Jestem optymistycznie nastawiony do tego, co nadchodzi.
- Jakie to zmiany?
- Nie współpracuję już z menedżerem Richardem Moriartym, zakończyłem też współpracę z trenerem Kevinem Barrym. Rozstaliśmy się w przyjacielskiej atmosferze, każdy idzie w swoją stronę. Mam wolną rękę i mogę wybrać z kim chcę współpracować.
- Skąd takie zmiany?
- Nie byłem zadowolony z niektórych kwestii, wiele elementów można było zrobić lepiej i stwierdziliśmy, że czas się rozstać.
- W ubiegłym roku miałeś problemy zdrowotne i osobiste.
- Wszystko już mam poukładane, a zdrowie również dopisuje. Nie trenuję jeszcze na pełnych obrotach, ale skoro mam już datę walki to niebawem biorę się do roboty. Obecnie ćwiczę w Gdańsku, ale niebawem przeniosę się do Warszawy.
- Wracasz do trenera Fiodora Łapina?
- Nie. Jeśli wkrótce dogramy wszystkie szczegóły z nowym trenerem to będę się bardzo cieszył, bo z tym szkoleniowcem od dawna chciałem współpracować, a wcześniej nie było takiej możliwości.
- Andrzej Gmitruk?
- Nie ukrywam, że rozmawiam z panem Andrzejem.
- Dlaczego zdecydowałeś się na występ 25 maja na gali na PGE Narodowym?
- Dostawałem kilka zapytań, rozważałem nawet powrót do USA, ale oferta Marcina Najmana była najciekawsza i najlepsza. Przede wszystkim była konkretna, bo reszta to były luźne rozmowy. Rozważyłem wszystkie za i przeciw i zdecydowałem się na występ. Gdyby Polsat czy ktokolwiek inny przedstawiłby mi lepszą propozycję z konkretami to bym ją rozważył.
- Nie obawiasz się, że zablokujesz sobie możliwość występu na galach Polsatu?
- Nie znajduję powodu, dla którego miałoby się tak stać. Mamy wolny rynek, przecież nie podpisałem kontraktu z Najmanem, który wiązałby mnie na lata.
- Ewa Piątkowska otwarcie przyznała, że dostała "bana" od Polsatu, za to, że wystąpi na gali Najmana.
- Nie dam się zastraszyć. Mamy za mało dobrych pięściarzy, żeby teraz ktoś bawił się w to, żeby kogoś nie pokazywać. Jeśli ktoś nie będzie chciał mnie pokazywać w swojej telewizji to będzie tylko i wyłącznie jego strata.
- W jakich relacjach jesteś z telewizją Polsat?
- Nasze relacje ochłodziły się po tym, jak zrezygnowałem z walki z Mariuszem Wachem, co sprawiło, że "wysypała" się planowana na grudzień gala. Polsat się na mnie obraził i po części to rozumiem, bo to biznes. Nie zgodziłem się jednak na tę walkę, bo nie byłem zadowolony z warunków, jakie mi zaproponowano.
- Później prowadziłeś rozmowy z Mateuszem Borkiem i Mariuszem Grabowskim.
- To prawda, ale do mojego występu na ich gali było tak blisko, jak do tego, żebym został zawodowym piłkarzem. Zabrakło konkretów: z kim, za ile i kiedy. To podstawowe rzeczy dla pięściarza. Oferta występu na gali na PGE Narodowym była bardziej konkretna.
- Zniknąłeś ze światowych rankingów...
- Dlatego teraz moim celem jest udany powrót, bo wiem że 2-3 dobre walki mogą sprawić, że znajdę się w dobrym położeniu.
- Bez promotora będzie chyba o to ciężko.
- Myślę, że nie, przecież mam telefon, a w nim kilka kontaktów. Jak przyjdzie czas, bym związał się z jakimś promotorem to po prostu to zrobię. Obecnie wiąże mnie jedynie kontrakt menedżerski z Alem Haymonem.
Izu Ugonoh: - Tak, bo liczyłem, że w nowym roku nastąpi kilka ważnych zmian w moim życiu i tak też się stało. Jestem optymistycznie nastawiony do tego, co nadchodzi.
- Jakie to zmiany?
- Nie współpracuję już z menedżerem Richardem Moriartym, zakończyłem też współpracę z trenerem Kevinem Barrym. Rozstaliśmy się w przyjacielskiej atmosferze, każdy idzie w swoją stronę. Mam wolną rękę i mogę wybrać z kim chcę współpracować.
- Skąd takie zmiany?
- Nie byłem zadowolony z niektórych kwestii, wiele elementów można było zrobić lepiej i stwierdziliśmy, że czas się rozstać.
- W ubiegłym roku miałeś problemy zdrowotne i osobiste.
- Wszystko już mam poukładane, a zdrowie również dopisuje. Nie trenuję jeszcze na pełnych obrotach, ale skoro mam już datę walki to niebawem biorę się do roboty. Obecnie ćwiczę w Gdańsku, ale niebawem przeniosę się do Warszawy.
- Wracasz do trenera Fiodora Łapina?
