Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Też mi się wydaje że Chisora 115-113 to byłby dobry werdykt, albo nawet remis. Powinien być rewanż, po takiej wyrównanej walce i kontrowersyjnym werdykcie Whyte nie powinien pójść dalej w tym eliminatorze, najpierw powinni zrobić rewanż.
Miałem remis, ale jeśli kogoś miałbym wskazać jako zwycięzcę to Chisorę. Niesamowity slugfest, dawno nie widziałem takiego bombardowania w HW.
Dla mnie 116-112 Chisora.
Nie punktowalem walki, Chisora mial wiele znakomitych momentow w srodkowych rundach ale z drugiej strony pod koniec wygladal slabo i 4 ostatnie rundy przegral
Oby Molina jeszcze dociagnal do 4 rundy i wciagam kase
Chyba nie będę mógł się przerzucić emocjonalnie z tej walki na walkę Joshui z Moliną. Chisora vs White jeszcze długo będzie we mnie siedzieć.
115-113 Whyte, bardzo dobra walka oglądałem już pod chmielony i nieźle podniosła mi ciśnienie
to Lubie a nie pykanie i uciekanie z tych uciekajacych to tylko Ward mi się podoba.
Łajdak w końcówce lepszy.
Joshua czuje respekt przed Moliną czy mi się tylko wydaje?
Nuuuuudy...
(11-12-2016 01:14 AM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Joshua czuje respekt przed Moliną czy mi się tylko wydaje?
Gdzie tam. Pewnie kazali mu trochę poboksować, żeby ludziska nie gadali, że bierze cieniasów. Jeszcze chwilę go poholuje a potem wykończy.
O! Już wykończył.
Game Over. Molina będzie mógł nam powiedzieć kto bije mocniej i chyba już wiem kto.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15