Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Wilder vs Stiverne 4 listopad
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Wilder vs Ortiz

4 listopad/ Brooklyn.


Kibice dostaną to, na co czekali. Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (38-0, 37 KO) zmierzy się w kolejnym pojedynku z niebezpiecznym Kubańczykiem Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).

Walka ma się odbyć 4 listopada na Brooklynie. Transmisję za oceanem przeprowadzi telewizja Showtime .

Wprawdzie oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma, ale jak poinformowano na stronie internetowej magazynu The Ring, federacja WBC osiągnęła już porozumienie w tej sprawie z promotorami Wildera i Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO).

To właśnie ten ostatni, obowiązkowy pretendent WBC, miał być rywalem Amerykanina, ale zgodził się poczekać trochę dłużej na swoją szansę w zamian za rekompensatę finansową.

Ponadto wystąpi na undercardzie gali Wilder-Ortiz, na której ma się zmierzyć z solidnym rywalem. Zwycięzcy tych walk zaboksują następnie w bezpośrednim pojedynku, do którego
ma dojść na początku 2018 roku.

Nie wiadomo, jak duże pieniądze otrzyma Stiverne'a za odstępstwo od starcia z "Brązowym Bombardierem", ale jest to ponoć suma sześciocyfrowa.

Dla Wildera potyczka z Ortizem będzie szóstą w obronie pasa WBC, który odebrał Stiverne'owi w styczniu 2015 roku.
Ciekawe co uknuli przeciwko Ortizowi. Walka w sumie za niedługo. Nie zdziwiłbym się, gdyby Wilder wiedział już o niej wcześniej tak, żeby móc się jak najlepiej przygotować pod rywala, a Ortiz... niekoniecznie. Wink
Zobaczę ich w ringu to uwierzę. Bo na razie to raczej jest większa szansa na kontuzjowanego/skłóconego z promotorem Ortiza i Jamesa Toneya w zastępstwie Big Grin
Takich walk właśnie brakuje w HW! Kliczko vs Joshua i teraz Wilder vs Ortiz byłoby pięknie, ale też się boję czy do tej walki dojdzie. Szanse wyrównane, jeśli Ortiz byłby w pełnej formie to byłaby szansa ustrzelić dzikusa.
Dwa miesiace to szmat czasu. Tyle ile trzeba. Ja czekam na potwierdzenie, ale gdynu pojedynek wypalil to bylaby bomba Big Grin

W jednym roku AJ-Kliczko i Wilder-Ortiz?
Ortiz się postrzał wystarczająco dla Wildera? Nie ma się co jarać póki co, walka z Saszą nie doszła do skutku i tutaj może być podobnie.
Ortiz może rzeczywiście szybko się starzeje, jak Wilder zobaczył jego ostatnie walki ze Scottem czy Allenem
to zrozumiał że wcale King Kong nie musi być tak ciężkim
rywalem .
Ortiz ostatnią dobrą walkę stoczył z Jenningsem, dawno temu. Jak dla mnie idealny wybór dla Wildera. Duże szanse na zwycięstwo z zawodnikiem uważanym przez kibiców za jednego z najlepszych w HW, dobre nazwisko w resume i jednocześnie zerwanie z opinią bumobija.

Cieszę się przede wszystkim, ze Ortiz dostał szansę, ale jak dla mnie to o dwa lata za późno.
Ortiz wg mnie ciągle jest na podobnym, bardzo wysokim poziomie. Po prostu Jennings nie biegał po ringu i był bardzo wygodny, przez co Ortiz prezentował się bardzo dobrze w ringu. Allen i Scott nie chcieli dać sobie zrobić przesadnej krzywdy więc wyglądało to jak wyglądało.
Obstawiam nowego mistrza wagi ciężkiej i nokaut na Wilderze, choć jeśli walka dojdzie do skutku to moja sympatia do Deontaya wzrośnie i jego zwycięstwo specjalnie mnie nie zasmuci.
Specjalnie Cię nie zasmuci? Z tego co pamiętam Gogolius, to miałeś Wildera w avatarze. Wink Był jakiś przełom i przestałeś go tak bardzo lubić? Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Przekierowanie