Forum - BOKSER.ORG

Niee.. Wygra to Dereck. Dla Szpili byłby ok. Z resztą muszę go przestudiować bo go za dobrze nie znam.

Gerbera widziałem chyba z 10 walk. Efektownie to wyglądał na tle słabych rywali i znikomej klasy journeymanów. Gdy przeskoczył szczebelek wyżej, to zaczęły się poważne problemy. Moim zdaniem z Harrisem nie powinien wygrać, Amerykanin przeszkolił Niemca i pokazał jego braki - brak błyskotliwości, szybkości, pracy nóg. Później już tylko było gorzej - Sprott obnażył go dwa razy, tym razem wyszły braki w defensywie i jednowymiarowość. Do tego fatalna walka z otyłym i ściągniętym z kanapy Wilsonem, gdzie Gerber na tle wolnego i ociężałego cepiarza wyglądał słabo, a nawet dał sobą 2-3 razy wstrząsnąć po sygnalizowanych ciosach. Z Olokunem to dalej równia pochyła. Owszem, Gbenga jest solidny, ale też jest past prime i trochę porozbijany. A Gerberowi dał ringową wojnę, miał go kilka razy podłączonego i sam pojedynek był strasznie wyrównany.

Wątpię, aby mający taką passę Gerber odnalazł się mentalnie na tle takiego agresywnego bydlaka jak Chisora. Do tego zostało mu niedużo czasu na przygotowania. Dla żelaznym faworytem jest Dereck, ewentualnej wygranej Niemca nie biorę nawet pod uwagę.

https://fbcdn-photos-e-a.akamaihd.net/hp...6268_n.jpg
***
Porażka...:/

Chisora może powalczyć z eliminatorze WBO z Leapaiem .Decyzja zapadnie jutro.Drugą opcją jest wystawienie Leapaia do Kliczki bez wcześniejszej walki w eliminatorze .

Niby dwie podobne decyzje, ale jeśli WBO pozwoli walczyć Leapaiowi bez eliminatora to będzie to błazenada, bo teraz to każdy po wygranej nad jednym średnim rywalem (w sensie kondycji/formy) może dostać title shota, natomiast jeśli będzie eliminator to będzie plus dla tej federacji: wygrałeś prawie, że z pretendentem - to walcz o prawo walki z Chisorą.
Też droga na skróty, ale zupełnie inny odbiór (przynajmniej u mnie).

Zresztą, Chisora by to wygrał : )

A co do Derecka - w elokwentny sposób wyzwał Wildera na pojedynek, ten z kolei krótko mu odmówił: on też celuje w wakujący pas WBC, później w kolejce jest Fury, a potem Chisora (czyli czego chłop nie wybierze i tak przegra : P )

A może wg Was Chisora jest za słaby na Wildera?

Paco Valcárcel, Esq. @
PacoValcarcel
3 h
#WBO Championship Committee
has voted to designate Alex
Leapai Wladimir Klitschko's
mandatory challenger. Parties
have 30 days to negotiate.

Żenada Leapai oficjalnym pretendentem :)Chisora mógłby przynajmniej postraszyć Władka ciągłym natarciem , czego Kliczko nie lubi .Jednak Władymir bije obecnie mocniej od Witalija , więc taka taktyka mogła by Chisorę zaboleć .A Leapai ma tylko jeden argument : siłę .Ale to nic .Jeśli wyprowadzi jakiś mocny cios Kliczko go sklinczuje , a potem skończy walkę .Jednak nie długo może dojść do kolejnego absurdu Deontay Wilder może zawalczyć z Stivernem o wakujący pas po Vitaliju(Lubię nawet mimo wszystko Wildera , ale tak nie sprawdzony bokser nie powinien dostawać walki o mistrzostwo ).

11 lipca ma dojść do walki Chisory z Ustinowem. Dla mnie trochę to dziwne, że po tak ciężkim laniu od Furego bierze sobie kolejnego olbrzyma. Ale być może też to tylko dziennikarska plotka. Moim zdaniem Chisora powinien spróbować się odbudować, bo jest zbyt młody aby robić za ringowe mięso do oklepywania a tak to wyglądało w ostatniej walce.

Wątpię czy Dereck jeszcze będzie w stanie się odbudować. Chisora sporo zebrał w swojej karierze, walczył z Kliczko, Haye'em, Heleniusem, dwukrotnie z Furym, a młodzieniaszkiem to on już nie jest.

Chisora u Sauerlanda. To teraz walka o życie z Pricem