Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 2 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
27-06-2017, 10:12 AM
Post: #151
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
Tu się Martin mylisz z tą otwartością kanałów, co wyżej napisało już kilka osób. Tak jak Krychu napisał, Masternak i Głowacki większość walk toczyło w otwartym kanale.
Gołota był popularny bo był Gołotą - był barwną postacią, trafił na dobry okres dla siebie, wywoływał szum.
Masternak wywołuje co najwyżej szum liści.

Głowacki był mistrzem świata -> nie mógł marketingowo udźwignąć eventu, na którym i tak rolę konia pociągowego robił Adamek (mówię tu przez pryzmat wypchanej hali,a nie samego PPV).
Włodarczyk był mistrzem świata, toczył świetne boje, boksował w Polsce - masz otwartą galę z Gevorem, która przechodzi bez echa.

Najgłośniej jest o Szpilce, który w kreowaniu wizerunku wyprzedza resztę o kilka długości. Potem jest przepaść i... Sulęcki? Trochę się gotuje we własnym sosie, a kariera stoi w miejscu, ale coś robi zarówno z marketingowego punktu widzenia jak i w ringu (bo nokautuje i walczy przyjemnie dla oka).

Otwartość transmisji/PPV nie pomoże, jeśli nie ma materiału w samych bokserach.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 10:14 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2017 10:28 AM przez Hugo.)
Post: #152
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
@Martin
Ja to widzę trochę inaczej. Może być i propaganda boksu i jednoczesne zarabianie na PPV, tylko trzeba to mądrze (i uczciwie) zorganizować. Poniżej podaje przepis na galę boksu zawodowego, która musi skończyć się sukcesem:

Gala pod hasłem "Mecz bokserski Polska - Rosja"
Zestawienie:
Głowacki - Kudriaszow
Sulęcki - Kurbanow (Butajew)
Szpilka - Kuźmin (Pleczko)
Wach - Ustinow (Dawtajew)
Masternak - Własow (Fajfer)
Balski - Zubow (Masłow)
Runowski - Bielajew (Murzabekow)

Przy odpowiednim marketingu jestem przekonany, że mielibyśmy Stadion Narodowy wyprzedany na miesiąc przed walką + setki tysięcy sprzedanych PPV w Polsce + grubą kasę za transmisję do Rosji. Celowo nie uwzględniłem najlepszych rosyjskich bokserów, bo:
a) byliby drodzy
b) za bardzo pobiliby naszych
A potem należałoby to samo powtórzyć z Niemcami i Anglikami.

A odnośnie klapy finansowej gali Głowacki - Usyk, to widzę całkiem inną przyczynę. Gala nie dlatego źle się sprzedała, że Głowacki był nieznany, tylko dlatego że mało kto dawał mu szanse z Usykiem. Ludzie nie lubią oglądać, kiedy swój bokser jest bity. Do tego był nędzny undercard. Tę galę chcieli zrobić Ukraińcy (mieliby sukces, bo Usyk jest tam szalenie popularny), tylko Wasyl jak zwykle wpierdolił się, gdzie nie trzeba.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 10:54 AM
Post: #153
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
(27-06-2017 10:12 AM)Gogolius napisał(a):  Tu się Martin mylisz z tą otwartością kanałów

A ja myślę, ze Ty się mylisz.

(27-06-2017 10:12 AM)Gogolius napisał(a):  Gołota był popularny bo był Gołotą

Gołota był popularny bo był Gołotą, ale walki Gołoty oglądały miliony, jeszcze raz: miliony Polaków, a nie kilkanaście tys w ppv. To samo dotyczy Michalczewskiego i Adamka.

(27-06-2017 10:12 AM)Gogolius napisał(a):  Otwartość transmisji/PPV nie pomoże, jeśli nie ma materiału w samych bokserach.

Oczywiście, ze musi być materiał w samych bokserach. No to mamy materiał w postaci Sulęckiego. Widowiskowy, nokautuje rywali itd. I teraz zadaj sobie pytanie co jest powodem, ze "nikt" go nie zna?
Pomogę Ci. Jeśli nie walczy się dla szerokiej publiczności to nawet "materiał" nie pomoże. Róbmy dalej gale w Nosalowym Dworze dla 500 osób z jakimś bokserskim anonimem z Meksyku.

(27-06-2017 10:14 AM)Hugo napisał(a):  Poniżej podaje przepis na galę boksu zawodowego, która musi skończyć się sukcesem:

Gala pod hasłem "Mecz bokserski Polska - Rosja"
Zestawienie:
Głowacki - Kudriaszow
Sulęcki - Kurbanow (Butajew)
Szpilka - Kuźmin (Pleczko)
Wach - Ustinow (Dawtajew)
Masternak - Własow (Fajfer)
Balski - Zubow (Masłow)
Runowski - Bielajew (Murzabekow)

Przy odpowiednim marketingu jestem przekonany, że mielibyśmy Stadion Narodowy wyprzedany na miesiąc przed walką + setki tysięcy sprzedanych PPV w Polsce + grubą kasę za transmisję do Rosji.

Pewnie taki event zakończyłby się sukcesem ale czy w Polsce sprzeda się na cokolwiek "setki tys ppv" to mam już ogromne wątpliwości. Wie ktoś moze ile przy wyprzedanym Narodowym opchnięto ppv przy okazji ostatniego ksw? Myślę ze na pewno nie setki tys a kilkadziesiąt tys maks ale te kilkadziesiąt to pewnie bliżej 30 niż 80 tys.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 11:10 AM
Post: #154
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
Sulecki występował na otwartych kanałach na galach z udziałem Główki Szpilki czy Fonfary, ba nawet walka w Nosalowym była na PS i Sulek to nadal no name Smile. Problem nie tkwi w promocji, tylko w braku charyzmy u zawodników. Gołota był specyficzny, nieobliczalny. Adamek dawał dobre walki i każdy kojarzy jego uniesiony palec i wypowiedzi typu "jak Bóg da", "jeżeli żona pozwoli" , "jak będzie szybkość to wygram z każdym". Nie ma drugiego Gołoty czy Adamka. Za to takich nudnych Głowackich czy Masternaków są setki. Dlaczego Szpilka będąc zawodnikiem o klasę gorszym od Sulka czy Głowackiego zgarnia taki kosmiczny hajs? Bo budzi emocje, nikomu nie jest obojętny bo wielu ludzi czeka na jego porażki . Nawet pani z rynku wie kim jest Szpilka, Adamek czy Gołota. Maciej idzie w dobrym kierunku, gada pierdoły o walce z GGG czy Joshuą, wyzywa się z kibicami na Twitterze, jego nazwisko zaczyna robić się widoczne.W boksie o zarobkach nie decyduję klasa sportowa, tylko rozpoznawalność deal with it.

"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie
eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka Rolleyes
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 11:31 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2017 11:32 AM przez Hugo.)
Post: #155
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
@Krychu
Ja myślę, że z tą "charyzmą" jest inaczej, niż piszesz. Moim zdaniem tzw. "charyzma" to nic innego jak lans na koszt promotora lub telewizji. Jednych lansują (Szpilka, chociaż ostatnio przestali i o Arturku zrobiło się cicho), a innych nie (Głowacki). Oczywiście trochę zależy od osobowości zawodnika, ale w sumie niewiele. Czy np. Canelo jest medialny? Czy kiedykolwiek powiedział coś ciekawego, kontrowersyjnego, zrobił coś głupiego? Nie przypominam sobie, a jednak wśród Meksykanów ma ogromną "charyzmę". Każdy może ja mieć, jeśli będzie o nim dużo w mediach. Każdy będzie rozpoznawalny, jeśli będzie często pokazywany w telewizji.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 11:50 AM
Post: #156
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
Canelo jest na swój sposób wyjątkowy, bo ma w sobie meksykańską krew, wychował się w Meksyku, ale ma urodę typowego Europejczyka co czyni go charakterystycznym. O Arturku jest ciszej, bo nie ma walk. Spokojnie, Artur o sobie przypomni na konferencjach z BabyFace'em.

