Deontay Wilder
|
10-08-2013, 09:10 PM
Post: #141
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Ale na takie zachowanie nie ma tłumaczeń, nawet jeśli się jest pod wpływem emocji. Nad emocjami trzeba umieć panować, bo co zabijesz kogoś w nerwach i będziesz się tłumaczył, że byłeś zdenerwowany? Takie zachowanie świadczy o debilizmie, ale i o słabości człowieka.
|
|||
10-08-2013, 09:11 PM
Post: #142
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Co myślicie, że Wilder ma problemy z psychiką?
|
|||
10-08-2013, 09:16 PM
Post: #143
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Nie wiem szczerze mówiąc. Raczej nie ma. Zaznaczę jeszcze, że fakt uderzenia kobiety nie jest dla mnie argumentem ani za ani przeciw tej tezie.
|
|||
10-08-2013, 09:31 PM
Post: #144
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
@kubala1122331
Ale Wilder nikogo nie zabił tylko uderzył. Używanie argumentów w postaci siły nie jest dobrym rozwiązaniem, nie ma co pisać. |
|||
10-08-2013, 09:55 PM
Post: #145
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Wiem, podałem tylko skrajny przykład działania w nerwach.
|
|||
10-08-2013, 10:01 PM
Post: #146
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
@kubala1122331
Jeżeli ktoś kogoś zabija to nie są to nerwy a raczej choroba na podłożu psychicznym. Wilder na szczęście nikogo nie zabił a zagalopował się, miejmy nadzieje, że ostatni raz. |
|||
10-08-2013, 10:45 PM
Post: #147
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Po to jest offtop aby takie sprawy załatwiać tam.
|
|||
11-08-2013, 07:47 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-08-2013 08:26 AM przez BMH.)
Post: #148
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Kolejna walka i w ogole nie jestem madrzejszy w temacie Wildera, wiem to co wiedzial kazdy... Deontay ma bardzo silny cios. Chetnie zobaczylbym Amerykanina z Guinnem, Oquendo, czy Johnsonem, kazdy z nich jest nie tylko doswiadczony, ale tez dobry w defensywie.
(10-08-2013 10:01 PM)AdamekFightPL napisał(a): Jeżeli ktoś kogoś zabija to nie są to nerwy a raczej choroba na podłożu psychicznym. Zlituj sie z tymi psychologicznymi rozkminkami, ewentuialnie przenies je offtopu... |
|||
13-08-2013, 01:09 AM
Post: #149
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Moim marzeniem byłoby zobaczyć jego walkę z naszym Mariuszem Wachem
No i może ze Szpilką. Spzilka byłby oczywiście największym wyzwaniem w jego karierze choć wydaje mi się, że Szpilka dostałby nokaut. Zwłaszcza z jego kiepską obroną;p a Mariusz mógłby wygrać, pewnie by nie padł a dostałby kilka razy Wilder od Mariuszka i w dodatku zmęczyłby się na pewno już w 5-6 rundzie. Ciekawa walka byłaby. |
|||
14-08-2013, 08:37 PM
Post: #150
|
|||
|
|||
RE: Deontay Wilder
Trochę nie rozumiem Wildera . Wygrał ostatnią walkę bardzo szybko , w sumie w każdej chwili mógłby walczyć następną .
W ostatnim wywiadzie jaki czytałem LINK twierdzi ,że Solis jest taki i owaki i szybko by go znokautował (srutututu) i decyduje się na potyczkę z lepszym z dwójki Arreola vs Mitchell. Przecież po tej walce obaj staną w ringu nie prędzej niż w ciągu pół roku czyli w przyszłym. Solis będzie gotowy na wrzesień/październik , dlatego nie wiem co stoi na przeszkodzie / pełne gacie ? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości