Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Chisora-Fury II
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35
Ja bym się wstydził tak walczyć nudno jak oni dzisiaj. Tak jakby im się nie chciało nic.
Nie no Chisora z tym opieraniem się o liny po gongu to pasowałby do gal emerytów w Rosji... i to szeptanie do jego ucha przez trenera, jakaś paranoja.
Nie no, co za walka, nie mogę Tongue
Tajemnice przez ucho tak ,:jeszcze trzy rundy spokojne i dodstkowe tyśiączki wpadają
Taka gala, same słabe, bardzo słabe walki, i jeszcze przetrzymali kibiców do prawie 3 w nocy, kiedy już nikt nie ma siły. To jest przepis na katastrofę.
Nareszcie się opamiętał Coach

Już chyba wczorajsza ustawka Mickeya Rourke była ciekawsza ,.......................
No i Fury wygrywa przed czasem w pewnym stylu Big Grin

Hah, no kosmos, czekam teraz na info z teamu Chisory co tam się działo.

Dobra, idę się przejść na chłód i orzeźwię twarz, bo nie dotrwam do Crawforda...
Ciekawy jestem co będą mieli do powiedzenia po walce i jaki jest powód. Chisora to typowy przykład na to co przyjęte ciosy potrafią zrobić z bokserem. Z zajebistego boksera z walki z Heleniusem czy nawet Kliczko stał się człapiącym wrakiem.
Fury na totalnym luzie, myślę że stać go jednak na jeszcze lepszy boks. Chisora za jakieś 3-4 miesiące powinien się spodziewać zaproszenia na galę w Rosji.
Nie no, jasne że Tysona stać na lepszy boks. Przecież pierwsza runda była całkiem niezła -> ale jak tylko się okazało, że Chisora zadaje parę ciosów na rundę to się nie ma co wysilać. Do tego Fury boksował w odwrotnej pozycji, w której mistrzem nie jest ; )

Maynard miał rację z tym pójściem spać.
Dramat. Idę spać, spróbuję wstać koło 4, ale po tym czymś nie wiem czy mam ochotę.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35
Przekierowanie