"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie
eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka Rolleyes
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 04:47 PM
Post: #157
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
Hugo
Myślę, że trochę przesadzasz z nieudolnością naszych promotorów. Ja sukcesu gali Kliczko - Adamek nie szukałbym w tym, że organizowała to K2. Po prostu, spójrz na to zestawienie. Kliczkę zna chyba każdy kto nawet nie interesuje się boksem, Adamek to była legenda, gdzie ludzie wierzyli w to, że może być pierwszym Polakiem, który zdobędzie pas mistrzowski w HW. Do tego dochodziło szczere zainteresowanie mainstreamowych mediów. Dzisiaj sobie przypominam jak na Jedynce potrafili w wiadomościach puścić materiał o przygotowaniach Adamka do tej potyczki. To się sprzedawało, nakręcało zainteresowanie ludzi. Myślę, że mało kto patrzył się wtedy na undercard. Nawet ja, przyznam się, nie mogę sobie przypomnieć na szybko żadnego zestawienia z tamtej karty, a w tamtym czasie dość poważnie zaczynałem wchodzić w boks zawodowy. Przy okazji PBN 7 co mieliśmy? W walce wieczoru stary Adamek, który nawet już wśród januszy jest uważany za boksera skończonego i jakiegoś anonima Haumono. Promocja? Zero materiałów w mainstreamowych mediach, tylko masa artykułów na bokser.org.

Czysto hipotetycznie. Robimy w październiku w Polsce main event podobny do Adamek - Kliczko. Artur Szpilka - Anthony Joshua. Myślę podobne zainteresowanie, podobne notowania pięściarzy wśród szerokiej publiczności. Jestem przekonany, że bez mrugnięcia okiem Stadion Narodowy jest wyprzedany w tydzień, a PPV kręci się faktycznie w granicach 100 tyś. I to bez różnicy, czy galę taką zorganizuje Matchroom czy Andrzej Wasilewski. I to bez różnicy, kto będzie na undercardzie. Najciekawsze może być starcie Wóz - Grafka, a i tak gala sprzeda się wspaniale.

Moje zdanie jest takie, że nie mamy nazwisk i świetnych pięściarsko, ale jednocześnie charakterystycznych pięściarzy. Dopóki to się nie zmieni, możemy dyskutować, próbować różnych rozwiązań, ale efekt zawsze będzie taki sam.

Wystarczy choćby spojrzeć na galę w Poznaniu, która miała naprawdę bardzo solidna sportowo kartę. W walce wieczoru były mistrz świata walczy z niepokonanym Niemcem (dodatkowa atrakcja dla kibiców) o prawo pretendenta do tytułu mistrzowskiego. Wcześniej choćby Szymański z Jackiewiczem. I co? (Podobno) sprzedało się całe... 600 biletów, a transmisja w Polsacie Sport też nie miała dużej oglądalności. Nie mamy popytu. Tak się @Martin śmiejesz z gali w Nosalowym Dworze, ale ja się boję, że to po prostu nasz poziom, nasza dzisiejsza rzeczywistość Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 05:48 PM
Post: #158
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
@Kubala
W zasadzie potwierdzasz moje argumenty. K2 zrobiło dobra galę i zarobiło. Nasze patałachy robią byle co i nie zarabiają. Kto im broni zrobić galę oparta na dobrej emocjonującej walce dwóch mocnych bokserów? Szpilka - Joshua to jest science fiction, ale Głowacki - Kudriaszow to było realne, bo Rosjanie sami się napraszali, a Główka miał prawo do dobrowolnej obrony. Wasilewski wolał go wystawić w czwartorzędnej walce na undercardzie w USA z Cunninghamem za ochłapy. Gdzie tu logika, może poza jakimiś szemranymi układami wymiennymi typu: ja dam zarobić Cunninghamowi, a wy dacie zarobić Szpilce?

