Włodarczyk zarabia smiesznie małe pieniądze.Nie odłozy na zycie jak zakonczy karierę ,będzie musiał isć do innej pracy .
Kołodziej to frajer ,nieudacznik i symulant,bo nie wierzę że ktoś tyle razy łapie kontuzje .
Moje typy to Diablo przez KO w okolicach 8-10 runda
Lebiedew KO 1-3 runda
Włodarczyk jeżeli wygra z Drozdem czeka go unifikacja z Lebiedievem a następnie waga ciężka, jeżeli przegra to pozostaje mu już tylko waga ciężka.
Ciekawe jaki kontrakt wiąże Włodarczyka z Wasilewskim. Śmiesznie byłoby gdyby Diablo trzasnął drzwiami, a Adamek wypykał Szpilkę i cały obwoźny burdel Wasyla trafił szlag.
Patrząc na to co wygaduje Diablo, to o żadnej wadze ciężkiej nie ma nawet mowy. W Polsce może tylko dobrze zarobić w HW i tylko na walce z Adamkiem. A biorąc pod uwagę fakt, że Krysztof nie podejmuje pochopnych ruchów, to Adamek może być już emerytem gdy Diablo przejdzie do ciężkiej (w co absolutnie nie wierzę i ciężkiego "Diablo" nie biorę za realną opcję). Włodarczyk bez pasa nie ma szans na zarobienie 1/3 tego co mu oferują Rosjanie za walkę z Drozdem. Jeśli odmówi, to świadomie lub nie - zakończy karierę.
Diablo się już w Puncherze zreflektował i jedzie do Moskwy. Powiedział, że ostatni raz idzie na ukłon promotorom i potwierdził, że podnieśli mu kasę, teraz ma więcej niż za Czakijewa. To kto komu poszedł na rękę?
Obejrzałem dzisiaj Punchera, Diablo gada jak potłuczony. On chyba sam nie wie o co mu chodzi...
Ale grunt, że zawalczy.
Prawda jest taka, że nikogo poza nim i jego promotorami nie obchodzi zbytnio to ile dostanie i jaka jest tam sytuacja. My, kibice, chcemy tylko, żeby wyszedł do walki. Nic więcej.
(12-08-2014 07:05 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Powiedział, że ostatni raz idzie na ukłon promotorom i potwierdził, że podnieśli mu kasę, teraz ma więcej niż za Czakijewa. To kto komu poszedł na rękę?
Pewnie dostał więcej kasy, ale widocznie nie te 13%, które chciał dlatego mowa o ukłonie w kierunku promotorów.
Tak jak pisze @Krzych, co nas to obchodzi, ma wyjść, zawalczyć i zwyciężyć. Tylko to sie liczy, a nie "100 dolarów" w tą czy w tamtą. Z punktu widzenia kibica to zupełnie nieistotne.
Diablo zarobi 220 tys. dolarów, początkowa gaża wynosiła 200 tys.
Diablo po walce z Drozdem zapowiedzial powazna rozmowe z promotorami na tle finansowym. Te 220 go nie zadowalaja ale w miare satysfakcjonuja.
A cale motywy z kasa nie roznosily sie o to, ze Diablo dostawal za malo w kontekscie samej kasy, tylko (wg niego) oszukiwano go na procencie udzialow w zyskach.