Często słuchając/czytając Diablo mam wrażenie, że on ma dość spore problemy z psychiką. Jeśli się nie spali to powinien znokałtować Rosjanina w drugiej połowie walki. Walka Kołodzieja to , niestety, walka do jednej mordy. KO na Pawle można się spodziewać w każdym momencie walki. Jedyną szansą dla Polaka jest dyspozycja Rosjanina po morderczej walce z Guilleromo Jonsem. Nie wiadomo jak odbiła się ta walka na jego psychice.
Oczywiście, że Włodarczyk ma trochę zepsutą psychikę przez prochy i inne używki. Szkoda mi trochę jego żonki bo jest na prawdę śliczna a on i tak woli ruchać po klubach itd.
Niestety nie docenia tego co ma, ale jak to się mówi - kto bogatemu zabroni.
Ustaw sobie mniejszą sygnaturę @kwiatol.
Na temat życia prywatnego Diablo się nie wypowiadam, bo to nie moja sprawa, choć co nieco też słyszałem.
Co do samej walki - czasu coraz mniej, a ja mam wrażenie, że Włodarczyk zamiast na treningi, poświęca czas głównie na kolejne wywiady, komentarze i dyskusje z promotorami. Źle się to może skończyć, bo Drozd na pewno wyjdzie znakomicie przygotowany o głodny zwycięstwa. A jest to pięściarz inteligentny, więc nie popełni błędów Czakijewa.
"Walka Kołodzieja to , niestety, walka do jednej mordy."
Czy ja wiem? Jak dla mnie to idealna okazja dla Kołodzieja. Słyszałem dzisiaj(od gościa robiącego z Pawłem wywiad), że Lebedev to niby najtrudniejszy rywal z możliwych.. To jest 35 letni gość, nieaktywny grubo ponad rok, który dostał ciężkie lanie w ostatniej walce od staruszka Jonesa. Nie zdziwiłbym się, jakbyśmy mieli podwójne zwycięstwo w Rosji.
No właśnie w tym sęk,Lebiediew zawsze był twardy i psychicznie i fizycznie,miał dłuższą przerwę.Aczkolwiek myślę że po takich laniach ciężko wrócić na poprzedni poziom.Kołodziej przede wszystkim nie może stracić głowy.
Wg. mnie Lebiediew musiałby, bardzo, bardzo dużo stracić i mentalnie i fizycznie, aby Kołodziej miał z nim szanse. Z tą przerwą też nie demonizowałbym. On nie siedział na dupie, tylko ma już za sobą jeden ciężki obóz pod Jonesa II. Treningi z Roachem powinny idealnie współgrać z jego stylem. Możliwe, że będzie trochę zardzewiały na początku, ale to nic takiego.
Do tego Kołodziej spina się, jest sztywny, psychicznie zawodzi nawet ze słabszymi rywalami. Jedyna szansa dla niego to jakieś niesamowite rozbicie Lebiediewa + porozbijanie go w pierwszych kilku rundach. Bo im dalej w las tym będzie ciężej Kołodziejowi. Skoro Felix Cora bardzo pogonił go w końcówce, to Lebiediew zrobi to tym bardziej. Choć ja zakładam egzekucję do połowy dystansu.
Chociaż jakby nie patrzeć, znak zapytania co do formy fizycznej Lebiediewa czyni go najbardziej atrakcyjną walką dla Kołodzieja.
(13-08-2014 07:05 PM)RedHawk napisał(a): [ -> ]Oczywiście, że Włodarczyk ma trochę zepsutą psychikę przez prochy i inne używki. Szkoda mi trochę jego żonki bo jest na prawdę śliczna a on i tak woli ruchać po klubach itd.
Racja, ma piękną kobietę której nawet nie szanuje.Publiczne łapanie swojej kobiety za piersi nie "świadczy" o niczym Włodarczyk często tak robił jakby chciał "pokazać ona jest moja" żałosne...
(13-08-2014 09:17 PM)redd napisał(a): [ -> ]Wg. mnie Lebiediew musiałby, bardzo, bardzo dużo stracić i mentalnie i fizycznie, aby Kołodziej miał z nim szanse. Z tą przerwą też nie demonizowałbym. On nie siedział na dupie, tylko ma już za sobą jeden ciężki obóz pod Jonesa II. Treningi z Roachem powinny idealnie współgrać z jego stylem. Możliwe, że będzie trochę zardzewiały na początku, ale to nic takiego.
Do tego Kołodziej spina się, jest sztywny, psychicznie zawodzi nawet ze słabszymi rywalami. Jedyna szansa dla niego to jakieś niesamowite rozbicie Lebiediewa + porozbijanie go w pierwszych kilku rundach. Bo im dalej w las tym będzie ciężej Kołodziejowi. Skoro Felix Cora bardzo pogonił go w końcówce, to Lebiediew zrobi to tym bardziej. Choć ja zakładam egzekucję do połowy dystansu.
No i zakończyłeś temat. Chciałbym, ale nie potrafię wyobrazić sobie zwycięstwa Kołodzieja. Paweł się zepnie, przestanie mądrze boksować przy użyciu lewego proestego i dostanie KO.