Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Krzysztof Zimnoch
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Krzyśiu musi się chyba pogodzić z rolą bycia co najwyżej Journeymanem.
W sumie dobre zestawienie, szczególnie, że kariera i jednego i drugiego jest na zakręcie. Trudno cokolwiek powiedzieć o formie tych pięściarzy. Dwie ostatnie walki Zimnocha były tragiczne, a to jak lał go po mordzie rozbity bardziej niż Legia po Borussi Airich to jakaś abstrakcja. Rekowski to fajny fighter, ale już chyba wcale nie trzyma ciosu; bardzo źle reagował na uderzenia Wawrzyka. Nawet nie wiadomo, czy teraz nie przewróci się po byle czym, nawet z takim Zimnochem.

Wolałbym, aby Rekowski zwyciężył, ale chyba, na dzień dzisiejszy, minimalnym faworytem jest mniej porozbijany Zimnoch.
Dla mnie faworytem jest Zimnoch. Musi uważać na silne ciosy Rekowskiego, ale całościowo jest bokserem lepszym. Tak oceniał to też McCall, który miał okazję walczyć z obydwoma.
Jajca jak berety Big Grin Eliminator do pół-emerytowanego journeymana. Big Grin A w stawce pewnie, jakiś superancki pas polsatu. Big Grin
Też tego nie rozumiem. Zrobili z tego Mollo jakąś megagwiazdę polskich gal i ustawiają do niego kolejkę. Pewnie jeszcze płacą mu niewiele mniej, niż Głowacki kasował jako mistrz świata. Jakie to "polskie" w najgorszym tego słowa znaczeniu - pożałować swoim, a dać zarabiać obcym. Zimnoch - Rekowski to powinien być eliminator do Wacha albo półfinał turnieju z drugą parą Kołodziej - Kownacki.
Hugo.

Płacą mu, w końcu pośiada przywileje jako Mistrz Polski, Big Grin
Dobre były te komentarze. Mollo pewnie w przerwie w pracy siedzi sobie na szynach i w przerwie na herbatkę i bułkę pokazuje znajomym na telefonie, że eliminator do jego pasa Mistrza Polski robią. Big Grin
Kolejki do Mollo są po prostu wyznacznikiem stanu krajowej wagi ciężkiej. W której tak naprawdę Mollo jest w stanie pokonać każdego oprócz Wacha, z którym w siódmej albo ósmej rundzie nie zdołałby wstać ze stołka i wyjść do kolejnej, tak by się na tym worku zmęczył. Jak na mój gust nowy "żelazny Mike" nie byłby bez szans nawet z Wawrzykiem, jeśli ten reprezentowałby poziom taki, jak w swojej ostatniej walce. Wśród ślepców jednooki królem a wśród boksujących w Polsce polskich bokserów - Mollo.
Problemem Wawrzyka jest to, że on chyba nie może przyjąć. Jak dostaje w papę to po chłopie, gubi się, a dodając słabą szczękę to łatwo go przewrócić. Mollo poszedłby z mocnym pressingiem i jakby w ciągu 2-3 pierwszych rund Cyca trafił, to mógłby poczuć krew i wykończyć naszego "prospekta"
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Przekierowanie