(06-07-2013 09:00 AM)AdamekFightPL napisał(a): [ -> ]@BMH
Ale to nie chodzi o ilość spędzonych rund w ringu, o długość walk itd... organizm najbardziej meczą treningi... i nie ważne jest to, że Bidenko wytrzymał jedną rundę tylko to, że Artur musiał do tej walki solidnie się przygotować. Od pewnego czasu Szpilka był praktycznie co chwile w treningu. Przecież po Bidence miał chyba 2 tygodnie przerwy bo przecież kilka dni po walce wiedział już, że zawalczy w Bydgoszczy. Artur mógłby walczyć raz na miesiąc z takimi rywalami jak Marbra, Hadziaganovic itd... ale nie z rywalami pokroju Mollo czy Minto.
Ja tam nie wiem, kiedys mialem sile latac na treningi rano, i w poludnie na druga grupe... mlody organizm zniesie wszystko.
Przeciez na takim etapie kariery jak jest Szpilka, to walczy sie nawet spokojnie raz na miesiac. Jednak jak pisalem, czasy sa jakie sa... kiedys zeby zyc z boksu, to trzeba bylo walczyc albo bardzo czesto, albo zajasc daleko... Szpilka tak naprawde niegdzie jeszcze nie zaszedl, a sadze, ze jakby tak podliczyc to co zarobil za trzy ostatnie walki, to wyszloby mu lepiej niz Tysonowi z pierwszy rok kariery, gdzie stoczyl 15 walk i nokautowal jednego rywala po drugim.
A jak człowiek musi dzień w dzień od 6 do 18 na pełnym słońcu machać łopatą i daje radę?
A taki Szpila gada o odpoczynku. Po czym? Już widzę tą tytaniczną robotę na obozach KP.
W takim wieku to z gymu powinien nie wychodzić. Jak nie wizyta w USA to u Wojewódzkiego albo dzień dobry TVN - odpoczynku nie brakuje. Dobrze zarabia, nic jeszcze nie osiągnął.. Na emeryturze odpocznie.
Co smutne, to Szpilka nie jest zadnym wyjatkiem... Wilder to samo, wali na leb jednego za drugim... szkoda tylko, ze raz na Ruski miesiac, bo po takich walkach jak ona ma, i z takimi rywalaimi gdzie 95% to ogorki, to mogly spokojnie kilku na miesiac obijac bez szkody dla siebie.
Jak sobie przypomne, ze taki Robinsona po walce z La Motta, juz kilkanascie dni pozniej walczyl z nim rewanz, to dopiero jest sie pod wrazeniem. Golovkin to samo... walczy na poziomie swiatowych na ktory Szpilka nigdy nie wejdzie, i o dziwo nie narzeka, ze musi odpoczac(ma 31 lat!!!)... robi wrazenie?
Zeby byla jasnosc, ja(i chyba nikt z nas kibicow) nie wymagam, by Artur walczyl dzisiec razy do roku, jak Leonard, Tyson, czy wielu, wielu innych, bo trzeba przyznac, ze rywale Polaka to nie kelnerzy, ale za ch*j nie jestem w stanie uwierzyc, ze kilka obozow do roku, to jest za duzo dla kogos komu sie bardzo chce.
Zreszta Szpilka kiedys chyba mowil, ze zarabiac za walki to jedno, on ma jeszcze placone(moze mial? nie wiem..) jak kazdy pracujacy czlowiek-co miesiac!! Patrzac przez pryzmat tych zarobkow w takim wieku, i na takim etapie kariery, to nie bede zaskoczony, ze chlopakowi z czasem zbraknie motywacji. Nie od dzis wiadomo, ze pieniadz degeneruje sportowcow... szkoda.
@Sander
Proszę Cie... nie porównuj machania łopatą z treningiem czysto bokserskim. Gdyby to był podobny wysiłek to Szpilka nie miał by sił żeby do ringu wejść. Poza tym chciałbym zobaczyć gdzie ktoś macha łopatą od 6 do 18... chyba w jakimiś obozie podobnym do Auschwitz...
@BMH
Ale o co Ci w sumie chodzi? przecież Szpilka walczy często, z przyzwoitymi jak na ten etap kariery rywalami. Nie skarży się, że ma zapierdziel, odpoczął ostatnio 2 tygodnie (należało mu się) i jest znowu głodny boksu, gotowy do treningów. Chyba 2 tygodnie odpoczynku to nie dużo? a co do zarobków to tak, bokserzy KP mają płaconą pensję co miesiąc.
Nie w obozie pracy a w firmie budowlanej.
Ja zamiast oglądać te cztery walki w roku to wolałbym dwie w których byłby widoczny postęp. Więcej pracy nad mankamentami i mniej medialnego szumu.
Zgodzę się w tej kwestii, Szpilka bardziej dba o wizerunek i dobry wygląd niż o rozwój jako bokser, nie potrafi nawet nauczyć się trzymać w górze lewej ręki od 4 walk. Ma wciąż wiele do poprawy, ale życzę mu żeby jego wartość szczególnie ta sportowa rosła, nie chodzi przecież tylko o to żeby zdobyć przychylność ludzi, którzy mają o nim złe zdanie.
(06-07-2013 04:56 PM)SugarRay napisał(a): [ -> ]Szpilka bardziej dba o wizerunek i dobry wygląd niż o rozwój jako bokser
Dba o jedno i drugie, z tym że o wizerunek za bardzo stąd jego słuszna krytyka.
Mike zapowiada , że zaskoczy wszystkich kondycją i przygotowaniem.
(08-07-2013 08:43 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Mike zapowiada , że zaskoczy wszystkich kondycją i przygotowaniem.
On sobie może zapowiadać nawet koniec świata...w zapowiadaniu to dobry jest Buffer.
No ciekawy jestem co powie jak Artur znów go znokautuje.....ostatnio sędzia ringowy mu nie pasował...
No z tym nokautowaniem to byłbym ostrożny.
Chyba, że w drugą stronę