Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Joshua vs Molina
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Face off



Joshua odpowiada wprost, czemu Molina:
- Po pierwsze - nie walczę dla kibiców. Taka jest prawda. Kiedy wchodzimy na ring, wszyscy inni wychodzą, zostajemy tylko ja i mój przeciwnik. To świetna walka rozwojowa. Byli do wyboru David Price i Molina, Eric jest w tej chwili po prostu lepszym pięściarzem - stwierdził obrońca tytułu.

Big Grin
Przyznam że nie rozumie tej wypowiedzi

17 tysięcy biletów poszło w jeden dzień.
Anthony'ego zagadują, że Molina to nie jest rywal, którego chcieliby kibice. Antek odpowiada, że nie walczy dla kibiców (w sensie że ich zdanie go nie interere). Dla niego boks to walka 1 na 1 a nie coś dla kibiców.
Na koniec dodaje że wg niego Price jest słabszy od Moliny i dlatego wzięli Molinę.
"Dla niego boks to walka 1 na 1 a nie coś dla kibiców."

Ciekawe jak by się czuł z karą jaką dostała Legia, skoro go kibice nie interesują Wink Big Grin
Walka główna "dupy nie urywa", ale za to undercard jest bardzo bogaty. W sumie zapowiada się super gala. Ale po kolei:

1. Anthony Joshua - Eric Molina o IBF w HW
Teoretycznie łatwa walka dla Joshuy, który ma przewagę we wszystkich elementach sztuki bokserskiej. Jednak jest jakiś margines ryzyka w postaci lucky puncha Moliny przy niepewnej (z amatorskich ringów) szczęce Antka.
2. Luis Concepcion - Khalid Yafai o WBA w SFlW
Yafai to jeden z kandydatów (drugim jest Kid Galahad, który miał długą przerwę za doping) na następcę Naseema Hameda. Bardzo ciekawe zestawienie, przy czym sądzę, że Concepcion będzie pasował Arabobrytowi. Obstawiam wygraną Yafaia i to raczej przed czasem.
3. Scott Quigg - Jose Cayetano w FeW
Debiut Quigga w piórkowej. Cayetano walczył w niej jedną walkę z Santa Cruzem i też w zasadzie dotąd był super kogucim. Meks długo uchodził za solidnego średniaka i dopiero niespodziewana wygrana przed czasem z wyżej notowanym Orucutą wywindowała go w górę. Ma dobrą passę, ale obstawiam wygraną Quigga przez nokaut.
4. Dillian Whyte - Dereck Chisora w HW
Dla mnie świetne zestawienie bez wyraźnego faworyta. Lekkim jest Whyte z racji układu stylów (slugger vs swarmer), jednak Chisory bym nie przekreślał. Dużo zależy od tego w jakiej będzie formie, bo u niego wszystko jest możliwe łącznie z totalnym zapuszczeniem się z wagą i kondycją. Jednak w ostatnich kilku walkach prezentował się nieźle.
5. Hosea Burton - Frank Buglioni w LHW
Burton to bardzo ciekawy półciężki (świetne jaby), czego nie można powiedzieć o Buglionim, który jest półciężkim sztucznie napompowanym (ale cios ma silny). Kuzyn Tysona Fury'ego powinien to łatwo wygrać, chociaż chyba raczej na punkty.
6. Callum Smith - Luke Blackledge w SMW
Blackledge zapowiadał się bardzo dobrze, ale szybkie ko od Rocky'ego Fieldinga podcięło mu skrzydła. Teraz dostał druga szansę, ale raczej czysto teoretyczną. Będzie kolejną ofiarą Calluma Smitha, być może już obecnie najlepszego super średniego świata.
7. Luis Ortiz - David Allen w HW
Już w innym miejscu pisaliśmy o tym mismatchu. Interesujące jest tylko, jak zaprezentuje się Ortiz. Moim zdaniem, niekoniecznie dobrze, bo on najlepiej walczy z trudnymi rywalami, a z ogórami nie zawsze.
(24-11-2016 07:13 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Walka główna "dupy nie urywa", ale za to undercard jest bardzo bogaty. W sumie zapowiada się super gala.

Dojdzie jeszcze ostatnia pogromczyni Kopińskiej Katie Taylor w walce z dosć niebezpieczną Viviane Obenauf, która ostatnią walkę stoczyła... również z naszą rodaczką Kariną Kopińską.
- To było największe osiągnięcie w mojej karierze - wspomina Molina swoje zwycięstwo nad "Góralem" na gali Polsat Boxing Night w Krakowie. - Znokautowałem go i to otworzyło przede mną drogę do walki z Joshuą. Mam wspaniałe wspomnienia związane z tamtą walką.

No to chyba wypadałoby odpalić coś sędziemu Jankowiakowi z gaży za walkę o mistrzostwo świata. Tak co najmniej ze 25% - 30%.
Największe osiągniecie w karierze: wygrać lucky punch'em z past past prime Adamkiem, którego Szpila wcześniej obskoczył na luzie... Z czym do ludzi, z czym do Joshua'y. :|
Hugo po walce Adamka z Moliną pisałeś zupełnie coś innego. Ja na karcie po 9 rundach miałem 86-85 dla Adamka. Nie było tam żadnej dominacji. Tą domniemaną dominację wykreowała prasa. Punktacja i moje uzasadnienie jest na forum, kto chce może dorzucić kartę.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Przekierowanie