Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Denis Lebiediew - Victor Ramirez (i odwoł. walka Wilder -Powietkin) 21 maja w Moskwie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
Najłatwiejsza unifikacja w historii Wink Wysoka dyspozycja Lebiediewa trochę wynagrodziła mi wcześniejsze, przeciętne walki. Bardzo lubię tego pięściarza. Ramirez był skrojony na miarę dla Denisa. Już w pierwszej rundzie te podbródkowe groźnie świstały blisko szczęki Argentyńczyka. Druga runda była jednostronną demolką. Fajnie by było zobaczyć pojedynek Lebiediew vs Głowacki z 3 pasami w stawce.
Dokładnie Redd. Te półtora rundy było lepsze niż ta cała gala razem wzięta. Wink No i w końcu się przebudziłem.
Denis Lebiediew - Victor Ramirez
Jedna z najgorszych walk unifikacyjnych w historii, 2 runda i KO. Lebiediew wraca na tron swojej wagii i strasznie chciałbym zobaczyć jego pojedynek z Krzysiem. Na to poczekamy, bo Glowacki musi pierwsze pokonać Usyka, a Lebiediew rozprawić całą gromadę "mistrzów" WBA.
Jak po polsku napisać te nazwiska: Dilmurod Satybaldiev, Yury Bykhautsou?
Hmm... Jak na mój gust to Dilmurod Satibaldijew i Jurij Bychawcow, ale te zachodnie dziwolągi wyczyniane ze wschodnimi nazwiskami są takie, że równie dobrze mogę się mylić Smile
Na boxing.pl znalazłem, że powinno się pisać Dilmurod Satybałdijew. Jak tego drugiego nie wiem. A jak się pisze tego drugiego to nie wiem. Być może tak jak podajesz ale wolę poczekać, ak na forum zawita Hugo bądź Metzger to może któryś z nich coś podpowie. Wink
Ja też Satybałdijew pomyślałem, ale w googlach nie było takiego wyniku po Polsku. Tongue
WADA w czerwcu zakończy badania nad maldonium
Dopiero w połowie czerwca będzie wiadomo czy w ogóle istnieje taka możliwość aby meldonium tak powoli się uwalniało w organizmie. Czyli jeszcze się naczekamy i nasiedzimy zanim się dowiemy z kim i kiedy będzie walczył Wilder.
@Wilczek i inni
Diłmurod Satybałdijew jak najbardziej i macie na rozkładzie bardzo trudne nazwisko (chyba Tatar krymski urodzony w Kirgizji) przetłumaczone z cyrylicy perfekcyjnie. Gratuluję.

Gorzej z Bychowcewem (Bychauceuem), bo to Białorusin, a oni trochę inaczej zapisują dźwięki, niż Rosjanie. W szczególności typowa dla rosyjskich nazwisk końcówka -ow w białoruskim brzmi i wygląda, jak -au. Czyli np. typowe imię i nazwisko rosyjskie Giennadij Pietrow to po białorusku będzie Hienadź Pietrau. Jak odmieniać takie nazwiska? Sam mam wątpliwości, Albo po rosyjsku, czyli kogo? Pietrowa, Bychowcewa itd., albo konsekwentnie brnąc w białoruski, czyli Pietraua, Bychaucaua, chociaż mdli mnie przy takiej odmianie. Najgorzej pójść w angielską transkrypcje z cyrylicy, bo wtedy dochodzimy do absurdu. Jest np. taki bokser (Czeczen będący obywatelem Białorusi), którego nazwisko przetłumaczone dźwiękowo z rosyjskiej cyrylicy brzmi Chaważy Chacygow, czyli zupełnie znośnie dla polskiego ucha. Jednak po białorusku to już będzie Chaważy Chacyhau (g czyta się, jak h). A w transkrypcji angielskiej otrzymujemy Khavazhy Khatsyhau. Niech to teraz ktoś spróbuje odmienić przez polskie przypadki. Khooy v doopę.
Ogólnie ta gala wypadła poniżej oczekiwań i rosyjscy bokserzy też poza znakomicie dysponowanym Lebiediewem. Kudriaszow prawdopodobnie ma olbrzymie problemy z limitem wagi cruiser i to może być gwóźdź do jego kariery. Z Dos Santosem walczył w podwyższonym umownym limicie, ale w poważnych walkach tak się nie da. Pójdzie w końcu do HW, a tam już nie będzie ani taki duży, ani taki silny. O Czachkijewie szkoda wspominać. Po 2 porażkach przed czasem to jest bokser bez pomysłu i bez przyszłości. W półciężkiej dużym talentem jest Biwoł, ale pojedynek z Valerą pokazał też jego słabe strony, jak np. brak mocnego ciosu. Młody Sałamow wygrał z trudem, a komentatorzy mówili, że w pewnym momencie był na skraju porażki przez nokaut. Może w przyszłości coś z niego będzie, ale na razie to IBO, które zdobył to szczyt jego możliwości. W super średniej Kasztanow to zawsze był bokser na poziomie IBO/EBU/interim WBA i dalej też nie zajdzie. Satybałdijew to też materiał nie na mistrza, a na kolejnego solidnego średniaka. Z nowych twarzy Papin niezbyt przypadł mi do gustu, a Kodzojewa, który prawdopodobnie miał coś wspólnego z MMA, nie widziałem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
Przekierowanie