Żyje
A więcej trudno powiedzieć. Ze dwa tygodnie temu na Youtube pojawiła się jakaś wrzutka ze zdjęciem Kosteckiego i Szpilki w jakimś szpitalu, jak na mój gust prywatnej klinice. Dawid dosyć blady, stosunkowo chudy i z opatrunkiem po wenflonie (albo pobieraniu krwi) na ręce. Do tego jakaś muzyczka, chyba hip-hop, ale na tym akurat w ogóle się nie znam, więc jeśli się pomyliłem, to proszę nie strzelać. Takie gadane pitu pitu, "Dawid Kostecki to jest nasz brat, jak przypierdoli, przewraca świat", albo coś w tym duchu. Z wrzutki wynika jedynie to, że jeszcze dwa tygodnie temu Kostecki żył, spotkał się ze Szpilką, który jak widać postanowił dodać otuchy staremu kumplowi, ponadto prawdopodobnie jest w trakcie jakiegoś leczenia (po co inaczej spotykaliby się w klinice?) i nadal stać go na prywatną opiekę zdrowotną. Czy jest "gorzej" czy "lepiej" nie powiem, bo znalazłem tylko to, o czym piszę...
No to już po chłopie. Autodestrukcja w najcięższym wydaniu.
Jakoś mi go nie szkoda. Takich czubków powinno się zamykać, bo są niebezpieczni dla społeczeństwa. Mam nadzieję, że długo nie wyjdzie z pierdla.
Kurde...przypomniał mi się ten wywiad z Przeglądu Sportowego z którego wynikały te wszystkie teksty o jego przemianie, jodze itd.
(01-06-2016 01:30 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]Kurde...przypomniał mi się ten wywiad z Przeglądu Sportowego z którego wynikały te wszystkie teksty o jego przemianie, jodze itd.
Joga zmieniła go w złodzieja?
Trzeba uważać na te wschodnie wynalazki.
Facet znał się tylko na dwóch rzeczach: na boksie i na bandyterce. A jak się okazuje, nawet w nich mu nie idzie.
Z informacji w mediach wynika, że Cygan kierował gangiem, ale podejrzewam, że nie sam. Bo jakoś ciężko mi wyobrazić takiego prymitywa organizującego karuzelę VAT czy inwestycje w osiedla.
Tak czy siak, niech odizolują go od zdrowej części społeczeństwa na jak najdłużej. Choć znając polskie sądownictwo skończy się pewnie na jakimś symbolicznym wyroku.
(01-06-2016 11:57 AM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Takich czubków powinno się zamykać, bo są niebezpieczni dla społeczeństwa. Mam nadzieję, że długo nie wyjdzie z pierdla.
Realistycznie - góra dwa lata. Teraz dostał 3-miesięczny areszt, sprawa jest pewnie "rozwojowa" a polski "wymiar sprawiedliwości" ma paskudny zwyczaj ślimaczenia się ze sprawami w momencie, kiedy podejrzani siedzą już za kratami. W efekcie ze środka zapobiegawczego robi się kara bez wyroku, którą następnie sądy sankcjonują, wydając orzeczenia proporcjonalne do długości odsiadki. Przy takim układzie obstawiam jakiś 2-letni areszt a następnie 4 albo 3-letni wyrok, z zaliczeniem okresu aresztu.
Faktycznie Dawid wyjdzie więc pewnie po jakichś 23 miesiącach i później przez pewien czas znów pobędzie na wolności. Aż do kolejnego zatrzymania. Niestety. Gdyż obecna odsiadka na dobre skreśla jego karierę bokserską. Wciąż pozostanie mu znane nazwisko i resztki popularności, będzie więc mógł dorabiać na jakichś podrzędnych galach MMA albo znów w coś się wpakować, dzięki już posiadanym i nowo zdobytym znajomościom. Szkoda, bo lubiłem patrzeć na jego walki, przynajmniej te sprzed odsiadki, która uniemożliwiła mu walkę z RJJ...
@Metzger
Karuzeli VAT to on na pewno nie rozkręcił
Ponieważ grupa zajmowała się między innymi kradzieżą i wyłudzaniem samochodów na Zachodzie, które następnie legalizowano w Polsce, za pomocą firm-słupów, mogących służyć też do wyłudzania VAT-u, to obstawiam, że Dawid kierował ludźmi, którzy kradli i wyłudzali te bryki... Kierowanie polegało zaś na tym, że ich znalazł, zwerbował a potem pilnował, od czasu do czasu strasząc nieco, żeby zbytnio się nie obijali. Poza tym służył pewnie jako rodzaj straszaka dla wszystkich pozostałych ludzi, z którymi grupa prowadziła interesy albo współpracowała. I na tym pewnie wpadł, bo ktoś mógł za bardzo się wystraszyć i polecieć na policję, która wykryła cały biznes...
Cóż... upadek był nieunikniony, pytanie było tylko kiedy? :>
