Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
(04-07-2013 01:38 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Efektownie będzie na pewno ale poziom nie za wysoki.
W dzisiejszej "smutnej jak p*zda" HW, to takie sieki jak ostatania walka Kimbo, czy Szpilka-Mollo, to dla mnie jedyna radosc z ogladnia.
(04-07-2013 01:38 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Mollo zapewne będzie napierdzielał na ślepo chcąc upolować Szpilkę. Ten z kolei będzie starał się wyboksować Mollo choć pewnie kilka razy go poniesie fantazja. Ktoś padnie na pewno ale kto?
Wszystko możliwe ale również widzę duże zagrożenie dla Szpili bo Mollo jest nieobliczalny. I mam nadzieję, że wytrzyma kondycyjnie Mike.
Szpilka mialby wyboksowac Mollo? Jezeli Artur faktycznie bedzie staral sie go wyboksowac, to raczej dostanie po glowie. On musi zlamac Mike'a, bo Mollo to nie duzy powolny McCline, on umie szybciej skrocic dystans i zadac serie. Jak pisalem poprzednio, spodziewam sie konkretnej "awantury" w ringu, gdzie wszystko zakonczy sie czasowka.
Na kogo Sander stawiasz?
Przeczuwam okrutnie ciężki wieczór dla Szpili.
I pamiętając obrazki z pierwszej walki to nawet KO na Polaku mnie nie zdziwi.
Wracając do 'wyboksowania' Mollo to w tych rundach gdzie Artur nie padał to wystarczały proste ciosy by spokojnie punktować Amerykanina. Mollo jest groźny ale to wszystko poziom maks. średni. Ale że Szpilka dziś też jest średniakiem to zapowiada się niezła rzeź do której głównie dążył będzie jednak Mollo.
Z pierwsza linijka zgadzam w calej rozciaglosci.
Trzeba pamietac, ze Mollo przed ich pierwsza walka mial ponad dwuletnia przerwe, a do momentu az spuchl bylo calkiem calkiem. Pamietasz co bylo pisane przed tamta walka? Mollo wrak... zardzewialy... wydzie po wyplate... Szpilka sie po nim przejedzie etc. A tu prosze, Mollo wyszedl po wygrana, a Szpilka sie obnazyl. Teraz Mike bedzie optymalnie przygotowany jak na ten etap kariery, i o ile watpie by Artur pokazal cos czego jeszcze nie widzielsmy, tak Mike moze zaskoczyc przygotowaniem.
To jaki ostateczy typ... czy z typami wstrzymamy sie wazenia?
Minimalnie Mollo - agresja, parcie do przodu, nieobliczalność. Na Szpilkę może wystarczyć.
Dodam zaraz ankietę.
Ja z kolei stawiam na Artura na punkty. Bardzo rzadko zdarza się, by pierwsza mega emocjonująca walka nie była gorsza od drugiej, np. Rios - Alvarado, Huck - Afolabi, Mitchell - Banks. Obawiam się, że to może być średniej jakości widowisko, w którym obaj będą bać się otworzyć, choć oczywiście, jak wy, liczę na wielką wojnę.
Dlaczego Szpilka na punkty? Tak naprawdę to w tej walce może być wszystko obok zwycięstwa Mikea na punkty. Jednak uważam, że Szpila wyboksuje Mollo w walce niezbyt ciekawej i emocjonującej, może nie nudnej, ale nie umywającej się do walki pierwszej, bitwie. Oczywiście może zdarzyć się wojna na którą liczymy. Wtedy stawiam pół na pół, kto pierwszy trafi wygra, a kto, to już wróżenie z fusów. Jednak stawiam na wyrachowane zwycięstwo Artura.
To wielki sprawdzian dla Szpilki, telewizja, cenieni bokserscy dziennikarze, ogromna publika jak na dotychczasową karierę, cała otoczka... Nie przewiduje raczej jego przegranej, pytanie w jakiej formie będzie Mollo. Wydaje mi się, że po ostatniej walce, jak usadził Szpilkę dwa razy na deskach, mógł poczuć wiatr w żaglach i przygotuje się solidnie, na pierwszej walce miał za dużą wagę, za słabo był przygotowany fizycznie i chyba nie do końca wierzył w wygraną. Obstawiam MD dla Szpilki.
Co do wypowiedzi wyżej, wiele osób uważa, że Szpilka się rozwija z walki na walkę i jest coraz lepszy, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że takiego roku jak ten jeszcze nie miał. 2 solidne walki i 1 do której też ciężko się przygotowywał, po walce z Minto, widać było że potrzebuje regeneracji, nie widać było w nim takiego zapału jak wcześniej "dawajcie mi następnego, mogę się bić z każdym", tylko stonował i mówi o przyhamowaniu, te zmęczenie organizmu moim zdaniem wpłynie na MD, a nie wygraną przed czasem czy UD.
Nie wiem dlaczego mlody, 24letni czynnie uprawiacy sport zawodnik, mialby byc zmeczony po trzech walkach w kilka miesiacy. Przeciez na takim etapie kariery, to powinien spokojnie miec sile by walczyc nawet raz na miesiac. Co on przeboksowal... kilka rund z wracjacym po dlugiej przerwie Mollo ktory zgasl po kilkunastu minutach... Bidenko, ktory wytrzymal cale 3 minuty... Minto ktory faktycznie narobil klopotow Szpilce, niejdnokrotnie karcac go w linach.
Z roku na rok, z dekady na dekade, miekna nam prospekci.... 3/4 walki na rok, to duzo...
@BMH
Ale to nie chodzi o ilość spędzonych rund w ringu, o długość walk itd... organizm najbardziej meczą treningi... i nie ważne jest to, że Bidenko wytrzymał jedną rundę tylko to, że Artur musiał do tej walki solidnie się przygotować. Od pewnego czasu Szpilka był praktycznie co chwile w treningu. Przecież po Bidence miał chyba 2 tygodnie przerwy bo przecież kilka dni po walce wiedział już, że zawalczy w Bydgoszczy. Artur mógłby walczyć raz na miesiąc z takimi rywalami jak Marbra, Hadziaganovic itd... ale nie z rywalami pokroju Mollo czy Minto.
@BMH
może po prostu nie jest prospektem, na jakiego robią go promotorzy i media, jak słyszę takie brednie jak w Dzień Dobry TVN "mówi się, że to właśnie Artur Szpilka już wkrótce zakończy dominację braci Kliczko w wadze ciężkiej", to sam nie wiem co mam myśleć.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16