Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Szpilka vs Mollo II
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
@Szakal
Twój styl pisania jakoś się ostatnio zmienił. Upodabniasz się do @Jerome. Natomiast co do strzelania z łuku, jeżeli Szpilka od uczy się tego ciosu to już na prawdę nie wiem czym będzie mógł zaskoczyć swojego przeciwnika. To jego najsilniejszy cios tzn. lewy bez pośredni.
@AdamekFightPL
Nie rozumiem. W jaki sposób mój styl pisania się zmienił i w jaki sposób upodabniam się do Jerome? Mógłbyś może rozwinąć?

W kwestii "strzelania z łuku" chodzi mi o to, że gdy Szpilka zadaje cios prawą ręką, to lewą w ogóle nie chroni swojej szczęki i jest całkowicie otwarty. W końcu trafi na rywala, który będzie umiał to wykorzystać i skończy się to albo nokdaunem albo nokautem.
@Szakal
Swietna robota z tym łukiem Tongue
Szpilka na dziś się nie rozwija nie poprawia żadnego elementu.
Oczywiście takiej remizy jak z Saulsberry'm już nie odstawia ale ze średniakami zbiera tyle po głowie że na tę chwilę nie nawiązałby równej walki z nikim z szerokiej czołówki. Łapin podpowiada a ten nie słucha. Co więcej ma zrobić? Do ringu za niego nie wejdzie. Dziwi mnie ta nieposłuszność bo w każdym wywiadzie Szpila wynosi Łapina pod niebiosa.
@Sander
Mi się wydaje, że po prostu Artur w ringu nie myśli. Jak usłyszy jakąś poradę od Łapina z narożnika to na chwilkę podniesie te ręce czy coś takiego, ale na dłuższą metę po prostu o tym zapomina. A z drugiej strony może go po prostu Szpilka nie słyszy? w końcu bokser musi być podczas walki mega skupiony, w dodatku otacza go szum ludzi.
To raczej siła nawyku. Uniesie ręce ale po chwili go to krępuje i wraca do naturalnej pozycji mimowolnie.
(30-06-2013 05:44 PM)Sander napisał(a): [ -> ]@Szakal
Swietna robota z tym łukiem Tongue
Szpilka na dziś się nie rozwija nie poprawia żadnego elementu.
Oczywiście takiej remizy jak z Saulsberry'm już nie odstawia ale ze średniakami zbiera tyle po głowie że na tę chwilę nie nawiązałby równej walki z nikim z szerokiej czołówki. Łapin podpowiada a ten nie słucha. Co więcej ma zrobić? Do ringu za niego nie wejdzie. Dziwi mnie ta nieposłuszność bo w każdym wywiadzie Szpila wynosi Łapina pod niebiosa.

Calkiem mozliwe,ze Freddy Roach moze byl by lepszy od Fiodora,tylko Roach pracuje z gotowymi talentami..jaki yuz na jakims poziomie..Z takimi,jaki albo ma unikalne dane,choc i poki jest sa proste,jak Pakman,z jakiego zrobil swietnego boksera,czy Cshelestiuka ,jaki w amatorce byl mistrzom swiatu i brazowym medalista olimpijskim..
Artur oczywiscie nie moze nagle stac lepszym,niz jest, po prostu poki dosc prosty,malo doswiadczenia,nie wszystko moga robic w ringu..i t.p....mozliwosci czlowieka wiec ograniczone..A i wyszedl na taki poziom rywalow,ze trzeba byc bardzo ostroznym-nie biorza ci chlopacy gwiazd z nieba,ale dac lupnia w glowe moga,i to silno..Choc by ten samy seredniak Minto..

Dlatego na tym etapie uwazam,ze strategia Lapina- takich ot ,,punktowych,ostroznych zwyciestw,, jest absolutnie prawidlowa
Szpilka nie będzie się bronił barkiem, bo nie ma ku temu predyspozycji - brak refleksu, brak koordynacji. Nawet dużo lepszym bokserom niż Artur obrona barkiem nie wychodziła (JM Lopez zbierał na twarz od Salido, Berto został rozbity przez Guerrero). Skoro trafiali Szpilkę wolni McCline, Minto, Mollo to co dopiero będzie z rywalami, którzy nie są wyboksowanymi dziadkami?

