Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: KLICZKO vs PULEW
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Zobaczymy czy Pulev potrafi przyjąć. Jeżeli tak to może pójść na punkty, Kubrat jest niewygodny i jakiś taki "krzywy" więc może być ciężko o czyste ciosy. Ale żeby miał cokolwiek ugrać to wątpię, nie ta szybkość, nie ta technika i przede wszystkim nie ta mobilność. Jest dobry, na prawdę dobry na tle reszty HW, ale poziom Kliczki to nie jest.
Co to za argument ze jest niepokonany?

Co ciekawe Pulew chce rozstrzygnac sprawe mobilnoscia i szybkoscia.
Mnie niestety walka ominie bede sledzil wpisy uzytkownikow na forum Wink

A jak przeczytam "ale bomba! ladny nokaut!" bez nazwiska to rzuce ujemnym reputem za trzymanie w niepewnosci Big Grin
Niepokonany czyli ma długą passę zwycięstw i są to zwycięstwa wartościowe na tle reszty ciężkich.
Nawet jeśli jutro Pulew przegra (chciałbym żeby wygrał Smile) to ja również traktuję go w tej chwili jako nr 2 w HW, ale nie dlatego, że jest niepokonany tylko, że widziałbym go jako zwycięzcę z Powietkinem, Stivernem czy Fury'm. No ale poczekajmy do jutra bo może okaże się, że jest nr 1....Big Grin
Pulew to najtrudniejszy rywal Władimira Kliczki od wielu lat. Szanse na zwycięstwo ma jednak nieduże. Jeżeli wybierze wariant walki na dystans, to zapewne przetrzyma 12 rund, ale przegra wyraźnie na punkty na skutek przewagi Kliczki w zakresie techniki i szybkości. Ciekawiej będzie, jeśli Bułgar zdecyduje się na atak i wywieranie presji. Z jednej strony sam będzie wówczas bardziej zagrożony nokautem, ale z drugiej ma pewne szanse na "zajechanie" Władimira. Pulew w dotychczasowych walkach pokazał się jako bokser bez ewidentnie słabych punktów, natomiast jego najsilniejszymi stronami były kondycja i odporność na ciosy. Władimir w zasadzie też zawsze był dobrze przygotowany kondycyjnie (nie licząc incydentalnej wpadki w młodości z Purritym), ale w jego wieku spadek kondycji może przyjść nagle, z walki na walkę. Jak u Adamka, który jeszcze z Głazkowem dobrze finiszował, a już ze Szpilką przegrał nie tylko ostatnią rundę, ale i końcówki prawie wszystkich rund. W sumie stawiam jednak na punktowe zwycięstwo Kliczki.
Kliczko wygra po trudnej walce.Myśle że Bługar pójdzie do przodu,będzie wywierał presje ale nie może podchodzić zbyt blisko bo Władowi się zbieże na czułości i poczęstuje go przytulasemHeart.Pulew ma jakieś tam szanse na zajechanie Kliczki ale ten zawsze może całą rundę przeklinczować i sędzia nawet nie drgnie.
Walka może być nudna, Kliczko zaklinczuje Pulewa podobnie jak Povetkina, obstawiam bardzo wysokie zwycięstwo na punkty lub nawet Tko w końcowych rundach ,Dr. Steelhammera,po drodze knockdown,.Ciekawiej może być za sprawą Briggsa który zapowiedział, obecność na gali, umiejscowieniem się w jednym z pierwszych rzędów. ..
Nikt nikogo nie zaklinczuje... Pulew nie będzie się pchał do półdystansu jak Povietkin, dla którego to była jedyna szansa na zadanie ciosu. Do tego Pulew jest porównywalny ciężarowo do Władka więc się nie da przestawiać/pchać/spychać.

Luzik, walka na dystans, coś jak z Wachem ; )
Kliczko, to sobie mogl klinczowac mniejszego Povetkina. Jak bedzie lapal Puleva, to ten, w bliskim poldystansie moze mu zrobic psikusa. Licze na Bulagara, uwazam ze jek taktycznie bedzie nastawiony na atak, to jest zdolny przetestowac jego szczeke. Zobaczymy. Szanse wg. mnie 65-35, ale kto wie... w kazdym razie, wygrana Puleva nie bylaby dla mnie zadna sensacja.
Nie będzie się pchał do póldystansu to skończy jak Hayemaker,,
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Przekierowanie