Włodarczyk vs Palacios II

[Pakman]

Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje. Palacios będzie leżał do 7 rundy. Pierwszej walki na żywo nie oglądałem do końca, bo autentycznie zasnąłem na fotelu. Po prostu mnie ścieło. Teraz liczę na dużo lepszą formę zarówno Francisco jak i Krzysztofa i życzę sobie, aby pas pozostał u nas w Piasecznie.

[redd]

Cytat:Otwarta punktacja po czwartej i ósmej rundzie będzie jutro oficjalnie podana podczas rewanżowej walki mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO) z Francisco Palaciosem (21-1, 13 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali "Wojak Boxing Night" we Wrocławiu.

Powinno być jasno i przejrzyście. Oby tylko Kostyra nie zagłuszał punktacji

Dzisiaj odbyło się ważenia. Przeciwnik Łaszczyka wniósł na wagę limit dwóch kategorii niżej. Zapowiada się mismatch.
Jonakowi zmieniono rywala. Przeciwnik jest bardziej doświadczony od ostatniego, ale większość swojej kariery walczył w junior półśredniej. Może być mismatch.

Podobno walka wieczoru ma rozpocząć się o 23, a być może nawet kilka minut wcześniej. Wreszcie normalna pora, czekanie do pierwszej w nocy było męczące.

[Mastrangelo]

Generalnie nie jestem fanem otwartej punkacji, ale w tym przypadku myślę, że to dobry pomysł. Oby tylko czytali to także po Angielsku bo pamiętam cyrk w rewanżowej walce Bella z Mormeckiem gdy przy takiej otwartej punktacji wynik znał tylko Mormeck...

[Szakal]

Otwarta punktacja? W przypadku tej walki nie mam nic przeciwko. Poza tym trójka punktowych jest raczej w porządku - czyli o werdykt możemy chyba być spokojni.

Co do rywala Łaszczyka, to od razu mi się Istvan Paszti przypomniał i spodziewam się podobnego "widowiska".

W ogóle z tymi wynikami ważenia to jest ciekawie: walczący w cruiser Janik i Kracik to już de facto ciężcy, przeciwnik Kamila z dwóch wag niżej, rywal Jonaka też z niższej wagi...

[redd]

Ogólnie jak na galę z walką o tytuł to słabiutki undercard (nawet jak na nasze warunki).
Mogliby już chociaż szczurkowi jakiegoś ambitnego journeymana ściągnąć.
A tak walka Janika z Kracikiem będzie najciekawsza przed daniem głównym. Liczę, że Łukasz da efektowny nokaut.
Reszta walk do jednej bramki, bez żadnych znaków zapytania.

[bartek]

Coś mi mówi, że sędziowie punktowi mogą okazać się zbędni. Z resztą bardzo bym chciał, żeby Diablo zamknął Palaciosowi gębę w ringu.

[Jerome]

Gancarczyk: Włodarczyk nie ma prawa wygrać tej walki na punkty.
Prawda chyba, że klaun opadnie z sił i będzie się tylko bronił a Diablo nie pójdzie na całość.

Szpika: Jeśli Diablo wyjdzie skoncentrowany i pewny siebie to wygra a jak będzie ospały to dostanie wpie*dol.
Też racja. Diablo jest czysto lepszym pięściarzem i tylko zimna głowa jest mu potrzebna. Boks, boks, przyspieszenie, knockout!

Idealny scenariusz dla mnie to:
1. Pierwszy gong,
2. Diablo od razu spycha Palaciosa do narożnika jak Klitschko Haye'a w pierwszej rundzie ale już nie wypuszcza,
3. Diablo wyprowadza kombinacje jak w 2:20 http://www.youtube.com/watch?v=USMWEsByeEg,
4. 8, 9, 10 and STILL!!!

Zacząłem się ekscytować tą walką. U Krzyśka dostrzegam podobieństwo do Andrew - Może być najlepszy ale wszystko zależy od jego psychiki.

[redd]

Damian Jonak vs Laszlo Fazekas
Fazekas okazał się odpowiednim rywalem na ten moment, bo gdyby przyjechał solidny i przygotowany journeyman mogłoby być różnie. Jonak był zardzewiały, mechaniczny i niezbyt świeży. Węgier dawał sobie radę w pierwszych dwóch rundach (ulokował kilka wyraźnych ciosów, prawy podbródkowy doszedł celu z 3-4 razy) , później spuchł i Jonak też trochę bardziej się rozkręcił. Ostatecznie Damian wygrał zasłużenie na punkty. Walka nie porwała, jednak można ją wybaczyć jeżeli na grudzień zostanie zakontraktowany wymagający przeciwnik dla Jonaka.

[Szakal]

Łukasz Janik vs Roman Kracik
Janik to ma jednak "oczko" do nokautów. Brawo, naprawdę efektowne zakończenie tej walki. Poza tym moim zdaniem wypadł całkiem dobrze, podobał mi się jego boks. Ciekawe teraz czy Łukasz będzie występował bardziej regularnie.

[redd]

Fajny występ Janika. Rywal jaki był taki był, ale Łukasz nie bawił się w szachy i od pierwszej sekundy szukał nokautu. Ciosy na korpus, kombinacje i efektowne zakończenie. Szkoda, że ringowy trochę przeciągał liczenie, bo jednak klasyczne KO w rekordzie to klasyczne KO. Może luźna współpraca między 12kp, a Łukaszem sprawi, że będzie on odważniej prowadzony? Oby, bo poza Masternakiem z PL cruiserów jego boks podoba mi się najbardziej.