Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Erislandy Lara
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
[Obrazek: lara%20erislandy%202.jpg]

Pochodzacy z Kuby Lara, to w mojej opinii jeden z najciekawszych zawodnikow jacy sie pojawili sie w otatnim czasie w LM. Choc Kubanczyk nie jest juz mlodzieniaszkiem(30lat), to na ringach zawodowych boksuje dopiero od 5 wiosen. Pierwszym bardzo powaznym testem w karierze Lary, byl niezwykle twardy i niewygodny Carlos Molina... ten sam Molina ktory wslawil sie kontrowersyjnym remisem i porazka z Julio Chavezem Jr.
Lara, podobnie jak wielu klasowych zawodnikow przed nim, nie mogl sie dobrac do Carlosa, a potyczka zakonczyla sie dyskusyjnym remisem(dla mnie Molina byl nieznacznie lepszy). Po tej walce wielu kibicow zastanawialo sie, czy Lara jest faktycznie tak dobrym bokserem, na jakiego byl na poczatku kreowany. Wszystkie watpliwosci powinna rozwiac walka z Paulem Williamsem, ktora co prawda Erislandy przegral, ale wynik punktowych odbil sie szerokim echem w swiecie boksu, jako walek. Po nieuczciwej porazce z "Punisherem", Lara zastopowal czasowka syna legendernego Thomasa Hearnsa-Ronalda i wyraznie wypunktowal F.Hernadeza.
Dzieki walce z Williamsem i dwoch kolejnych wygranycgh, Lara zmierzyl sie w eliminatorze WBC z wysoko notowanym-dla mnie mocno przecenianym- Vanesem Martirosyan'em. Walka zakonczyla sie TD w 9 rundzie, a sedziowie znow niedocenili boksu Lary i przyznali remis. Dla mnie byl to mocno naciagnay pod Vanesa rezultat. Zaznaczam jednak, ze choc Lara nie zdominowal rywala wyraznie, to jednak zasluzyl na wygrana. Po tym pechowym remisie, Kubano zmierzyl sie solidnym i bardzo cenionym Angulo i mimo kilku KD, odniosl bardzo cenne zwycistwo.
W najblizszym pojedynku Lara ma sie zmierzyc z innym wyrozniajacym sie zawodnikiem LM-Austinem Troutem.

Dla tych ktorze jeszcze nie przyjrzeli sie blizej Kubanczykowi, umieszczam pozniej filmik z frag. jego walk.:


Nie przepadam za Kubańczykiem. To bardzo dobry bokser, ale czegoś brakuje mi w jego boksie.
Z Moliną moim zdaniem remis był ok, ale samą walkę wypunktowałem minimalnie dla Carolsa. Z Williamsem moim zdaniem zwyciężył bardzo wyraźnie i w dobrym stylu (na żywo punktowałem 117-111 Lara). Walka z Vanesem była katorgą dla moich oczu. Owszem, Lara powinien wygrać tamtą walkę (punktowałem 88-83 dla EL), ale pokazał również minimalizm, którego w boksie nie cierpię. Wygrywał rundy o włos, po najmniejszej linii wysiłku. Moim zdaniem mógł wyraźniej wyboksować Ormianina. Swoje grzechy odkupił w wojnie z Angulo. Jednak tamten pojedynek ukazał, że wcale Kubańczyk nie jest tak bezbłędnym defensorem, jak niektórzy go piszą. Na polskich portalach Kubańczyk ma sporo fanów swojego talentu, często jest kreowany na pięściarza wybitnego - nie uważam tak, Lara jest bardzo dobry, ale ponad ten poziom się nie wznosi.

Stawiam na minimalne zwycięstwo punktowe Trouta. Pojedynek będzie około remisowy, może i Lara będzie czyściej trafiać, ale sędziowie docenią mniej dokładnego, ale aktywniejszego Amerykanina. Być może werdykt będzie kontrowersyjny.
Ja tego Larę nawet lubię - w sensie jego boks. Ładnie chodzi na nogach, ofensywa dobra i urozmaicona, obrona też dosyć porządna. Niezły technicznie, dynamiczny pięściarz. Walka z Troutem zapowiada się fantastycznie. Ciekaw jestem kto kogo przechytrzy.
Zgadzam sie, mi tez czegos brakuje w boksie Lary... trudno ocenic czego. Jednak walki z Willimasem, czy Angulo kaza mi go traktowac bardzo powaznie. Dla mnie potyczka z Troutem, zapowiada sie szalenie ciekawie, a szanse oceniem 50-50. Redd, moze sie orientujesz lepiej... czy Lara i Trout nie sa promowani przez Haymona?
Z tego co mi się obiło o uszy, to Haymon jest menadżerem obydwóch. Ciekawe, czy któryś z pięściarzy będzie faworyzowany? Ciężko mi uwierzyć, aby był to Lara.

