27-06-2017, 10:12 AM
Tu się Martin mylisz z tą otwartością kanałów, co wyżej napisało już kilka osób. Tak jak Krychu napisał, Masternak i Głowacki większość walk toczyło w otwartym kanale.
Gołota był popularny bo był Gołotą - był barwną postacią, trafił na dobry okres dla siebie, wywoływał szum.
Masternak wywołuje co najwyżej szum liści.
Głowacki był mistrzem świata -> nie mógł marketingowo udźwignąć eventu, na którym i tak rolę konia pociągowego robił Adamek (mówię tu przez pryzmat wypchanej hali,a nie samego PPV).
Włodarczyk był mistrzem świata, toczył świetne boje, boksował w Polsce - masz otwartą galę z Gevorem, która przechodzi bez echa.
Najgłośniej jest o Szpilce, który w kreowaniu wizerunku wyprzedza resztę o kilka długości. Potem jest przepaść i... Sulęcki? Trochę się gotuje we własnym sosie, a kariera stoi w miejscu, ale coś robi zarówno z marketingowego punktu widzenia jak i w ringu (bo nokautuje i walczy przyjemnie dla oka).
Otwartość transmisji/PPV nie pomoże, jeśli nie ma materiału w samych bokserach.
Gołota był popularny bo był Gołotą - był barwną postacią, trafił na dobry okres dla siebie, wywoływał szum.
Masternak wywołuje co najwyżej szum liści.
Głowacki był mistrzem świata -> nie mógł marketingowo udźwignąć eventu, na którym i tak rolę konia pociągowego robił Adamek (mówię tu przez pryzmat wypchanej hali,a nie samego PPV).
Włodarczyk był mistrzem świata, toczył świetne boje, boksował w Polsce - masz otwartą galę z Gevorem, która przechodzi bez echa.
Najgłośniej jest o Szpilce, który w kreowaniu wizerunku wyprzedza resztę o kilka długości. Potem jest przepaść i... Sulęcki? Trochę się gotuje we własnym sosie, a kariera stoi w miejscu, ale coś robi zarówno z marketingowego punktu widzenia jak i w ringu (bo nokautuje i walczy przyjemnie dla oka).
Otwartość transmisji/PPV nie pomoże, jeśli nie ma materiału w samych bokserach.