Gala w Poznaniu? No wybacz, jeżeli oczekiwałeś że walka Diablo z Gevorem przyciągnie kibiców, to jesteś chyba naiwny. Co z tego, że jeden były mistrz świata, a drugi niepokonany? Ludzie wiedzą, że Diablo to asekurant, Gevor to waciak, a sędziowie przekupieni. Wiedzą, bo oglądali wcześniej kilka razy ten sam scenariusz (choćby z Palaciosem w Bydgoszczy) i nie mają ochoty na kolejne 12 rund męczenia buły. Jackiewicz-Szymański? Kogo rajcuje walka wypalonego weterana z pseudoprospektem? Takie gale nigdy się nie dobrze nie sprzedadzą, bo kibice (nawet tzw. niedzielni Janusze) wiedzą, że ktoś im chce wcisnąć barachło. Niech ci nieudacznicy zrobią galę opartą na walce będącego teraz w znakomitej formie Sulęckiego z godnym rywalem (Michel Soro, Liam Smith, Diego Chaves, Jack Culcay, nie biorę już od uwagę najlepszych z USA, bo mogliby być za drodzy), to będą mieli widzów na hali i przed telewizorami za PPV.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 06:46 PM
Post: #159
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
(27-06-2017 04:47 PM)kubala1122331 napisał(a):  Tak się @Martin śmiejesz z gali w Nosalowym Dworze, ale ja się boję, że to po prostu nasz poziom, nasza dzisiejsza rzeczywistość Smile

No i to jest prawda. Nosalowy Dwór to w 100% bardziej prawdziwy obraz polskiego boksu, niż jakakolwiek impreza PBN.

PPV nie wykupiłem, gali nie obejrzałem, ani nawet żadnych skrótów. Za to sporo o niej czytałem i z przeczytanych wypowiedzi wynika to, że tylko 2 walki były godne uwagi - może nadrobię je na dniach.

A co do istoty dyskusji:

Dziwnym trafem w latach 90 w Polsce mogła się odbyć gala Gołota vs Witherspoon, na której walczyli też naprawdę dobrzy pięściarze, tacy jak Jeremy Williams, czy Jesus Chavez. I można ją było pokazać w otwartym kanale, mimo że sami główni aktorzy widowiska zgarnęli solidne wypłaty.

PBN I było doskonałą galą i była pokazywana w otwartym kanale. Wtedy wszyscy żyli tym wydarzeniem, które było zaplanowane 10/10. Była to doskonała promocja boksu.

A co pozostało z ostatniego PBN?

Dziś nikomu się nie opłaca nawet pokazywać gal na otwartym kanale. To "nie opłaca się" to nic innego, jak chęć nabicia sobie kabzy przez Polsat i to drogą na skróty. Niestety, ale na przełomie lat totalnie położono promocję pięściarzy i boksu jako takiego, co w połączeniu z zawstydzająco beznadziejną infrastrukturą pięściarstwa olimpijskiego daje takie efekty, jakie daje. Polsat jeszcze pogłębia izolację tego sportu poprzez np. wprowadzanie kanału "Polsat Fight", tak by zadeklarowany fan (a nie niedzielny kibic, bo on tego nie zrobi) tej dyscypliny musiał wykupić dodatkowy pakiet, jeśli chce obejrzeć niektóre gale.

Boks nie jest żadnym sportem elitarnym i może funkcjonować dobrze tylko wtedy, gdy ma charakter masowy. U nas tymczasem ten charakter się zawęża do oporu, traktując przy okazji kibiców, jak idiotów serwując mu sportowe zakalce, które w menu zostały opisane jako torty czekoladowe z bitą śmietaną. Tyle, że ludzie mogą dać się nabić raz, albo i dwa w butelkę, ale nigdy ten proces nie będzie trwał w nieskończoność (oczywiście pomijając niezrównoważonych). Dziś projekt PBN doszedł do ściany i potrzeba by było zrobienia kilku kroków w tył, przeanalizowania popełnionych błędów, ale tego się nie spodziewam. Zbyt duża pycha kieruje ludźmi w polskim boksie.

