Ja bym się wstydził tak walczyć nudno jak oni dzisiaj. Tak jakby im się nie chciało nic.
Nie no Chisora z tym opieraniem się o liny po gongu to pasowałby do gal emerytów w Rosji... i to szeptanie do jego ucha przez trenera, jakaś paranoja.
Nie no, co za walka, nie mogę
Tajemnice przez ucho tak ,:jeszcze trzy rundy spokojne i dodstkowe tyśiączki wpadają
Taka gala, same słabe, bardzo słabe walki, i jeszcze przetrzymali kibiców do prawie 3 w nocy, kiedy już nikt nie ma siły. To jest przepis na katastrofę.
Nareszcie się opamiętał Coach
Już chyba wczorajsza ustawka Mickeya Rourke była ciekawsza ,.......................
No i Fury wygrywa przed czasem w pewnym stylu
Hah, no kosmos, czekam teraz na info z teamu Chisory co tam się działo.
Dobra, idę się przejść na chłód i orzeźwię twarz, bo nie dotrwam do Crawforda...
Ciekawy jestem co będą mieli do powiedzenia po walce i jaki jest powód. Chisora to typowy przykład na to co przyjęte ciosy potrafią zrobić z bokserem. Z zajebistego boksera z walki z Heleniusem czy nawet Kliczko stał się człapiącym wrakiem.
Fury na totalnym luzie, myślę że stać go jednak na jeszcze lepszy boks. Chisora za jakieś 3-4 miesiące powinien się spodziewać zaproszenia na galę w Rosji.
Nie no, jasne że Tysona stać na lepszy boks. Przecież pierwsza runda była całkiem niezła -> ale jak tylko się okazało, że Chisora zadaje parę ciosów na rundę to się nie ma co wysilać. Do tego Fury boksował w odwrotnej pozycji, w której mistrzem nie jest ; )
Maynard miał rację z tym pójściem spać.
Dramat. Idę spać, spróbuję wstać koło 4, ale po tym czymś nie wiem czy mam ochotę.