W walce z Pulewem Chisora wyglądał lepiej niż się spodziewałem ale i tak słabo. Z kolei Whyte w swoich dwóch ostatnich mimo pewnych wygranych to też jakoś nie błyszczał. Ale to być może dlatego, że nie było "złej krwi". Teraz jest a więc i pewnie Whyte wyjdzie bardziej nabuzowany.
Zgadzam się, że Chisora jest teraz wyraźnie gorszym bokserem, niż za swoich najlepszych lat (walki z Heleniusem i Kliczką), ale nie uważam, żeby dorobił się szklanki. Jest po prostu ogólnie gorszy (kondycyjnie, szybkościowo). Ale ponieważ Whyte to także nie orzeł, więc szanse Chisory oceniam na prawie 50%.
Zero ognia na tym wazeniu, Joshua bardziej skupiony na lokowaniu produktow: Dresik, pod tym jeszcze spodenki i getry a do tego zawieszone sluchawki Bose
Co do wyniku to przewiduje ko miedzy 4-6 rundami. Tak postawilem, liczac ze Joshua troche poholuje Moline, cwiczac sobie na nim lewe proste
Jeśli Molina swoim zwyczajnym sposobem będzie próbował cofnąć się do lin i stamtąd liczyć na kontry to nie zdziwię się, jak potrwa to niecałą rundę. Miejmy jednak nadzieję, że Eric spróbuje cokolwiek zrobić i w jakiś sposób zaskoczy Antka. Gorzej, że ja nie potrafię wyobrazić sobie takiej sytuacji.
Kibice w Anglii zachwyceni bo poraz kolejny zobaczą swoją nową gwiazdę
I nokaut, my już trochę mniej z tego missmatchu, To potrwa tyle samo co
ta żałosna walka z Martinem .Armatnie mięso ,Joshua nastawi cel i pal
na głowę Moliny druga runda.
Pierwsza spokojna na rozpoznanie żółwia, druga już będzie przygotowaniem
do wieczornej kolacji po walce.
Jeśli wierzyć godzinom podawanym przez bukmacherów (a z doświadczenia wiem, że ciężko o bardziej pewne info, jeśli chodzi o boks), to gala w Wielkiej Brytanii będzie wygląda tak:
Start 18:30
Conor Benn - Steven Backhouse
Katie Taylor - Viviane Obenauf
Luis Ortiz - David Allen
Hosea Burton - Frank Buglioni
Callum Smith - Luke Blackledge
Khalid Yafai - Luis Concepcion
Scott Quigg - Jose Cayetano
Dillian Whyte - Dereck Chisora
Anthony Joshua - Eric Molina
Start walki wieczoru nie przed 23:45, a znając życie pewnie zacznie się koło 1:00.
Ortiz już w 3 walce? To nawet na streama może się nie załapać i chłopak będzie miał pecha, że nie obejrzą go takie tuzy boksu, jak my. A Kate Taylor w 2 walce. To jest pierwsza kobieta w boksie (choć strasznie mało ich widziałem ) której walki naprawdę mi się podobają.
Choć na "batmanie" stream niby od 18.30 to bym zobaczył wszystkie walki, które mnie interesują.