I jeszcze na koniec napiszę coś o samym Borku. Mimo, że nie jest on żadnym tam bohaterem z mojej bajki, to jest mi go trochę żal. Nie wierzę, że nie chciał zrobić dobrej gali - on jej nie mógł zrobić. Żaden doświadczony promotor nie wystawi swojego zawodnika, którego hodował latami, na ryzykowną potyczkę, która ma się odbyć na wydarzeniu organizowanym przez początkującego promotora. Jeśli wspomniany bokser przegra - promotor będzie masakrycznie w plecy, a jeśli wygra - pochwały spłyną na kogoś innego.
Podobnie dobrze kombinował z tymi filmikami promocyjnymi - tyle, że jednorazowo takie coś nie ma prawa wypalić. Budowanie wizerunku boksera wymaga nieraz kilku lat. Facet starał się osuszyć bagno za pomocą odkurzacza i mimo, że próbował, tak niewiele z tego wyszło.

Może boks w PL musiałby totalnie upaść, by móc na nowo narodzić się - od poziomu absolutnie podstawowego, czyli szkolenia młodzieży. PZB to też beton, który powinien już dawno zostać rozjebany w drobny mak, ale ciągle funkcjonuje, niczym jakiś upiór, który straszy zapijaczoną mordą działacza z wąsem. Sytuacja nie wygląda różowo i nie widać nigdzie zbawiciela polskiego pięściarstwa. System jest tak zły, że pojedyncze sukcesy tylko utrwalają patologię, co w swojej istocie jest bardzo przygnębiające.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-06-2017, 07:05 PM
Post: #160
RE: Polsat Boxing Night VII - Gdańsk 24.06.2017
(27-06-2017 06:46 PM)redd napisał(a):  Dziwnym trafem w latach 90 w Polsce mogła się odbyć gala Gołota vs Witherspoon, na której walczyli też naprawdę dobrzy pięściarze, tacy jak Jeremy Williams, czy Jesus Chavez. I można ją było pokazać w otwartym kanale, mimo że sami główni aktorzy widowiska zgarnęli solidne wypłaty.

PBN I było doskonałą galą i była pokazywana w otwartym kanale. Wtedy wszyscy żyli tym wydarzeniem, które było zaplanowane 10/10. Była to doskonała promocja boksu.

Czyli da się? Da. Ale niektórzy za dużo się nasłuchali polsatowskiej propagandy i uwierzyli, że ppv "musi być".

(27-06-2017 06:46 PM)redd napisał(a):  A co pozostało z ostatniego PBN?

Dziś nikomu się nie opłaca nawet pokazywać gal na otwartym kanale. To "nie opłaca się" to nic innego, jak chęć nabicia sobie kabzy przez Polsat i to drogą na skróty. Niestety, ale na przełomie lat totalnie położono promocję pięściarzy i boksu jako takiego, co w połączeniu z zawstydzająco beznadziejną infrastrukturą pięściarstwa olimpijskiego daje takie efekty, jakie daje. Polsat jeszcze pogłębia izolację tego sportu poprzez np. wprowadzanie kanału "Polsat Fight", tak by zadeklarowany fan (a nie niedzielny kibic, bo on tego nie zrobi) tej dyscypliny musiał wykupić dodatkowy pakiet, jeśli chce obejrzeć niektóre gale.

Boks nie jest żadnym sportem elitarnym i może funkcjonować dobrze tylko wtedy, gdy ma charakter masowy. U nas tymczasem ten charakter się zawęża do oporu, traktując przy okazji kibiców, jak idiotów serwując mu sportowe zakalce, które w menu zostały opisane jako torty czekoladowe z bitą śmietaną.

Wytłuściłem meritum tego o czym sam pisałem wcześniej.

Popularyzacja, masowość, jak najmniej polsatu i jak najmniej ppv.

Świetny post @Redd.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: