A ja sobie pomyślałem: Pewnie Haumono... a nie, przecież on ma walkę z Adamkiem za niedługo, więc nie zgrywają się terminy, skoro rywala Zimnego chcą już niedługo podać do informacji publicznej.
Jednak zastanowiłem się drugi raz i... - no wiadomo, że byłoby to już plucie w twarz kibicom itd. ale - myślę, że jest to jak najbardziej możliwe.
Teraz już z Haumono robią w studio wielkiego boksera (z tego co pisaliście). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dać go Zimnochowi, ba, nawet dużo się rzeczy zazębia/nakłada. Solomon bierze walkę z Zimnym za dobry hajs. Promotorzy wręczając mu go ładnie się uśmiechają i szepczą do ucha, co by poopowiadał w wywiadach jaki to on nie jest silny, że leci po pas. Pierw przejedzie się po Adamku, potem pokona prospekta Zimnocha i będzie gotowy na czempionów.
1) Jeśli Haumono jakimś cudem pokonuje Adamka - walka z Zimnym niemal na pewno elektryzuję polską publikę, więc bilety się sprzedają jak ciepłe bułeczki.
2) Adamek wygrywa z Haumono po ciężkim boju - Haumono daje się poznać jako silny i twardy chłop, więc duża część ludzi uważa, że Zimnoch może wymięknąć
3) Adamek góruje w każdym aspekcie nad Haumono co widać już w 1. rundzie - Adamek przestaje boksować na najwyższych obrotach, ciągnie walkę (jak Kliczkowie) i po walce opowiada jaki to Solomon był groźny, dlaczego był takim niewygodnym rywalem, bla bla bla.
Wydaję mi się, że 3. opcja jest najbardziej możliwa, potem druga. Haumono ma jakieś 2-3 miesiące do walki z Krzyśkiem, wie, że przegra, ale hajs się zgadza, a latka już nie te.
-----
Chyba ma to jakiś sens, ale gryzie się z tym, że Adamkowi przydałaby się wygrana przez KO. Tak czy inaczej, jak promotorowie tutaj zajrzą, to chciałbym chociaż jakiś 0,1% zarobionych z gali pieniędzy za bycie pomysłodawcą. XD