Ładnie Waszka, pierwsza runda jego imo na neutralnym terenie.
W tej rundzie Mario nie bił nic ta lewa ręka jakby tylko poprawiała
fryzurę Powetkina ze dwa razy, .
Z drugiej strony myślałem, że Sasza bardziej się rzuci na Wacha ale widać czuje respekt przed Mariuszem.
Zbyt szybki Sasza
ale jest rozciecie lewego łuku
Jedyna szansa leży w tym, że Povietkin spuchnie. Pod każdym innym względem jak widać przepaść.
Wachu póki co i tak lepiej niż myślałem po tych Kurtagićach i innych Airichach.
Waszce brak odwagi. Przydałby się Wiking w jego sercu. Pierwsza groźna akcja Wacha i od razu kontuzja Powietkina.
Jak z Kliczko, raz na 12 rund sie rzucil na rywala i cos sie dzialo.