A w jego boksie nie podoba mi się zbyt duże wyrachowanie. On ma wielki potencjał, ale czasem chciałbym zobaczyć bardziej agresywnego i zdeterminowanego Kubańczyka niż miało to miejsce w pojedynku z Vanesem. Szczególnie, że Cubano nie jest faworytem sędziów punktowych i bardziej zdecydowany boks byłby wskazany.
Brakowalo mi tego slowa-wyrachowany.Wink Mnie troche dziwi to wyrachowanie Lary, zwlaszcza ze nie jest jeszcze spelniony jako bokser i wielu kibicow ma do niego dystans. Na tym etapie kariery Kubano powinien wiecej czarowac, zaskoczyc czyms kibica, zrobic z walki mega show, bo umiejetnosci i talentu nikt mu nie odbiera. Dla mnie Lara, to walczy bardzo podobnie do Moneya... szkoda tylko, ze do tego dzisiejszego duzo nudniejszego Floyda, a nie do tego z okresu swojego prime, gdzie strzelal szybkimi seriami jak z karabinu.
Nie moge sie doczekac walki z Troutem i choc chyba nikt nie spodziewa sie wojny, to chetnie popatrze na partie szachow na takim poziomie. Z typem na walke, wstrzymam sie do dnia wazenia.

Co do faworyzowania, to licze ze sedziowie, jak i promotor, podejda bardzo profesionalnie do walki i obedzie sie bez kontrowersji.
No i Lara wypykal Trouta bardzo wyraznie i pewnie.
Pytanie czy to Lara taki mocny czy Trout nie odnalazl sie po walce z Alvarezem?
A jesli jestes tak dobry jak twoja ostatnia walka to Lara jest przesuperultra Tongue

Kto nastepny? Skoro tak ogral Trouta, ktory dal dobra walke Alvarezowi to moze Canelo?

Jak oceniacie mozliwosci przejscia do wagi wyzej/nizej? (Bo ja kiepsko, ale przydaloby sie info ile Lara wnosi do ringu)
A moze ktos z wagi obok przyjdzie do niego?
Dla mnie mimo wieku to ciagle bokser ktory prime ma przed soba i moze bardzo podniesc poziom. Powinien zawalczyc z kims jak Angulo i pokazac jak radzi sobie obecnie w ciezkich sytuacjach.
Ja Lare lubie, zycze mu jak najlepiej i uwazam ze wygrana z Troutem to prawdziwy dopalacz rozwoju jego kariery.
Lara powoli wychodzi z cienia. To ciągle będzie gość który swoim nazwiskiem nie zapełni hali ale staje się bez wątpienia coraz bardziej poważnym graczem na rynku - sportowo.
Ograć Trouta tak wyraźnie(walki nie widziałem tak jak nie widziałem by ktoś miał wątpliwości co do werdyktu) to jest naprawdę coś. Austin pokonał słabo wprawdzie dysponowanego Cotto i dał mega równą walkę Alvarezowi.
Ja odkąd zobaczyłem Larę w walce z Paulem Williamsem byłem pewien, że ten chłopak namiesza.

Co do kategorii to pewnie podbiłby wagę do średniej jak i zbił do junior półśredniej tylko po co? Smile

Walki z Canelo bardzo bym nie chciał - wałek na Kubano pewny...
Lara robi Canelo do jednej bramki, chociaż Floyd też zrobił i CJ Ross potrafiła zrobić wynik 114:114. Skoro więc Floyda można zrobić na remis, to takiego anonimowego Larę tym bardziej da się wydymać, trzeba tylko CJ Ross x3.
Aha - Erislandy robi Alvaraza jak chce, bo ten bawi się w boksera, a Lary nie wyboksuje choćby nie wiem co. Na Cubano trzeba wywierać presję non-stop, obijać tułów i zasypywać ciosami, a do tego Canelo nie ma zbytnio kondycji + za bardzo uwierzył w swoją zajebistość. Może coś się zmieni po tej deklasacji od Moneya.

Co do kategorii wagowych - Lara z Angulo wniósł 164 funty (przy 174 Alfredo), ale on mówił dodatkowo po walce, że kazali mu nie przekraczać 164 funtów w dniu walki i myślał, że to wymóg kontraktu czy federacji. W średniej spokojnie poradziłby sobie właściwie ze wszystkimi, tylko Gołowkin to zwłaszcza stylowo byłby dla niego koszmar.
Matys
CJ Ross x2, tez wystarczy.Wink

Co do Lary, to nie wiem czy to kwestia motywacji, czy czegos innego, ale walczy on nierowno. Patrzac na walke z Vanesem, a Austinem, czy Williamsem, to jak niebo, a ziemia.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Przekierowanie