Przecież takiego prime Mollo wyboksował stary dziadek Gołota, który sporą część walki walczył z jednym okiem... A tutaj mamy wojnę, nokdauny z zawodnikiem, który ma za sobą najlepsze lata. Chyba, że nagle powstanie kolejna legenda o "formie życia".

Boks Szpilki był destrukcyjny ze starymi bumami w stylu Becka, czy Basile, ale na lepszych rywali Artur nie ma po prostu siły fizycznej. Tu nawet malutki ciężki Minto spychał Szpilkę w zwarciach jak chciał. Już nie wspominając tego, jak wyglądała walka z McCline.

Co mnie martwi to tendencje do stania przy linach przez Szpilkę. Ciągle nie widzę poprawy. Szpilka jest wtedy bardzo łatwym celem. Na linach szczękę połamał mu McCline, Mollo rzucił na deski, Minto dosyć regularnie trafiał lewym sierpowym.

Z Mollo może być różnie w rewanżu. Na pewno walka, w której pieniędzy bym nie postawił.
Po co wymaga trzymac rece? Oczywiscie,ze samo po sobie trzymanie rek okolo glowy nic nie gwarantuje-bo wtedy kazdy drugi byl by mistrzom swiatu..Mozna i nie zawsze ich tam trzymac (po co nie?)..Ale w takim wypadku trzeba pracowac na nogach i robic mikroskopiczni uklony ,wystarczy bukwalnie kilko sm..I mozna nie trzymac caly czas..
Ot maly (12 lat,czerwony chelm) ,duze napiety, wysoka garda - Danilo (blekitny chelm ,10 lat) go rozbija (tam w konce silny takze cios w cialo)..rozbija z wielka przewaga ..choc rece nie zawsze okolo glowy .ale tam noge ,i w tym klucz..
https://www.youtube.com/watch?feature=pl...xFutaPp7kQ

ale jesli nie wystarcza nog, czy to prace cialem,to oczywiscie rece okolo glowy czasem to,co trzeba..
Nie wiem jak inni, ale ja jestem sklonny postawic troche grosza, ze Mollo wygra. Powtorze to co pisalem juz wielokrotnie, prowadznie Szpilki nie jest rozwazne, i choc naturalnie nalezy sie za to szacunek dla promotora, bo nie ma tu parasola ochronnego(jak w wielu innych przypadkach), to kazda kolejna walka-mimo iz wygrana- obnaza troche Artura.
O ile pojedynek z McCline, pod wzgledem taktyki byl bardzo ok, tak walki z Mollo, czy Minto dobitnie ukazaly slabosci/mankamenty Szpilki. Szanse przed rewanzem rozkladaja sie jak moj rozum mniej wiecej 50na50, a ze nigdy nie ukrywalem, ze nie lubie Szpilki, tak moja sympatia bedzie po stronie Mike'a.

Czego sie nalezy spodziewac... na bank ostrej walki na zasadzie kto kogo przelamie, i choc Artek ma po swojej stronie atut mlodosci, swierzosci, i nie jest w zadnym calu rozbity, tak Mollo ma cos co jest w boksie niemal rownie istotne, a nawet czasem bardziej... doswiadczenie. Niezaleznie od tego, czyja reka zostanie uniesiona do gory, zanosi sie na jedena z bardziej atrakyjnych wzgledem show potyczek w HW w ostatnich latach.
Efektownie będzie na pewno ale poziom nie za wysoki.
Mollo zapewne będzie napierdzielał na ślepo chcąc upolować Szpilkę. Ten z kolei będzie starał się wyboksować Mollo choć pewnie kilka razy go poniesie fantazja. Ktoś padnie na pewno ale kto?
Wszystko możliwe ale również widzę duże zagrożenie dla Szpili bo Mollo jest nieobliczalny. I mam nadzieję, że wytrzyma kondycyjnie Mike.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Przekierowanie