- Nie. Jeśli wkrótce dogramy wszystkie szczegóły z nowym trenerem to będę się bardzo cieszył, bo z tym szkoleniowcem od dawna chciałem współpracować, a wcześniej nie było takiej możliwości.
- Andrzej Gmitruk?
- Nie ukrywam, że rozmawiam z panem Andrzejem.
- Dlaczego zdecydowałeś się na występ 25 maja na gali na PGE Narodowym?
- Dostawałem kilka zapytań, rozważałem nawet powrót do USA, ale oferta Marcina Najmana była najciekawsza i najlepsza. Przede wszystkim była konkretna, bo reszta to były luźne rozmowy. Rozważyłem wszystkie za i przeciw i zdecydowałem się na występ. Gdyby Polsat czy ktokolwiek inny przedstawiłby mi lepszą propozycję z konkretami to bym ją rozważył.
- Nie obawiasz się, że zablokujesz sobie możliwość występu na galach Polsatu?
- Nie znajduję powodu, dla którego miałoby się tak stać. Mamy wolny rynek, przecież nie podpisałem kontraktu z Najmanem, który wiązałby mnie na lata.
- Ewa Piątkowska otwarcie przyznała, że dostała "bana" od Polsatu, za to, że wystąpi na gali Najmana.
- Nie dam się zastraszyć. Mamy za mało dobrych pięściarzy, żeby teraz ktoś bawił się w to, żeby kogoś nie pokazywać. Jeśli ktoś nie będzie chciał mnie pokazywać w swojej telewizji to będzie tylko i wyłącznie jego strata.
- W jakich relacjach jesteś z telewizją Polsat?
- Nasze relacje ochłodziły się po tym, jak zrezygnowałem z walki z Mariuszem Wachem, co sprawiło, że "wysypała" się planowana na grudzień gala. Polsat się na mnie obraził i po części to rozumiem, bo to biznes. Nie zgodziłem się jednak na tę walkę, bo nie byłem zadowolony z warunków, jakie mi zaproponowano.
- Później prowadziłeś rozmowy z Mateuszem Borkiem i Mariuszem Grabowskim.
- To prawda, ale do mojego występu na ich gali było tak blisko, jak do tego, żebym został zawodowym piłkarzem. Zabrakło konkretów: z kim, za ile i kiedy. To podstawowe rzeczy dla pięściarza. Oferta występu na gali na PGE Narodowym była bardziej konkretna.
- Zniknąłeś ze światowych rankingów...
- Dlatego teraz moim celem jest udany powrót, bo wiem że 2-3 dobre walki mogą sprawić, że znajdę się w dobrym położeniu.
- Bez promotora będzie chyba o to ciężko.
- Myślę, że nie, przecież mam telefon, a w nim kilka kontaktów. Jak przyjdzie czas, bym związał się z jakimś promotorem to po prostu to zrobię. Obecnie wiąże mnie jedynie kontrakt menedżerski z Alem Haymonem.
27-01-2018, 01:16 AM
Izu potwierdził na swoim Facebooku że będzie od tej pory trenował z Gmitrukiem
dobry ruch.
dobry ruch.
06-02-2018, 09:51 PM
Na blogu "Łączy nas pasja" pojawił się tekst, w którym autor sugeruje Ugonohowi przejście do cruiser. O ile Izu może zrobić limit, tak byłoby to nie najgorszym wyjściem?
Po WBSS Usyk i Gasijew mogą przejść do ciężkiej, wtedy jedynką Cruiser należy uznać Briedisa, a dwójką Dorticosa, Lebiediew z kolei jest już chyba o jedną, dwie potyczki od emerytury. Kandydatów do pasów jest sporo i bardzo możliwe, że przydarzy się kilku przypadkowych mistrzów, albo taki których łatwiej obejść, niż czołowych HW.
Po WBSS Usyk i Gasijew mogą przejść do ciężkiej, wtedy jedynką Cruiser należy uznać Briedisa, a dwójką Dorticosa, Lebiediew z kolei jest już chyba o jedną, dwie potyczki od emerytury. Kandydatów do pasów jest sporo i bardzo możliwe, że przydarzy się kilku przypadkowych mistrzów, albo taki których łatwiej obejść, niż czołowych HW.
07-02-2018, 10:08 AM
Izu walczył już w cruiser i był wtedy sporo słabszym zawodnikiem niż w ciężkiej,ledwo wygrał z Rusiewiczem i przeszedł do ciężkiej,widać było że w cruiser się dusi.
07-02-2018, 10:48 AM
Nie da rady. Zbyt mocna budowa. Nogi bokserskie szczupłe, ale od pasa w górę szafa trzydrzwiowa w typie Gołoty.
24-03-2018, 09:39 PM
Izu naśmiewa się z hejteròw
24-03-2018, 11:10 PM
Końcówką wygrał wszystko. Denerwowały mnie w I połowie filmiku te memy na siłę wrzucane.
25-03-2018, 02:32 PM
Dobra odmiana. Zazwyczaj jeśli pięściarze odnosili się do komentarzy na swój temat, to robili to w burackim stylu, tymczasem Izu pokazał, że ma dystans do siebie.