Lara musi robić swoje nie ważne czy są gwizdy czy nie.
Jasne, że ma robić swoje. Tylko, że Rigndeaux też robił i teraz znajduje się na marginesie boksu zawodowego.
Lara oficjalnie 12.12 ze Smithem w Las Vegas, undercard taki sobie wiec moze byc lekki strzal w stope, ale chyba lepiej walczyc niz nie walczyc

Lara ogra Smitha jak dziećiaka, nie ta liga,
Ale będzie dość ciekawa walka.Uwielbiam patrzeć jak Lara szkoli swoich rywali,to jak zbił Wiliamsa i Trouta było super,a przecież to pięściarze obdarzeni świetnymi warunkami fizycznymi i techniką.
Pytam, póki widno

Planuje ktoś zarwać nockę na walkę Lary ze Smithem, czy pod kołderkę i spać?

Po co zarywać noc jak można rano pobrać i obejrzeć?

Ja tak całe życie

Ja tak nie potrafię

Nocne siedzenie ma swój klimat, trochę się od tego uzależniłem. Ja jak nie obejrzę walki live nie potrafię obejrzeć szybko powtórki. Gali Crawford - Beltran jescze w ogóle nie widziałem, ba, Broner - Taylor czy Donaire - Walters też jeszcze nie oglądałem, bo jak było live to przyciąłem komara

Szkoda że tej gali nie ma chociażby w Fightklubie, hmm Mam taki Szybki internet gdy oglądam walki ze streamòw to wygląda to tak, jedna runda spoko, , druga już tnie się w cholerę,

,a potem wszystko zrywa, dlatego ciekawe gale których nie ma w tv,mnie omijają,pobieram później z You tuba, i oglądam.
Jakby co to @kubala podeślij linka do walki Lara-Smith, w nocy . Może uda mi się obejrzeć.